Newsy

Substancja występująca w kiełkach brokułów może pomóc w łagodzeniu objawów autyzmu

2016-08-08  |  05:00
Mówi:prof. Giovanni Scapagnini
Funkcja:profesor medycyny oraz biochemii klinicznej
Firma:członek American Society for Neuroscience
  • MP4
  • Kiełki brokułów zawierają wyjątkowo dużo sulforafanu, czyli substancji, której do tej pory przypisywano między innymi działanie antynowotworowe. Zdaniem badaczy wyciąg z kiełków niweluje również zaburzenia autystyczne i znacznie poprawia zachowanie oraz komunikację werbalną chorych. Sulforafan występuje też w kalafiorze i kapuście, ale jego zawartość w kiełkach jest najwyższa – ponad 100 razy większa niż w dojrzałych brokułach.

    Zdaniem naukowców sulforafan podnosi odporność organizmu na stres oksydacyjny, procesy zapalne i uszkodzenia DNA. Substancja zwarta w kiełkach brokułów ma też korzystny wpływ na zdolność organizmu do reakcji na podwyższoną temperaturę między innymi w przypadku gorączki. Jednocześnie pojawiły się spekulacje, że u około połowy osób cierpiących na autyzm pod wpływem gorączki obserwuje się poprawę. Badacze postanowili więc sprawdzić, czy jedno z drugim może mieć jakikolwiek związek.

    Autorami badania związanego z wpływem kiełków brokuła na autyzm jest grupa badaczy z Columbia University. W wyniku eksperymentu 24 autystycznym dzieciom podano kiełki brokułów, ponieważ zawierają one związek zwany sulforafenem, który mocno aktywuje przeciwutleniacze w neuronach, potrafi również regulować poziom gorączki – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle prof. Giovanni Scapagnini, profesor medycyny oraz biochemii klinicznej, członek American Society for Neuroscience.

    Po czterech tygodniach terapii kiełkami brokułów stan pacjentów zmienił się diametralnie. U osób poddanych działaniu sulforafanu zauważono między innymi poprawę kontaktu z otoczeniem, rzadziej pojawiały się zachowania repetytywne, manieryzmy i ataki irytacji. Badani chętniej komunikowali się z innymi. Niektórzy zaczęli nawet patrzeć rozmówcom prosto w oczy i podawać im rękę, czego nigdy do tej pory nie robili.

    Pacjenci zmienili się całkowicie, pozbyli się swoich zaburzeń. Gdy terapia ustała, po 4–6 tygodniach zaburzenia wróciły. To oczywiście wstępne badania i były one krytykowane przez wielu innych naukowców, ponieważ dziwne wydaje się leczenie tak skomplikowanego schorzenia warzywem. Ale może być to wyjątkowo skuteczna terapia – podkreśla prof. Giovanni Scapagnini.

    Przed naukowcami więc kolejne wyzwania i eksperymenty, które pozwolą sprecyzować oddziaływanie kiełków brokułów i określić dawki konieczne do skutecznej terapii.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Moda

    Maria Sadowska: Często kupujemy ubrania tylko na jeden sezon, a powinniśmy recyklingować modę. Ja jestem królową second handów

    Wokalistka zauważa, że co kilka miesięcy do sprzedaży trafiają nowe kolekcje ubrań, a te, które jeszcze nie są zniszczone i mogłyby się przydać innym, lądują na śmietniku. Podobnie jest z różnymi urządzeniami elektronicznymi, sprzętem RTV i AGD. Nowe modele z dnia na dzień wypierają starsze, a góra elektrośmieci stale rośnie. Maria Sadowska apeluje więc, by zadać sobie trochę trudu i niepotrzebne telefony, tablety czy komputery oddać do odpowiedniego punktu, z którego trafią do recyklingu i utylizacji. Artystka docenia też kreatywność swojego męża, który maluje obrazy na starych, skórzanych kurtkach i tworzy w ten sposób nietuzinkowe elementy garderoby.

    Media

    Edyta Herbuś: Program „Tańcząca ze światem” łączy ze sobą moją pasję do podróży, tańca i odkrywania świata. Podczas nagrań wskakuję z jednej półki energetycznej w drugą

    W nowej odsłonie programu „Tańcząca ze światem” Edyta Herbuś zabierze widzów do Jordanii. Jak zaznacza, plan wyjazdu był bardzo intensywny. Przez dziewięć dni ekipa realizująca pracowała po 12 godz., by pokazać niezwykłe, kulturowe i historyczne bogactwo tego fascynującego kraju. Tancerka zdradza też, że te wyjątkowe miejsca pozwoliły jej odkryć w sobie uśpione pokłady wrażliwości i stały się powodem wielu wzruszeń.

    Konsument

    Brytyjscy naukowcy dowiedli, że odczuwania szczęścia można się nauczyć. Trzeba jednak stale to ćwiczyć

    Sześcioletnie badania, połączone z prowadzeniem kursów uczących tego, jak poprawić samopoczucie i stać się człowiekiem szczęśliwym, wykazały, że stosując odpowiednie strategie, można uzyskać zadowalające rezultaty. Przejście kursu prowadzonego przez naukowców z Uniwersytetu Bristolskiego umożliwia poprawę parametrów świadczących o samopoczuciu nawet o 15 proc. Okazuje się jednak, że zalecane ćwiczenia należy wykonywać trwale – w przeciwnym razie następuje regres do poziomu sprzed ich wdrożenia. Dobre wyniki badań skłoniły ich autora do wydania poradnika. Jego polskojęzyczna wersja ukaże się w maju.