Mówi: | Sylwia Bomba |
Funkcja: | influencerka |
Sylwia Bomba: „Królowa przetrwania” to nie jest mój format. Nie lubię być blisko dram, nie lubię rywalizować na takim poziomie
Influencerka przyznaje, że miała propozycję udziału w programie „Królowa przetrwania”, ale ją odrzuciła. W reality show TVN7 nie brakuje bowiem skrajnych emocji, kontrowersji, intryg i kłótni, a uczestniczki są bezwzględne i często stosują zasadę: cel uświęca środki. Sylwia Bomba zaznacza, że ona sama zamiast angażować się w niepotrzebne konflikty, woli skupić się na jakichś kreatywnych projektach. Marzy o prowadzeniu „Dzień Dobry TVN” i roli w komedii.
W ostatniej edycji „Królowej przetrwania” o to miano postanowiła zawalczyć również znana z formatu „Gogglebox. Przed telewizorem” Agnieszka Kotońska. Sylwia Bomba nie zamierza jednak iść w jej ślady, bo jak podkreśla, stara się unikać kontrowersji na rzecz twórczych działań.
– Lubię dobrą energię, kreować, budować, natomiast nie lubię być blisko dram. A jak zamknie się w małej przestrzeni bardzo indywidualne kobiety, takie, które stawiają na siebie i które są gotowe na wiele, by osiągnąć sukces, to wiadomo, że bez dramy obyć się nie może. Wyrywkowo obejrzałam poprzednią edycję i naprawdę bardzo się cieszę, że nie trafiłam do „Królowej przetrwania”. Podjęłam decyzję, żeby nie wziąć w niej udziału, ponieważ to nie jest mój format. Ja nie lubię rywalizować na takim poziomie i w taki sposób – mówi agencji Newseria Sylwia Bomba.
Celebrytka zaznacza, że czarna lista programów, w których na pewno nie wystąpi, jest dłuższa. Chociażby formaty, które wymagają manipulacji i zdrady, są dla niej nie do przyjęcia, ponieważ ceni sobie szczerość i autentyczność
– Jednym z takich programów, w którym absolutnie również siebie nie widzę, jest „The Traitors. Zdrajcy”, bo ja jestem taka, że co w sercu, to na języku, więc jak miałabym być zdrajcą, to to byłby dla mnie najgorszy czas wszechświata – mówi.
Jednocześnie Sylwia Bomba przyznaje, że są takie reality show, które ogląda z zapartym tchem i z przyjemnością przyjęłaby propozycję udziału w nich, żeby sprawdzić swoje możliwości w jakichś ekstremalnych warunkach.
– Jest mnóstwo takich programów, w którym ja bym siebie widziała. Na pewno jest to jakaś „Ameryka Express” – mówi.
Influencerka nie ukrywa, że ma wysokie ambicje i marzy o karierze w telewizji. Do tej pory można ją było oglądać w takich formatach jak: „99. Gra o wszystko” i „Nasi w mundurach”. Celebrytka podkreśla jednak, że najbardziej chciałby się sprawdzić w roli gospodyni programu śniadaniowego.
– Moje marzenie od zawsze i teraz mogę już o nim powiedzieć, bo mam wrażenie, że na tym etapie ono się już nie spełni, to było prowadzenie „Dzień Dobry TVN”. Ja kocham śniadaniówki, uwielbiam programy na żywo i zawsze mi się wydawało, że byłabym w tym świetna – mówi.
Sylwia Bomba puszcza także oko w stronę filmowców, bo nie ukrywa, że ma apetyt na rolę w jakiejś lekkiej i przyjemnej produkcji.
– Ostatnio byłam w kinie na komedii i myślę, że z ogromną przyjemnością zagrałabym jakąś komediową rolę. Mam już małą wprawę na Instagramie, więc myślę, że dałabym radę – dodaje.
Sylwia Bomba jest współautorką książki „Insulinooporność. Jak odzyskać zdrowie, witalność i szczupłą sylwetkę”, która właśnie trafiła do księgarń. Wraz z dietetykiem Jakubem Mauriczem przedstawiają czytelnikom informacje na temat insulinooporności. Publikacja zawiera analizę konkretnych przypadków klinicznych, wskazówki, jakie badania warto zrobić i jak interpretować ich wyniki, a także podstawy terapii i konkretne zalecenia dietetyczne.
Czytaj także
- 2025-05-22: Doda: Podczas koncertów zawsze staram się robić jakieś ekstrashow, by wzbudzić emocje. Mam dużo pomysłów, natomiast wszystko zależy od funduszy i organizatorów
- 2025-05-27: Doda: Udało mi się całkowicie zwalczyć przyczynę Hashimoto, a nie tylko skutki tej choroby. Nadal będę się dzielić moimi doświadczeniami i nie dam się zastraszyć
- 2025-05-30: Doda: Realizacja filmu o moim życiu obudziła wielu ludzi, którzy mi bardzo źle życzą. Wśród moich byłych też są jakieś nerwowe ruchy
- 2025-05-20: Lanberry: Szykuję grube show, które zapadnie widzom w pamięci. Przede mną intensywne miesiące, w weekendy będziemy grać po cztery–pięć koncertów
- 2025-06-03: Maciej Pertkiewicz: Kasia Dowbor na planie programu interesowała się remontami i była dociekliwa. Niczego nie udawała tylko na potrzeby zdjęć
- 2025-05-28: Innowacyjne leki zmieniają oblicze rzadkich chorób neurologicznych uznawanych dotychczas za nieuleczalne. Tak jest w przypadku rdzeniowego zaniku mięśni
- 2025-05-21: Finansowanie Europejskiego Banku Inwestycyjnego wspiera rozwój OZE czy infrastruktury drogowej. Wśród nowych priorytetów bezpieczeństwo i obronność
- 2025-05-05: Konkurs NCBR i Orlenu ma wesprzeć najciekawsze rozwiązania dla przemysłu rafineryjno-petrochemicznego. Na ich rozwój trafi blisko 200 mln zł
- 2025-05-22: Unijne programy szansą dla polskiego przemysłu zbrojeniowego. Wkrótce uruchomione będzie 150 mld euro na niskooprocentowane pożyczki
- 2025-05-14: Muzea pomagają walczyć ze stereotypami i uprzedzeniami. To ważne dla zmieniającego się rynku pracy
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Muzyka

Bryska: Kończę prace nad nowym albumem. To jest bardzo osobisty krążek opowiadający o nowym okresie w moim życiu
Wokalistka przyznaje, że wiosna była dla niej niezwykle pracowita, a i w kolejnych tygodniach też sporo się będzie działo, bo przygotowuje się do wydania nowego albumu. Bryska zdradza, że teksty jej nowych kompozycji są niezwykle osobiste. Postanowiła bowiem opowiedzieć odbiorcom o bardzo ważnym etapie w swoim życiu.
Handel
Rynek nieprzygotowany do wdrożenia systemu kaucyjnego. Może się opóźnić nawet o kilka miesięcy

Zdaniem przedstawicieli Polskiej Federacji Producentów Żywności Polska nie jest jeszcze przygotowana na wprowadzenie systemu kaucyjnego 1 października br. Za główny powód opóźnień podają brak licencji, które mogą powodować potężne straty finansowe. Eksperci wskazują, że system może ruszyć z kilkumiesięcznym opóźnieniem, co spowoduje chaos zarówno wśród konsumentów, jak i w handlu.
Media
Maciej Pertkiewicz: Kasia Dowbor na planie programu interesowała się remontami i była dociekliwa. Niczego nie udawała tylko na potrzeby zdjęć

Architekt niezwykle miło wspomina współpracę z Katarzyną Dowbor przy realizacji programu „Nasz nowy dom”. I mimo że nie jest już ona gospodynią tego formatu, to nadal utrzymują ze sobą kontakt, wymieniają się doświadczeniami i mają wiele wspólnych tematów do rozmów. Maciej Pertkiewicz zaznacza, że na planie zdjęciowym prezenterka nie przyglądała się kolejnym etapom remontów z założonymi rękami, ale brała w nich czynny udział, by jak najwięcej się nauczyć. Nie bała się żadnej pracy, pomagała zrywać tynki, malować ściany czy też montować poszczególne elementy wyposażenia.