Newsy

TNS: 1/3 par czeka około dwóch lat na pozytywny wynik testu ciążowego

2015-09-11  |  06:20

70 proc. Polaków twierdzi, że wie, jak radzić sobie z problemem niepłodności – wynika z badania TNS przeprowadzonego na zlecenie marki Dr Bocian.  51 proc. respondentów za najskuteczniejszą metodę uważa zmianę stylu życia, 44 proc. liczy w tej kwestii na pomoc lekarską. 33 proc. badanych przyznaje, że na pozytywny wynik testu ciążowego musieli czekać aż 2 lata.

Portale i fora internetowe kipią od porad skierowanych do przyszłych rodziców. Zdaniem fachowców w większości nie są one jednak poparte rzetelną wiedzą i mogą wprowadzać w błąd.

 TNS Polska wykonał badania wiedzy przyszłych rodziców na temat niepłodności. Wiele osób deklaruje, że wie, na czym polega niepłodność, niestety nie odróżniają niepłodności od bezpłodności. A są to dwa różne pojęcia. Niepłodność jest czasowa i wynika z obciążeń cywilizacyjnych, niewłaściwej diety, stresującego trybu życia czy odkładaniu na później decyzji o rodzicielstwie, zaś bezpłodność to stały brak predyspozycji do zajścia w ciążę – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Piotr Rowicki, przedstawiciel marki Dr Bocian.

Z badań wynika, że mężczyźni bardzo często winą za nieudane próby poczęcia dziecka obarczają swoje partnerki. Piotr Rowicki podkreśla, że problem niepłodności dotyczy w równym stopniu kobiet i mężczyzn.

Badania wskazują jednoznacznie, że jest to pół na pół, jeśli chodzi o rozkład, która ze stron może być tą, która ma problem z zajściem w ciążę. Na pewno podejmując decyzję o zajściu w ciążę, warto się przygotować. I tutaj podstawą jest może nawet nie wizyta u lekarza, ale zrobienie sobie badań kontrolnych, jeżeli dawno ich nie robiliśmy – mówi Piotr Rowicki.

Kobiety, które regularnie miesiączkują, mogą wyliczyć dni płodne i wtedy inicjować zbliżenia. Zdaniem lekarzy najlepiej współżyć na 24 godziny przed owulacją. 54 proc. badanych wskazuje, że poczęcie dziecka zajęło im mniej niż pół roku. Są to najczęściej pary, które są krótko po ślubie i chcą szybko założyć rodzinę. 33 proc. respondentów przyznało, że na pozytywny wynik testu ciążowego czekało nawet 2 lata. 

Zdrowa para, która współżyje regularnie, w okresie owulacji ma tylko 25 proc. szans na zajście w ciążę, więc to nie jest takie proste. I trzeba byłoby przynajmniej rok czasu się starać, a mówiąc starać, mamy na myśli przynajmniej co 3-4 dni mieć stosunek, żeby można było stwierdzić, że coś jest nie tak po naszej stronie – wyjaśnia Piotr Rowicki.

Zdaniem ponad połowy Polaków przygotowując się do poczęcia dziecka, trzeba prowadzić zdrowy tryb życia. 44 proc. twierdzi, że pomocna jest również konsultacja z lekarzem.

Każdy stres, każdy problem z dietą, z czasem wolnym po pracy obniża prawdopodobieństwo zajścia w ciążę. Styl życia wpływa na to, czy jesteśmy mniej czy bardziej płodni. I to też pokazują badania, że faktycznie, zdajemy sobie z tego sprawę, że trzeba zacząć zdrowo żyć, odżywiać się, żeby móc zajść w ciążę – mówi Piotr Rowicki.

Po odstawieniu tabletek antykoncepcyjnych powrót kobiety do normalnej owulacji może trwać nawet kilka miesięcy. Zdaniem ekspertów w przypadku problemów z zajściem w ciążę nie warto jednak kierować się radami z internetu, tylko skonsultować z lekarzem.

– Na forach tematycznych pojawiają się na przykład rady dotyczące pozycji po stosunku, tudzież spożywania syropów na kaszel, które ułatwiają zajście w ciąże, a to nie ma żadnego związku – podkreśla Piotr Rowicki.

Badania pokazały, że respondenci w różnym wieku wskazują na zupełnie inny moment jako ten idealny na założenie rodziny.

Młodzi ludzie, do 25 roku życia, jako najlepszy okres na to, żeby zajść w ciążę podawali okolice 30 roku życia, czyli wtedy, kiedy są już po studiach, mają pewnie pracę, czują się już bardziej ustatkowani. Natomiast osoby, które mają już jakieś doświadczenie w zachodzeniu w ciążę, czyli od 40 roku wzwyż, mówią, że najlepszy okres jest ten na studiach. I to jest prawda. Kiedy człowiek jest młodszy i ma mniej obciążeń, to jest też więcej takiej spontaniczności – tłumaczy Piotr Rowicki.

Szacuje się, że 20 proc. polskich par ma problem z poczęciem dziecka.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Gwiazdy

Aleksandra Popławska: Zazwyczaj dostaję fajne prezenty. Najbardziej cieszy mnie, jak ktoś mi coś namaluje albo napisze wiersz

Aktorkę można teraz oglądać między innymi w spektaklu „Wyjątkowy prezent” w reżyserii Tomasza Sapryka. Dzięki tej sztuce widzowie mogą się przekonać, że wyszukany, drogi i niezwykle odważny upominek nie tylko może zepsuć urodzinową imprezę, ale także relacje rodzinne i przyjacielskie. Aleksandra Popławska zdaje sobie sprawę z tego, że wiele osób ma nie lada dylemat, co podarować komuś z okazji urodzin czy imienin. Jednocześnie podkreśla, że ona sama nigdy nie dostała nietrafionego prezentu, który szybko wylądował w koszu.

Media

Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski: Mamy wieloletnie doświadczenie telewizyjne. To nam pozwoliło zbudować wideopodcast „Serio?” od strony merytorycznej i technicznej

Po zwolnieniu z TVP Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski ruszyli na podbój YouTube’a. Do autorskiego wideopodcastu „Serio?” para zamierza zapraszać gości, którzy działają na różnych płaszczyznach, mają nietuzinkowe pasje i swoim postępowaniem dają dobry przykład innym. Prezenterzy wierzą, że ich nowy projekt z odcinka na odcinek będzie się cieszył coraz większą popularnością. Na razie obserwuje ich ok. 5 tys. subskrybentów. Obydwoje zapewniają, że nie boją się nowych wyzwań zawodowych, a satysfakcję sprawia im to, że przy realizacji nagrań mogą w pełni wykorzystać swoje doświadczenie telewizyjne.

Edukacja

Co piąte polskie dziecko padło ofiarą cyberprzemocy. Brakuje narzędzi, które pomogłyby z tym zjawiskiem walczyć

Według badań HBSC co szósty nastolatek na świecie padł ofiarą cyberprzemocy – informuje Europejskie Biuro Regionalne Światowej Organizacji Zdrowia (WHO). W Polsce jest pod tym względem dużo gorzej. Nawet jedno na pięcioro dzieci mogło doświadczyć przemocy w sieci – alarmują naukowcy. Grupą najbardziej narażoną na cyberprzemoc są 13-latki. Porównanie danych z obecnej i poprzedniej edycji badania wskazuje, że dotychczasowe programy przeciwdziałania przemocy, i to nie tylko w obszarze cyber, nie są skuteczne. Eksperci podkreślają, że trzeba w nie włączyć nie tylko szkoły, ale też placówki medyczne, rodziców i samą młodzież.