Mówi: | Aneta Awtoniuk |
Funkcja: | trenerka i instruktorka szkolenia psów |
Firma: | prowadząca program „SuperPies” |
Ułożenie psów ze schroniska nie różni się od szkolenia psów z hodowli. Niektórzy właściciele oczekują nadmiernej wdzięczności od psów adoptowanych
Miłośnicy zwierząt podkreślają, że psy ze schronisk nie są w żaden sposób gorsze. Potrafią pokazać nowemu opiekunowi wspaniałe pozytywne emocje i silnie przywiązać się do niego. Zdecydowanie warto adoptować psa ze schroniska, bo w ten sposób nie tylko zyskujemy przyjaciela, lecz także naprawiamy to, co zepsuli inni ludzie, porzucając zwierzę. Dajemy szansę istocie, której los w jednej chwili diametralnie zmienia się na lepsze. Kończy się koszmar schroniskowej beznadziei, a zaczyna – radosny, bezpieczny i szczęśliwy byt w nowej rodzinie.
– Psy ze schroniska absolutnie nie są ani trudniejsze do ułożenia, ani trudniejsze do szkolenia. Są tak samo pełnoprawnymi psami jak psy rasowe z hodowli – mówi Aneta Awtoniuk, behawiorystka, trenerka i instruktorka szkolenia psów, prowadząca program „SuperPies”.
Przed wyborem konkretnego psiaka dobrze jest ocenić swoje możliwości i zastanowić się, w jakim celu go chcemy.
– Jeżeli potrzebujemy konkretnego typu psa, bo np. jesteśmy dogoterapeutą i pracujemy z osobami niepełnosprawnymi czy z dzieciakami z różnymi deficytami, to na pewno będziemy potrzebować psa określonego typu, określonej rasy, wtedy warto wziąć psa z dobrej hodowli, zarejestrowanej we wszystkich stosownych organizacjach, a nie z pseudohodowli, czyli z takiej fabryki cierpienia. Jeśli natomiast potrzebujemy psa do kochania i nie mamy wobec niego jakichś szczególnych wymagań, to pies ze schroniska jest znakomitym wyborem – mówi Aneta Awtoniuk,
Czasami jednak oczekiwania nowych właścicieli adoptowanych psów są zbyt duże i niemożliwe do spełnienia.
– Dwunożni oczekują, że pies ze schroniska będzie wdzięczny za danie domu – to jest trochę mit, muszę ten mit rozwiać, dlatego że zwierzaki są takie, jakie są. Są po prostu sobą, są psami w całej swojej fantastycznej naturze i to oczekiwanie od psów ze schroniska, że one będą aniołami za to, że my dajemy im dom, może się trochę zemścić na opiekunach. Bo jeśli weźmiemy szczeniaka ze schroniska, to on będzie gryzł meble tak samo jak pies rasowy i w ogóle nie będzie rozumiał, że my mamy oczekiwanie: „Daliśmy ci dom drogi psiaku, więc ty oszczędź nasze meble czy nasze buty” – nie, tutaj każdego psa trzeba wychowywać i do każdego psa trzeba znaleźć tę ścieżkę – mówi Aneta Awtoniuk.
Behawioryści, promując adopcje psów ze schronisk, jednocześnie przestrzegają przed podejmowaniem pochopnych decyzji motywowanych smutnym widokiem psich oczu za kratami. Wcześniej trzeba przede wszystkim poobserwować psy i przyjrzeć się samemu sobie – temu, jak spędza się czas, ile wolnego dotychczas czasu można poświęcić psu, czy jest się gotowym na pracę ze zwierzakiem nad jego ewentualnymi lękami czy traumami. Konieczne są spacery zapoznawcze z psem ze schroniska, nie tylko po to, aby dać mu się poznać, lecz także po to, by móc poznać jego, bo w schroniskowym kojcu każdy pies zachowuje się nienaturalnie i jest zestresowany, a więc nie pokazuje typowych dla siebie zachowań
– Zawsze szkolę człowieka z psem, a nie samego psa, bo jednak nie pracujemy w cyrku, ja nie jestem treserem zwierząt. Uzdrawiając relacje, najpierw muszę zmienić zachowanie człowieka po to, żeby on mógł trochę inaczej układać relacje ze swoim psem w swoim domu – mówi Aneta Awtoniuk.
Wspólne zabawy, szkolenie, spacery i pieszczoty sprawiają, że między psem a jego opiekunem wytwarza się silna i wyjątkowa więź. Tak samo mocna pomiędzy opiekunem i psem ze schroniska, jak i psem z hodowli.
Warto przyjąć pod swój dach czworonoga, który wypełni dom ciepłem i radością.
Czytaj także
- 2024-04-12: Doświadczenie gnębienia w dzieciństwie rzutuje na zdrowie w całym życiu. Naukowcy alarmują, że osoby gnębione mogą żyć krócej
- 2024-01-29: Wymierzanie klapsów zaburza rozwój psychologiczny i społeczny dziecka. Nawet rzadkie stosowanie kar fizycznych może zostawić trwały ślad
- 2024-02-06: Joanna Krupa: Dla mnie bardzo ważne jest, żeby moja córka znała język polski. Rodzice nieuczący dzieci swojego języka ojczystego popełniają duży błąd
- 2024-01-22: Adam Woronowicz: Cieszymy się, że córka namówiła nas do posiadania psa. Charlie cudownie zintegrował naszą rodzinę, poza tym jest moim osobistym trenerem
- 2023-08-14: Mateusz Damięcki: Bardzo chciałbym zaopiekować się jakimś zwierzakiem. Niestety tryb mojego życia nie pozwala mi na to
- 2023-08-02: Adam Woronowicz: Jakiś czas temu nawet nie myślałem, że nasza rodzina powiększy się o psa. Od niedawna jest jednak z nami Charlie i całkowicie skradł nasze serca
- 2023-08-30: Wsparcie ze strony matki zwiększa inteligencję we wczesnym etapie życia dziecka. Bliskie relacje mają duże znaczenie w rozwoju mózgu
- 2023-02-27: Małgorzata Ohme: Jak już po czterdziestce ma się kryzys, to się ma coraz więcej piesków i się z nimi śpi. Ja szczególnie uwielbiam jamniki
- 2022-09-01: Zaledwie 1 proc. ojców korzysta z urlopu rodzicielskiego, a tylko ponad połowa z ojcowskiego. Młodzi mężczyźni obawiają się problemów w pracy
- 2022-08-19: Joanna Krupa: Wolę spędzić czas z córką, zamiast czytać komentarze na swój temat. Hejterzy widocznie nie mają nic lepszego do robienia w swoim życiu
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Film
Julia Kamińska: Najnowszy singiel pokazuje moje drugie, wulgarne oblicze. Nie chcę się już bać, tylko móc wreszcie wyrażać siebie nawet w bardzo odważnych tekstach
Wokalistka podkreśla, że poprzez utwór „Dobrze się mamy MSNR” chciała zaprezentować odbiorcom nieco inne oblicze niż to, które znają z jej dotychczasowych projektów zawodowych. Niektórych jej nowa odsłona zaskoczyła, a nawet zbulwersowała. Julia Kamińska nie boi się jednak krytyki i również w swojej twórczości chce podejmować tematy trudne i kontrowersyjne. A już w maju ukaże się jej debiutancka płyta. Jesienią natomiast artystka zamierza wyruszyć w trasę koncertową właśnie z piosenkami z tego albumu.
Gwiazdy
Joanna Jędrzejczyk: Przygotowuję się do udziału w stand-upach. Będę miała 30 występów i spróbuję rozśmieszyć gości swoimi historiami
Na pewien czas zawodniczka MMA zamienia ring na scenę i dołącza do stand-upowego teamu. Czeka ją 30 występów, do których musi się solidnie przygotować, by zaciekawić widzów i porwać ich do wspólnej zabawy. Joanna Jędrzejczyk ma nadzieję, że sprawdzi się w roli stand-uperki, a jeśli nawet zdarzą się jej jakieś potknięcia, to nie zamierza się poddawać, bo przecież to dopiero jej pierwszy taki projekt, a trening czyni mistrza, zarówno w sporcie, jak i w aktorstwie.
Konsument
Zmiany klimatu uderzają w portfele konsumentów. Podniosą ceny żywności nawet o 3 pkt proc. rocznie
Coraz wyższe średnie temperatury obserwowane na świecie przekładają się na wzrost cen żywności. Problem dotyczy zarówno krajów rozwiniętych, jak i rozwijających się. Naukowcy z Poczdamskiego Instytutu Badań nad Wpływem Klimatu obliczyli, że do 2035 roku zdarzenia klimatyczne podniosą ceny żywności o 0,9–3,2 pkt proc. rocznie, a ogólny poziom inflacji o 0,3–1,1 pkt proc. Naukowcy przeanalizowali dane dotyczące zmian cen artykułów żywnościowych ze 120 krajów świata w ciągu ostatnich 30 lat.