Newsy

Weronika Książkiewicz: Do tej pory dostawałam głównie propozycje ról komediowych. Niedługo zaczynam pracę na planie swojego pierwszego dramatu

2020-08-24  |  06:22

Aktorka bardzo się cieszy, że teatr, w którym pracuje, wznowił już działalność. Pierwsze spektakle po długiej przerwie spowodowanej pandemią były dla niej dużym przeżyciem. Możliwość ponownego spotkania z publicznością napełniła ją nadzieją i dodała motywacji do działania. Weronika Książkiewicz zakończyła właśnie zdjęcia do komedii romantycznej „Szczęścia chodzą parami”. Tłumaczy, że lubi grać zabawne postacie, jednakże marzą jej się również kreacje dramatyczne, dzięki którym będzie mogła zaprezentować szeroki wachlarz swoich aktorskich umiejętności.

Aktorka zwraca uwagę, że chociaż widownie teatralne obecnie nie mogą być pełne, warto grać przedstawienia. Publiczność, która decyduje się w nich uczestniczyć, jest ogromnie wdzięczna. Są to ludzie kochający sztukę i tęskniący za spektaklami tak samo jak aktorzy.

– Nie wszystkie teatry są zamknięte, to była również decyzja dyrektorów. Miałam to szczęście, że dyrektor Tomasz Dutkiewicz otworzył Teatr Komedia i po pandemii zagraliśmy już kilka spektakli. To było niesamowite doznanie, bo my, aktorzy będąc na scenie, mieliśmy świadomość, że ludzie, którzy przyszli nas obejrzeć, to najwięksi pasjonaci teatru – mówi w rozmowie z agencją Newseria Lifestyle Weronika Książkiewicz.

Nie wiadomo, jak długo będą trwać ograniczenia związane z rozprzestrzeniającym się wirusem. W konsekwencji najlepszym rozwiązaniem jest przyzwyczajenie się do zmian, jakie ze sobą niosą, i stawienie czoła trudnej sytuacji. Aktorka zaznacza, że takie działania pomogłyby przetrwać kryzys.

– Byliśmy wdzięczni dyrektorowi, że zrobił taki krok, ponieważ kiedy widownia nie może być wypełniona po brzegi, spektakle nie są dochodowe. Pokazaliśmy jednak, że teatry się otwierają i w tej nowej rzeczywistości również można obejrzeć przedstawienia – tłumaczy.

Weronika Książkiewicz.obecnie zakończyła zdjęcia do filmu komediowego „Szczęścia chodzą parami”. Zagra w nim projektantkę samochodów Malwinę, która zakochuje się w Brunonie, terapeucie par (Michał Żurawski). W pozostałych rolach będzie można zobaczyć między innymi Aleksandrę Domańską, Antoniego Królikowskiego czy Klaudię Halejcio. Zaznacza, że  czeka także na premierę innych projektów. Część z nich realizowała jeszcze przed pandemią.

– Do tej pory dostawałam głównie propozycje ról komediowych. Od pewnego czasu to zaczęło się zmieniać. Czekam na premierę filmu dramatyczno-sensacyjnego z moim udziałem, która została przesunięta z powodu pandemii. To zupełnie inny repertuar, jednak  bardzo dobrze czułam się w tej roli – zaznacza aktorka.

Chociaż lubi grać zabawne postaci, które wywołują uśmiech na twarzach publiczności, cieszy się, że w przyszłości będzie mogła zaprezentować również swoje dramatyczne zdolności. Już niedługo rozpocznie zdjęcia do filmu „Powrót do Legolandu” w reżyserii Konrada Aksinowicza.

– Niedługo zaczynam  pracę na planie swojego pierwszego dramatu. Będzie to bardzo trudny film, zobaczymy, jak się odnajdę w tym repertuarze. Bardzo się cieszę, że dostałam taką propozycję i mam szansę pokazać się w nowej odsłonie – przyznaje Weronika Książkiewicz.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Gwiazdy

Aleksandra Popławska: Zazwyczaj dostaję fajne prezenty. Najbardziej cieszy mnie, jak ktoś mi coś namaluje albo napisze wiersz

Aktorkę można teraz oglądać między innymi w spektaklu „Wyjątkowy prezent” w reżyserii Tomasza Sapryka. Dzięki tej sztuce widzowie mogą się przekonać, że wyszukany, drogi i niezwykle odważny upominek nie tylko może zepsuć urodzinową imprezę, ale także relacje rodzinne i przyjacielskie. Aleksandra Popławska zdaje sobie sprawę z tego, że wiele osób ma nie lada dylemat, co podarować komuś z okazji urodzin czy imienin. Jednocześnie podkreśla, że ona sama nigdy nie dostała nietrafionego prezentu, który szybko wylądował w koszu.

Media

Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski: Mamy wieloletnie doświadczenie telewizyjne. To nam pozwoliło zbudować wideopodcast „Serio?” od strony merytorycznej i technicznej

Po zwolnieniu z TVP Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski ruszyli na podbój YouTube’a. Do autorskiego wideopodcastu „Serio?” para zamierza zapraszać gości, którzy działają na różnych płaszczyznach, mają nietuzinkowe pasje i swoim postępowaniem dają dobry przykład innym. Prezenterzy wierzą, że ich nowy projekt z odcinka na odcinek będzie się cieszył coraz większą popularnością. Na razie obserwuje ich ok. 5 tys. subskrybentów. Obydwoje zapewniają, że nie boją się nowych wyzwań zawodowych, a satysfakcję sprawia im to, że przy realizacji nagrań mogą w pełni wykorzystać swoje doświadczenie telewizyjne.

Edukacja

Co piąte polskie dziecko padło ofiarą cyberprzemocy. Brakuje narzędzi, które pomogłyby z tym zjawiskiem walczyć

Według badań HBSC co szósty nastolatek na świecie padł ofiarą cyberprzemocy – informuje Europejskie Biuro Regionalne Światowej Organizacji Zdrowia (WHO). W Polsce jest pod tym względem dużo gorzej. Nawet jedno na pięcioro dzieci mogło doświadczyć przemocy w sieci – alarmują naukowcy. Grupą najbardziej narażoną na cyberprzemoc są 13-latki. Porównanie danych z obecnej i poprzedniej edycji badania wskazuje, że dotychczasowe programy przeciwdziałania przemocy, i to nie tylko w obszarze cyber, nie są skuteczne. Eksperci podkreślają, że trzeba w nie włączyć nie tylko szkoły, ale też placówki medyczne, rodziców i samą młodzież.