Newsy

Zabiegi z użyciem lasera frakcyjnego i osocza bogatopłytkowego pomagają usunąć blizny potrądzikowe

2014-11-27  |  06:30

Blizny potrądzikowe to problem, z którym borykają się nie tylko osoby w wieku nastoletnim. Ich całkowite usunięcie jest niemożliwe, można jednak znacznie ograniczyć ich rozmiary. Najlepsze efekty daje kuracja łącząca zabiegi z wykorzystaniem lasera frakcyjnego i osocza bogatopłytkowego. Im wcześniej rozpocznie się leczenie, tym większe są szanse na znaczne zredukowanie blizn.

Blizny potrądzikowe powstają, gdy zakłócony zostaje proces gojenia się stanów zapalnych i ropnych towarzyszących trądzikowi. Aby zapobiegać powstawaniu tego defektu należy prawidłowo pielęgnować skórę dotkniętą trądzikiem. Podstawą takiej pielęgnacji jest oczyszczanie, złuszczanie i działanie przeciwzapalne. Jednak blizny potrądzikowe mogą powstać nawet mimo odpowiedniej pielęgnacji. W takim przypadku warto jak najszybciej poddać się zabiegom ich usunięcia w gabinecie dermatologii estetycznej.

Zawsze powtarzam młodym ludziom – macie trądzik, macie te blizny potrądzikowe, przychodźcie jak najszybciej do lekarza medycyny estetycznej i wykonujcie zabiegi głównie z laseroterapii frakcyjnej. Ponieważ ten zabieg laseroterapii frakcyjnej, czyli podziurkowania całej twarzy, stymulowania, czyli uaktywnienia fibroblastów, czyli komórek produkujących kolagen do jego wytwarzania, do zamieniania tych blizn trądzikowych na zdrową skórę jest to absolutnie najlepszy czas – mówi dr n. med. Krzysztof Gojdź w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Lifestyle.

Zabiegi z użyciem lasera frakcyjnego prowadzą do uaktywnienia fibroblastów w skórze i pobudzenie ich do wytwarzania kolagenu. Dzięki temu następuje zamiana tkanki zbliznowaciałej na tkankę zdrową. Światło lasera jest wysyłane w impulsach pod postacią kolumn. W ten sposób dochodzi do usunięcia nieprawidłowo zbudowanych włókien kolagenowych, a także do stymulowania odbudowy kolagenu. Bardzo dobrym rozwiązaniem jest zastosowanie terapii łączonej: lasera frakcyjnego z zabiegiem na bazie osocza bogatopłytkowego z własnej krwi pacjenta. Liczba zabiegów uzależniona jest od rodzaju użytego lasera oraz głębokości blizn potrądzikowych.

– Przetrwałe blizny potrądzikowe wymagają około 3-4, a nawet 5 zabiegów w odstępach co 6-8 tygodni. Niestety po tym zabiegu człowiek jest wyłączony z życia codziennego, dlatego że skóra dochodzi do siebie przez około 4-5 dni. Stąd też zastanówmy się, czy możemy i kiedy możemy znaleźć w swoim kalendarzu te 5 dni i zróbmy to absolutnie w okresie jesienno-zimowym. Wtedy, kiedy nie jesteśmy narażeni bardzo na promienie słoneczne – mówi dr n. med. Krzysztof Gojdź.

Alternatywą dla zabiegów z wykorzystaniem lasera są peelingi chemiczne połączone z mezoterapią. Zabiegi te złuszczają naskórek i stymulują odnowę komórkową, a ich efektem jest spłycenie blizn, a także zwiększenie napięcia skóry i jej rozjaśnienie. Blizn potrądzikowych nie da się całkowicie usunąć. Jednak dzięki pomocy dermatologa estetycznego u młodych ludzi można je zmniejszyć nawet o 70 proc. Im świeższe blizny, tym lepszy będzie efekt końcowy. W przypadku osób po 40. roku życia efektywność zabiegów wynosi już bowiem tylko ok. 30 proc.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Gwiazdy

IT i technologie

Mobilne USG umożliwia dokładniejszą diagnostykę na miejscu wypadku. Z tym sprzętem jeździ coraz więcej karetek w Polsce

Badanie ultrasonograficzne jest podstawą diagnostyki w medycynie, a aparat USG znajduje się już na wyposażeniu każdego szpitala. Dzięki rozwojowi technologii urządzenia te doczekały się także mobilnej wersji, która jest łatwa w transporcie, a jednocześnie zachowuje wysokiej jakości obraz. Ten sprzęt jest coraz częściej wyposażeniem karetek ratunkowych. – W ramach umowy z Wielką Orkiestrą Świątecznej Pomocy Philips dostarczył 155 takich mobilnych ultrasonografów do 90 stacji ratownictwa w całej Polsce – mówi Michał Szczechula z Philips. Teraz ratownicy szkolą się z ich obsługi.

Motoryzacja

Joanna Jędrzejczyk: Chciałabym przejechać Rajd Dakar. Po zakończeniu kariery sportowej szukam czegoś, co da mi adrenalinę

Zawodniczka MMA chce spróbować swoich sił w kultowym rajdzie. Ma świadomość tego, że ta wyprawa jest niezwykle wymagająca i trzeba się do niej odpowiednio przygotować, ale przecież wielokrotnie już udowodniła, że dla niej nie ma rzeczy niemożliwych. Ostateczną decyzję w tej sprawie Joanna Jędrzejczyk podejmie po powrocie z Dubaju, gdzie będzie ćwiczyć pod okiem doświadczonego instruktora.