Mówi: | Zuzanna Grabowska |
Funkcja: | aktorka |
Zuzanna Grabowska: Serial „Rafi” powstał z inicjatywy mojej i mojego męża Pawła Domagały. Dzięki temu mogliśmy pisać i produkować, a nie tylko grać w cudzych pomysłach
Z serialem „Rafi” aktorka związana jest nie tylko jako odtwórczyni jednej z głównych ról. Ten projekt ma dla niej szczególne znaczenie, ponieważ jest jego pomysłodawczynią. Wraz z mężem Pawłem Domagałą nie bali się zaryzykować i przedstawili producentom swój konspekt na komediodramat z elementami metafizyki. Zuzanna Grabowska nie ukrywa, że zanim doszło do realizacji, musieli zapukać do wielu drzwi. Z perspektywy czasu nie ma jednak żadnych wątpliwości, że było warto poczynić tyle starań, bo takiego serialu jeszcze w Polsce nie było. Premierowe odcinki tej produkcji można oglądać w piątki w Polsat Box Go.
– To, że ten serial powstał z naszej inicjatywy, to nas ośmieliło, że możemy robić swoje rzeczy, pisać, produkować, a nie tylko w nich grać. Oczywiście stawka jest duża, serial się spodoba bądź się nie spodoba, ale daje nam to taką wolność, że możemy wymyślać sobie postaci czy kreować historie, które nas interesują, nas dotyczą, a nie być częścią czyjejś wizji, jak to zwykle jest w przypadku aktorów – mówi agencji Newseria Lifestyle Zuzanna Grabowska.
Aktorka przyznaje, że przeforsowanie swojego pomysłu i zachęcenie kogoś do wyprodukowania oryginalnego serialu nie jest łatwym zadaniem. Nie obyło się więc bez zwątpienia i rezygnacji, ale nie poddawali się, bo wierzyli w potencjał tego projektu.
– To nie była prosta droga. Był czas, że się poddawaliśmy, później znowu wracaliśmy do projektu, już nam się coś wydawało, że jest jakiś producent, ale w końcu on się wycofywał, ktoś nas zwodził, później myśmy nie mieli czasu tego kontynuować. Ale wreszcie szczęśliwie spotkaliśmy się z Jolą Trykacz, producentką z Polsatu, i ona powiedziała: „tak, robimy to” i wzięła nas pod swoje skrzydła – mówi.
Zanim jednak padł pierwszy klaps, trzeba było jeszcze załatwić mnóstwo spraw, znaleźć obsadę, ustalić terminy i dopiąć wszystko na ostatni guzik.
– Gdybyśmy wiedzieli, ile to jest rzeczy po drodze, to może w ogóle byśmy się na to nie zdecydowali, bo to dopiero w praniu wychodziło, że jeszcze to, jeszcze to. Co prawda uczestniczyliśmy w tym całym procesie, ale nie tylko my mieliśmy zdanie decydujące. Oczywiście nasze zdanie było brane pod uwagę, ale jednak sztab producencki też miał jakieś preferencje, więc były rozmowy, czasami jakieś kompromisy. Pierwszym było to, że chcieliśmy to kręcić na wiosnę, żeby były długie, ładne dni, a wylądowaliśmy w głębokiej, ciemnej jesieni. Ale mimo wszystko zdecydowaliśmy się na to, bo taka szansa mogłaby się już nie powtórzyć, za kilka miesięcy może już by się to nie udało – mówi Zuzanna Grabowska.
Bogatsza o nowe doświadczenia i zmotywowana do działania, aktorka w ciemno zaangażowałaby się w kolejny taki projekt.
– Kilka miesięcy minęło już od tej przygody i wiadomo, jest duże ryzyko, duża stawka, ale jest o co walczyć – mówi.
„Rafi” to komediodramat z elementami metafizyki. Rafał Nowak, dla przyjaciół Rafi (w tej roli Paweł Domagała), to klasyczny lekkoduch. Pewnego dnia zostaje potrącony przez samochód i tu jego historia mogłaby się zakończyć, gdyby nie Krystyna (Danuta Stenka), wysłanniczka Nieba, która przedstawia mu propozycję nie do odrzucenia. Mężczyzna podejmuje wyzwanie i koryguje swoje podejście do świata, chcąc naprawić błędy przeszłości. Życiowej rewolucji Nowaka przygląda się także Bóg (Olaf Lubaszenko). Grabowska wierzy, że udało im się zrealizować komedię, która zdecydowanie wyróżnia się na tle innych propozycji telewizyjnych.
– Trzymamy kciuki za Rafiego. Może ta jego prosta, a zarazem cudowna strona trafi do ludzi. Nie ma tam wielkich pościgów, wielkich wybuchów i tak dalej, ale są po prostu zwykłe sprawy dnia codziennego, tylko przedstawione w takim bajkowym świecie. Może się to ludziom spodoba, a nawet mam nadzieję, że tak – dodaje aktorka.
W obsadzie serialu znaleźli się m.in. Paweł Domagała, Zuzanna Grabowska, Danuta Stenka, Olaf Lubaszenko, Piotr Rogucki i Tomasz Schuchardt.
Czytaj także
- 2025-03-24: Ministerstwo Zdrowia wraca do pomysłu zakazu sprzedaży aromatyzowanych saszetek nikotynowych. Według ekspertów oznacza to likwidację całego rynku
- 2025-03-18: UE chce zmniejszyć udział leków i substancji czynnych z Azji. Nowe przepisy zwiększą możliwości produkcyjne europejskich firm
- 2025-03-27: Marta Wierzbicka: Mam różne doświadczenia z polską służbą zdrowia. Mój problem bardzo szybko udało się rozwiązać w prywatnym szpitalu
- 2025-03-21: Joanna Liszowska: Mam nadzieję, że nigdy nie będę świadkiem wypadku. Bałabym się udzielać pomocy, bo to niebywała odpowiedzialność
- 2025-02-28: Branża AGD podnosi się po trudnym okresie. Liczy na wsparcie w walce z silną konkurencją z Chin
- 2025-03-03: Polska uzależniona od leków z importu. To zagrożenie dla bezpieczeństwa lekowego kraju
- 2025-02-07: Radosław Majdan: Jestem zniesmaczony tym, ile czasu poświęciliśmy na załatwianie pozwoleń na budowę domu. Teraz zastanawiamy się, czy nie wybrać planu B
- 2024-12-02: W ostatnich miesiącach coraz więcej Polaków sięga po jabłka. Konsumpcja tych owoców jednak z roku na rok spada [DEPESZA]
- 2024-12-05: Walka z globalnym wylesianiem przesunięta o rok. Rozporządzenie UE prawdopodobnie zacznie obowiązywać dopiero w grudniu 2025 roku
- 2024-11-14: Odwożenie dzieci do szkoły samochodem nie bez wpływu na jakość powietrza. Wielu rodziców tylko po to uruchamia auto
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Podróże

Kajra: Robimy niespodziankę na urodziny mojej mamy i na Wielkanoc wyjeżdżamy za granicę. Właściwie to pierwszy raz nie spędzimy świąt w Polsce
Piosenkarka tłumaczy, że w tym roku Wielkanoc zbiega się z ważnym jubileuszem w ich rodzinie. W tym czasie jej mama będzie bowiem obchodzić urodziny. Prezentem dla niej jest wspólny wyjazd za granicę. Aby jednak nie zabrakło tam świątecznej atmosfery, Kajra zadba o święconkę i okolicznościowe dekoracje.
Edukacja
W cyfrowym świecie spada umiejętność koncentracji. Uważność można ćwiczyć od najmłodszych lat

Poziom koncentracji młodzieży funkcjonującej w trybie multiscreeningu spada poniżej poziomu umożliwiającego efektywną naukę – wskazują eksperci NASK. Cyfrowe bodźce sprawiają, że mniejsza jest też zdolność do głębokiego przetwarzania informacji. By poradzić sobie z wyzwaniami, jakie wiążą się z rozwojem cyfrowym, kluczowe jest rozwijanie umiejętności społecznych od najmłodszych lat, m.in. uważności. Fundacja Orange w ramach programu MegaMisja chce budować takie kompetencje u przedszkolaków i młodszych uczniów.
Media
Malwina Wędzikowska: W moim środowisku pracy nieraz byłam zdradzona i oszukana. Teraz wystrzegam się zbyt miłych ludzi, od których za chwilę można dostać cios w plecy

Prezenterka przyznaje, że show-biznes rządzi się swoimi prawami i trzeba mieć na uwadze to, że pozory mogą mylić. Nie brakuje bowiem osób, które za wszelką cenę chcą osiągnąć sukces i dbają o swoje interesy kosztem innych. Po dwóch dekadach pracy w świecie mediów i rozrywki, w różnych środowiskach i z różnymi ludźmi, Malwina Wędzikowska potrafi już rozpoznać tych, którzy nie mają wobec niej dobrych intencji.