Mówi: | Zygmunt Chajzer |
Funkcja: | prezenter radiowy i telewizyjny |
Zygmunt Chajzer: Stare samochody zatruwają powietrze. Najchętniej zabrałbym ich właścicielom kluczyki
Prezenter przyznaje, że coraz częściej martwi go jakość i poziom zanieczyszczenia powietrza. Smog, o którym dużo się mówi, zdaniem prezentera nie jest jedynie wynikiem spalania zbyt dużej ilości węgla. Do jego powstawania przyczyniają się także stare pojazdy, które emitują ogromną ilość trujących spalin. Chajzer uważa, że kierowcy takich samochodów nie powinni wyjeżdżać na ulice, ponieważ w ten sposób szkodzą innym.
– Szlag mnie trafia, szczerze powiedziawszy, kiedy jedzie przede mną stary samochód, a z rury wydechowej wali dym, trucizna. Najchętniej wyprzedziłbym ten samochód, zabrałbym kluczyki i nie pozwoliłbym jeździć. Nie wiem, czemu policja tak mało uwagi zwraca na kopcące samochody. Z tym trzeba walczyć. Kierowcom trzeba odbierać możliwość trucia siebie, swojej rodziny i wszystkich dookoła – mówi Agencji Newseria Lifestyle Zygmunt Chajzer.
Prezenter radiowy i telewizyjny uważa, że spaliny, które wydobywają się z rur wydechowych starych i niekoniecznie sprawnych pojazdów, w znacznym stopniu przyczyniają się do powstawania smogu. Jednak społeczeństwo rzadko o tym mówi.
– Mówimy o tym, że smog to kwestia starych pieców, spalania węgla itd. Ale prawda jest taka, że stare samochody zatruwają powietrze w sposób straszliwy. Zwracajmy na to uwagę – dodaje.
Zatrucie środowiska jest jednak wynikiem nie tylko starych pojazdów. Prezenter telewizyjny tłumaczy, że bardzo ważne jest również zmniejszenie zużycia paliw kopalnych, w tym węgla.
– Trzeba jak najwięcej mówić o konieczności odchodzenia od węgla. Rząd sobie nagle przypomniał w okresie wyborczym, że zielona energia jest ważna. Próbuje łączyć dwie rzeczy, których połączyć się nie da: spalanie węgla i walkę o czyste środowisko – zwraca uwagę Chajzer.
W ostatnim czasie niektóre gwiazdy zdecydowały się wytoczyć proces państwu polskiemu, za naruszenie dóbr osobistych spowodowanych zanieczyszczeniem powietrza. Zdaniem Zygmunta Chajzera tego typu działania należy traktować jako symboliczne gesty, których zadaniem jest zwrócić uwagę na zaistniały problem.
– W tej chwili jesteśmy najbardziej zanieczyszczonym krajem Europy. Ilość cząsteczek smolistych w powietrzu w niektórych miastach jest taka, jakby mieszkańcy wypalili codziennie paczkę papierosów. Czy ktoś z odpowiedzialnych dorosłych ludzi dałby swojemu kilkuletniemu dziecku paczkę papierosów do wypalenia? – tłumaczy.
Zygmunt Chajzer dodaje, że skoro rodzice nie pozwoliliby dziecku palić, nie powinni także pozostawać obojętni wobec stanu powietrza w ich okolicy. Jest to bowiem brak konsekwencji z ich strony.
Czytaj także
- 2024-03-20: Polski rynek leasingu jest jednym z największych w UE. Prawie 1/3 inwestycji jest finansowana leasingiem
- 2024-03-22: Polskie firmy poniżej unijnej średniej pod względem cyfryzacji. Większość nie korzysta z chmury, elektronicznej wymiany informacji czy sztucznej inteligencji
- 2024-03-29: Polacy jedzą coraz mniej jaj. Częściej sięgają po te z chowu alternatywnego, za które są skłonni zapłacić więcej
- 2024-03-19: Niska dostępność małych i tanich samochodów elektrycznych blokuje rozwój rynku. W ciągu kilku lat mają się pojawić modele w przystępnej cenie
- 2024-03-12: Wysokie ceny elektryków to duża bariera w rozwoju elektromobilności w Polsce. Większy wybór tańszych modeli mógłby pobudzić rynek
- 2024-03-06: Pacjenci i lekarze apelują o Narodowy Plan dla Chorób Rzadkich. Aktualizacja strategii ma być gotowa w II kwartale
- 2024-03-06: 70 proc. miodu sprzedawanego w Polsce pochodzi z importu. W kwietniu na etykietach pojawią się nowe oznaczenia kraju pochodzenia
- 2024-02-21: Uzgodniono szczegóły dyrektywy ds. jakości powietrza. Nowe normy zaczną obowiązywać w 2030 roku
- 2024-02-23: Dwa lata po wybuchu wojny zainteresowanie Polaków pomocą dla Ukraińców jest dużo mniejsze. Potrzeby się zmieniły, ale wciąż są poważne
- 2024-02-19: Po trudnym 2023 roku branża piwowarska oczekuje ożywienia na rynku piwa. Od kilku lat udział w sprzedaży zwiększa piwo bezalkoholowe
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Partner Serwisu Zdrowie
Gwiazdy
Monika Richardson: Co roku na święta organizujemy zjazd rodzinny w pięknym dworku w Wielkopolsce. Do śniadania wielkanocnego siada 40 osób
Była prezenterka podkreśla, że spędzanie świąt z dala od domu to duży komfort. Wtedy bowiem zamiast robić wielkie zakupy i stać godzinami w kuchni, przygotowując tradycyjne menu, można naprawdę odpocząć i nacieszyć się spotkaniem z bliskimi. Monika Richardson z ekscytacją czeka więc na wyjazd do Wielkopolski, gdzie od lat celebruje Wielkanoc w dużym, rodzinnym gronie.
Gwiazdy
Marcin Bosak: Mam to szczęście, że nie dostaję nietrafionych prezentów. Sam bardzo lubię je dawać
Aktor zaznacza, że lubi wręczać prezenty i obserwować reakcję osób, którym je wręcza. Raczej nie zdarzyło mu się w tej kwestii nieprzyjemnie kogoś zaskoczyć. On sam również nie dostał czegoś, co szybko wylądowało w koszu.
Gwiazdy
Enej: Wielkanoc musi być w rodzinnym gronie. Nie jesteśmy fanami wyjazdów do hoteli, żeby spędzać święta z obcymi ludźmi
Muzycy zespołu Enej przyznają, że lubią i celebrują święta, dlatego cieszą się na nadchodzącą Wielkanoc. Zamierzają wtedy zwolnić tempo, odłożyć na bok pracę i poświęcić czas rodzinie. Mirosław Ortyński i Piotr Sołoducha zdradzają, że ich popisowym, a jednocześnie ulubionym świątecznym przysmakiem jest sałatka jarzynowa. Sami też z przyjemnością ją przygotowują.