Newsy

Zygmunt Miłoszewski pracuje nad kolejną książką. Będzie to cykl opowiadań inspirowanych podaniami ludowymi

2015-02-17  |  06:45

Jestem ciekaw innych niż kryminał odmian literatury – przyznaje Zygmunt Miłoszewski. Nagrodzony Paszportem „Polityki” 2014 pisarz już pracuje nad kolejną książką, tym razem inspirowaną polskimi podaniami ludowymi. Do pisania kryminałów wracać nie zamierza, kibicuje jednak ekranizacji „Ziarna prawdy”. Film Borysa Lankosza na podstawie drugiej części trylogii o prokuratorze Szackim wchodzi dziś do kin.

W październiku 2014 miała miejsce premiera powieści „Gniew”, która jest trzecią częścią cyklu o prokuratorze Teodorze Szackim. Tuż po tym wydarzeniu Zygmunt Miłoszewski zapowiedział, że książką tą kończy nie tylko cykl o Szackim, lecz także przygodę z pisaniem kryminałów. Laureat Paszportu „Polityki” 2014 twierdzi, że kryminał nie jest najlepszym sposobem opisywania świata i woli zająć się pisaniem powieści obyczajowych.

Jestem za tym, żeby kończyć wtedy, kiedy coś wychodzi, a nie wtedy, kiedy już po prostu nie wypada dłużej odcinać kuponów od tego, co kiedyś wyszło. I to jest tak, że często czytelnicy się dziwią, że trzy książki i już koniec. Zawsze mówię, że te książki, które się czyta w dwa wieczory, to dla mnie półtora roku ciężkiej pracy. Uważam swoją przygodę z kryminałem za zakończoną i ciekaw jestem różnych innych odmian literatury – mówi Zygmunt Miłoszewski w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Lifestyle.

Pisarz już pracuje nad kolejną książką, jednak wbrew zapowiedziom nie jest to powieść obyczajowa. Razem z bratem zamierza napisać książkę będącą po części zbiorem opowiadań, a po części powieścią. Inspirację obaj autorzy czerpią z polskich legend. Najnowszy projekt ma być przeniesień rodzimych podań ludowych do współczesności. Zdaniem Miłoszewskiego tego typu literatura świetnie sprawdza się w Europie Zachodniej i Stanach Zjednoczonych, w Polsce natomiast jest mało popularna, przez co ludowe opowieści są powoli zapominane.

– W ogóle uwielbiam całą tę mitologię ludową, dzikie gony, utopce, wszystkie te dziwne stwory, te legendy oparte na cyklu natury. Zacząłem oczywiście od wizyty w antykwariacie. Znalazłem wagon różnych baśni i podań z różnych części Polski, teraz z wielką przyjemnością zakończę życie celebryty i zamknę się w gabinecie – mówi Zygmunt Miłoszewski.

Fanom prokuratora Szackiego pozostaje ekranizacja drugiej części kryminalnej trylogii, czyli film „Ziarno prawdy”. Obraz w reżyserii Borysa Lankosza, w którym w rolę warszawskiego prokuratora wcielił się Robert Więckiewicz. Miłoszewski, który jest współautorem scenariusza, widział już film i jest z niego bardzo zadowolony. Kreację Więckiewicza określił jako świetną.

– Widziałem po raz pierwszy film skończony, a nie jakąś wczesną wersję. Pamiętam, wyszedłem po projekcji i złapała mnie dziennikarka, pytając: „Panie Zygmuncie, tak szczerze…”. Na co ja odpowiedziałem: „Tak szczerze, to to jest znakomite kino”. Udało się ten film Borysowi – mówi Zygmunt Miłoszewski.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Media

Edyta Herbuś: Rozmawiałam z produkcją na temat mojej ewentualnej roli w „Tańcu z gwiazdami”. Wierzę, że stworzą taką, która będzie dla mnie inspirująca

Tancerka przyznaje, że kiedy dostała propozycję udziału w ostatniej edycji „Tańca z gwiazdami”, to choć miała apetyt na powrót do tej produkcji, po rozważeniu wszystkich za i przeciw jednak ją odrzuciła. Z jednej strony miała już inne zobowiązania zawodowe, a z drugiej – zależało jej na tym, by powrócić do show nie tylko w charakterze instruktorki, ale zaprezentować się widzom z nieco innej strony. Edyta Herbuś wierzy, że w przyszłości program przejdzie pewną metamorfozę i znajdzie się w nim rola skrojona właśnie dla niej. Nie ukrywa też, że ta edycja wyjątkowo przyciągnęła jej uwagę, bo skupiła bardzo charyzmatycznych uczestników.

Prawo

Sztuczna inteligencja coraz śmielej wkracza w produkcję muzyczną. Artyści i odbiorcy chcą jasnego oznaczania utworów generowanych przez takie narzędzia

Dziesięciokrotny wzrost przychodów rynku sztucznej inteligencji w tworzeniu muzyki przewidują analitycy w ciągu najbliższych 10 lat. Wokół tematu narasta coraz więcej kontrowersji, związanych m.in. z uczeniem się algorytmów na już skomponowanych dziełach czy wykorzystywania głosów wokalistów do tworzenia coverów śpiewanych przez SI. Jednocześnie ponad jedna trzecia muzyków przyznaje już, że wspierali się w swojej pracy sztuczną inteligencją. Artyści oczekują jednak jasno wytyczonych ram regulacyjnych dla tego typu narzędzi. Przede wszystkim miałyby one dotyczyć zgód na wykorzystanie własności intelektualnej i wyraźnego oznaczania muzyki komponowanej przez SI.

Handel

Po kiełbaski wege czy roślinne burgery sięga coraz więcej konsumentów. Branża roślinna będzie walczyć o utrzymanie takiego nazewnictwa

Kiełbasa bezmięsna, burger roślinny, parówka wegetariańska, stek vege – do takich nazw produktów wielu konsumentów zdążyło się przyzwyczaić i coraz chętniej po nie sięga. Pojawiają się jednak pomysły, by zakazać nazewnictwa charakterystycznego dla produktów mięsnych. Również w Polsce pojawiła się propozycja w tym zakresie ze strony poprzedniego składu resortu rolnictwa pod koniec ubiegłego roku. Zwolennicy uzasadniają ten pomysł ochroną interesów konsumenckich, ale badania pokazują, że tylko niewielki odsetek klientów pomylił produkt wegański i mięsny przy zakupie.