Święta coraz bliżej. Co kupić prawdziwemu mężczyźnie?
Święta Bożego Narodzenia coraz bliżej. Trafny wybór prezentu nigdy nie był i raczej nie będzie sprawą prostą. Najbardziej bezpieczną opcją jest oczywiście podarunek dostosowany do zainteresowań danej osoby. Jednym z cięższych przypadków są pod tym względem tzw. prawdziwi faceci, lubiący wysoki poziom adrenaliny.
Nie od dziś płeć brzydka interesuje się strzelectwem, survivalem i bronią bez pozwolenia. Fascynacja taka może być odpowiedzią na pierwotne instynkty łowcy. I tak jedni lubią bawić się w strzelanie, inni z kolei po cichu marzą o ekstremalnych przygodach na łonie dzikiej natury. Poniżej kilka interesujących propozycji prezentów dla prawdziwych mężczyzn...
Strzelać każdy może
Duzi chłopcy często nie potrafią pozbyć się przyzwyczajeń z dzieciństwa. Nikogo nie powinna zatem dziwić duża popularność „zabawy w strzelanie”, czyli znanego powszechnie paintballa’a, ale także tzw. air soft gun (ASG).
Paintball to oczywiście pozorowana gra zespołowa, w której wykorzystuje się przypominające prawdziwą broń markery wystrzeliwujące kulki z farbą. Czym jest natomiast ASG? To zdobywająca sobie w ostatnich latach coraz większą popularność tańsza (przygodę można zacząć już za ok. 100 zł) alternatywa dla farbowanych kulek. W ASG używa się replik prawdziwych modeli broni palnej, strzelających wyraźnie tańszymi plastikowymi kuleczkami.
„Na rynku znaleźć można bardzo szeroką gamę sprzętu do paintball’a i ASG i to zarówno markerów i replik, jak i masek chroniących twarz. Fanów tego rodzaju zabawy z pewnością ucieszy nowy element wyposażenia. A jeśli nie wiemy, czego konkretnie oczekuje obdarowywany i jednocześnie chcemy zrobić mu niespodziankę, to rozwiązaniem może być karta podarunkowa o określonej wartości, którą następnie przeznaczy na wybrany przez siebie sprzęt” – mówi Konrad Frątczak, e-commerce manager sklepu internetowego broń.pl.
Warto dodać, że zgodnie z polskim prawem „broń” do paintball’a czy ASG traktowana jest jako urządzenie sportowo-rekreacyjne, a prędkość wystrzeliwanych kulek jest tak mała, że przy odpowiednim ubiorze nie stanowi żadnego zagrożenia.
Być jak Bear Grylls
Człowiek niedźwiedź, czyli Bear Grylls, mistrz survivalu znany z tego, że kwestia uzupełnienia poziomu białka jest dla niego absolutnym priorytetem. Brytyjczyk jest również koniem napędowym stacji Discovery Channel – w Polsce można go było ostatnio oglądać w dwóch nowych programach „Przetrwać z Bear’em Grylls’em” i „Bear Grylls: Ucieczka z piekła”.
Uczący sztuki przetrwania w ekstremalnych warunkach Bear od kilku lat ściśle współpracuje z amerykańską firmą Gerber, od ponad 70 lat produkującej noże i innego rodzaju sprzęt outdoorowy. Efektem kooperacji jest seria sprzętu survivalowego Gerber Bear Grylls. To za pomocą tych właśnie narzędzi Grylls walczy o przetrwanie w swoich programach.
Dla miłośników jego przygód dobrym prezentem stać się może zestaw survivalowy, w skład którego wchodzą kultowe krzesiwo Grylls’a, składany nożyk, zapałki sztormowe, wytrzymała linka, drut do robienia sideł, ale także m.in. wodoodporna torba i gwizdek ratunkowy – czyli przedmioty mogące się przydać w niemal każdej podróży.
„Sprzęt sygnowany nazwiskiem specjalisty od sztuki przetrwania od lat cieszy się u nas niesłabnącym powodzeniem. Z myślą o nadchodzących świętach ciekawą propozycją dla jego fanów wydaje się np. zestaw sprzętu survivalowego plus kilkusetstronicowa autobiografia Brytyjczyka, wydana na dobrej jakości papierze i w twardej oprawie” – radzi Piotr Pietrzykowski, ekspert ds. survivalu sklepu Hobby4Men.com.
Pragmatycznie, dla bezpieczeństwa
Polska niestety nie należy do najbezpieczniejszych miejsc na świecie. Miejska dżungla jest czasem nie mniej groźna niż zakątki odwiedzane przez Grylls’a. Umożliwiające skuteczną obronę przed bandytami artykuły mogą więc być prezentem pragmatycznym.
Na rynku dostępnych jest wiele rodzajów takiego sprzętu – od „tradycyjnych” gazów pieprzowych, przez paralizatory elektryczne, aż po konstrukcje bardziej zaawansowane, np. broń na kule gumowe i pistolety gazowe RMG.
„Artykuły tego typu są w pełni legalne i nie wymagają posiadania zezwolenia, choć trzeba oczywiście pamiętać, że mogą je posiadać tylko osoby pełnoletnie” – tłumaczy Konrad Frątczak z broń.pl.
Jak dodaje Frątczak, do najczęściej wybieranych przez mężczyzn produktów służących do samoobrony należą obecnie pistolety hukowo-alarmowe i gazowe.

Czy łatwo wychowywać dziecko w Polsce?
Jak Polak wybiera ubezpieczenie? Fakty i mity

Komfort akustyczny na home office
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Żywienie

Małgorzata Rozenek: Jeżeli chcemy przygotować sobie beach body na lato, to musimy zacząć działać już w lutym. Zmiany są widoczne już po trzech tygodniach prawidłowego odżywiania się
Prezenterka podkreśla, że poprzez swój najnowszy program „Rozenek cudnie chudnie” ma do spełnienia misję. Chce zmotywować kobiety do zadbania o swój wygląd, zachęcić je do zmiany nawyków żywieniowych i pozwolić im uwierzyć, że wcale nie trzeba mieć milionów na koncie, by wyglądać jak prawdziwa gwiazda. Wystarczy konsekwentnie zmieniać swój styl życia na zdrowszy.
Media
Gabi Drzewiecka: Należę do grona szczęśliwców, którzy w trakcie pandemii mieli pracę. Nie dotknęło mnie to aż tak bardzo pod względem finansowym

Prezenterka zapewnia, że pandemia nie odbiła się negatywnie na jej sprawach zawodowych. Co prawda w połowie ubiegłego roku po sześciu latach zakończyła współpracę z radiem Chillizet, ale nie wyklucza, że niedługo pojawi się w innej stacji radiowej. Na razie swoją autorską audycję „Gabinet dźwięku” kontynuuje online i jak podkreśla, nadal spotyka się ona z dużym zainteresowaniem odbiorców. Dziennikarkę można też oglądać na antenach telewizji TVN i Canal+, a jednym z największych wyzwań w najbliższych tygodniach będzie udział w programie Music MasterClass Fundacji Fabryki Norblina.
Finanse
Branża muzyczna dotkliwie odczuwa przedłużające się zamknięcie. Odbicie może potrwać co najmniej trzy lata

Polska branża muzyczno-festiwalowa przeżywa trudny okres w związku z pandemią COVID-19. Koncerty na żywo nie odbywają się już od wielu miesięcy, a artyści stracili dochody ze sprzedaży biletów, które są dla nich jednym z głównych źródeł przychodów. W jeszcze trudniejszej sytuacji ekonomicznej znalazły się też tysiące pracowników backstage’owych, takich jak dźwiękowcy, oświetleniowcy, choreografowie czy ekipy scenograficzne. Dziennikarz muzyczny Piotr Metz podkreśla jednak, że publiczność jest spragniona możliwości pójścia na tradycyjny koncert i obcowania z muzyką, dzięki czemu – po zakończeniu przymusowego przestoju – branża muzyczna może przeżyć prawdziwy boom.