Medicover z dekadą rozwoju telemedycyny
W tym roku minęło dokładnie dziesięć lat od uruchomienia przez Medicover przełomowego narzędzia z zakresu telemedycyny, jakim jest czat online z lekarzem. Dziś świadczeń z zakresu telemedycyny udziela kilka tysięcy lekarzy Medicover, diagnozowanie i leczenie „na odległość” to kluczowy element modelu opieki nad pacjentem, a firma nie ustaje w testowaniu coraz to nowych zdobyczy „medycyny przyszłości”.
Dokładnie dziesięć lat temu przełomowym narzędziem telemedycznym, zastosowanym przez Medicover na większą skalę, był czat online z lekarzem POZ (2012 r.). Jednak firma rozpoczęła eksplorację potencjału zdalnej opieki medycznej jeszcze wcześniej, począwszy od 2006 r., wdrażając Elektroniczną Historię Choroby (EMR), a następnie rozwiązania pozwalające na kontakt na odległość: przesyłanie zapytań bezpośrednio do lekarza, czy umożliwiające udzielanie komentarzy do badań online. Innym rozwiązaniem z zakresu e-Zdrowia było wprowadzenie zdalnego opisu badań radiologicznych.
Inauguracja przełomowego, jak na owe czasy i uwarunkowania rynkowe, narzędzia, jakim był czat z lekarzem pierwszego kontaktu online, doprowadziło Medicover do opracowania i wdrożenia m.in.: czatów z lekarzami innych specjalizacji (2013 r.) oraz wideokonsultacji i teleporad (2014-15 r.). Popularność e-rozwiązań była katalizatorem rozwoju profesjonalnych platform obsługi pacjenta – portalu i aplikacji mobilnej Medicover OnLine (2016-2017). Rok 2018 zapoczątkował dla Medicover integrację własnych systemów z infrastrukturą usług cyfrowych e-Zdrowia systemu publicznego, tak przełomowych jak e-Zwolnienie Lekarskie czy e-Recepta.
Pandemia koronawirusa (2020 r.) była impulsem do dynamicznego rozwoju oferty usług telemedycznych w Medicover i całym sektorze ochrony zdrowia w związku z obowiązującymi w tym czasie obostrzeniami sanitarnymi.
W tym czasie Medicover wyposażył w urządzenia telemedyczne ponad trzy tysiące lekarzy, co pozwoliło na uruchomienie bezpiecznych porad telefonicznych z lekarzami internistami, rodzinnymi czy specjalistami.
Dzięki konsultacjom zdalnym pacjent mógł nie tylko otrzymać od lekarza poradę i zalecenia medyczne, ale również e-Receptę, e-Zwolnienie, czy e-Skierowanie jeśli wskazane były dodatkowe badania lub bezpośrednia wizyta w centrum medycznym.
Pacjenci szybko docenili możliwości, jakie niesie ze sobą telemedycyna, co odzwierciedlały wyniki badań satysfakcji. W okresie pandemii Medicover odnotował 20-krotny wzrost liczby porad telefonicznych, a zainteresowanie i wysoka satysfakcja z opieki zdalnej nadal utrzymuje na wysokim poziomie.
– W tym roku mija symboliczne dziesięć lat od naszych pierwszych poważnych kroków w obszarze rozwiązań telemedycznych i e-zdrowia. W sektorze ochrony zdrowia, jak i w technologii, taki czas to niemal cała epoka. Dlatego patrząc na naszą historię, odczuwam dużą satysfakcję wynikającą z faktu, że wdrażane przez Medicover rozwiązania były nie tylko po częstokroć pionierskie, ale i definiowały kształt modelu opieki nad pacjentem z uwzględnieniem e-rozwiązań, które dziś są kluczowym elementem całego systemu
– komentuje dr n. med. Piotr Soszyński, Dyrektor Departamentu Strategicznego Doradztwa Medycznego w Medicover w Polsce.
– Mamy świadomość, że cyfrowa transformacja w ochronie zdrowia to długi, wieloetapowy proces. Dlatego w Medicover od lat niezmiennie stawiamy na samorozwój, innowacyjne rozwiązania i rozwijamy naszą ofertę w zakresie telemedycyny. Mając ponad dekadę doświadczeń w tym obszarze, jesteśmy rzetelnie przygotowani do reagowania na nowe uwarunkowania i chcemy nadal aktywnie kształtować przyszłość telemedycyny. Obecnie pracujemy nad obszarem zdalnego monitorowania pacjentów z chorobami przewlekłymi, czy rozwiązaniami dla poszczególnych specjalności, jak np. teledermatologia
– dodaje.
Równolegle do testów i wdrożeń nowych narzędzi, firma dąży do doskonalenia przyjętego modelu opieki nad pacjentem, który łączy telediagnostykę z wizytami stacjonarnymi. Jak twierdzi dr n. med. Piotr Soszyński, taki „hybrydowy” model to przyszłość opieki zdrowotnej w obszarze usług ambulatoryjnych.
Konferencja ONE HEALTH – JEDNO ZDROWIE w Senacie RP
Zdrowie bieruńskich seniorów w centrum uwagi
Najwyższy poziom profilaktyki.
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Partner Serwisu Zdrowie
Media
Michel Moran: Dorota Szelągowska jest dobrą i prawdziwą osobą, a coraz mniej prawdziwych ludzi na tym świecie. Jesteśmy przyjaciółmi, odkąd spotkaliśmy się w programie
Znany szef kuchni cieszy się z tego, że dane mu jest realizować tak ważny dla niego projekt zawodowy wspólnie z Dorotą Szelągowską. Choć wcześniej sporadycznie spotykali się na korytarzach TVN–u, to dopiero na planie programu „MasterChef Nastolatki” mieli okazję bliżej się poznać. Szybko nawiązali nić porozumienia i zostali przyjaciółmi. Teraz obydwoje nie szczędzą sobie pochwał i miłych słów.
Styl życia
Maria Sadowska: Niektórym się nie chce i zamiast malowania pisanek używają gotowych barwników albo naklejek. Dla mnie to jedna z najważniejszych tradycji świątecznych
Reżyserka podkreśla, że w kultywowaniu tradycji przygotowywania pisanek nigdy nie wybiera drogi na skróty. Nie dla niej więc gotowanie jajek w łupinach cebuli czy ozdabianie naklejkami. Maria Sadowska preferuje ręcznie malowane pisanki i tuż przed Wielkanocą angażuje do tego swoich bliskich. Jej zdaniem to doskonała okazja do pogłębienia relacji rodzinnych, a także do uruchomienia czasem uśpionych pokładów wyobraźni i kreatywności.
Handel
Polacy jedzą coraz mniej jaj. Częściej sięgają po te z chowu alternatywnego, za które są skłonni zapłacić więcej
Od 10 lat sukcesywnie rośnie udział alternatywnych systemów chowu kur niosek. Pochodzi z nich już co trzecie opakowanie jaj, choć nadal w klatkach żyje ponad 37 mln kur. Stopniowe zmiany w hodowli to skutek większej świadomości konsumentów, za którymi podąża branża HoReCa. Są oni gotowi nawet zapłacić więcej za jajka, które pochodzą z chowu nieklatkowego.