Mówi: | Anna Dereszowska, aktorka Małgorzata Soszyńska, brand manager Whiskas |
Anna Dereszowska w nowym miniserialu dla miłośników kotów
23 kwietnia na antenie Telewizji Polsat zostanie wyemitowany premierowy odcinek miniserialu „Koty i zaloty”. Produkcja przeznaczona jest dla wszystkich widzów, którzy chcą zrozumieć koci świat. Serial w zabawny sposób opowiada o kocich rytuałach i relacjach łączących czworonogi z ich opiekunami. Jedną z głównych postaci jest Anna Dereszowska, która wciela się w rolę Kasi.
Serial „Koty i zaloty” przedstawia perypetie Kasi i Pawła, niegdyś znajomych ze szkoły, a obecnie sąsiadów z jednej kamienicy.
Paweł, w tej roli Marcin Perchuć, zakochany w dawnej koleżance, w nieporadny i rozczulający sposób stara się zdobyć jej serce. Aby przypodobać się ukochanej, wielkiej miłośniczce kotów, musi dołożyć wszelkich starań, by lepiej poznać koci punk widzenia. Poczynaniom Pawła kibicuje córka Kasi – Zuza
– w tej roli Julia Paćko. W każdym odcinku ważne miejsce zajmują również same koty – Kacper i Flora, które mają niemały wpływ na relacje łączącą Kasię i Pawła.
– Praca z kotami sprawia mi wielką przyjemność. Podpatrywanie futrzaków i rozmowa z behawiorystami sprawia, że coraz lepiej rozumiem czworonogi – mówi Anna Dereszowska agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
Aktorka nie wahała się przyjąć roli w serialu „Koty i zaloty”, jak sama podkreśla uwielbia koty, a rola ambasadorki marki Whiskas daje jej możliwość współpracy z tymi wyjątkowymi stworzeniami. Anna Dereszowska ceni sobie niezwykłą osobowość tych zwierząt – zamiłowanie do chodzenia własnymi drogami i indywidualizm. Nie ukrywa jednak, że to, co czyni koty wyjątkowymi, prowadzi też do zabawnych i niespodziewanych sytuacji na planie filmowym. Behawioryści pracujący przy produkcji pomagają jednak zapanować nad Florą i Kacprem.
– Staramy się kota zachęcić. Czyli mamy do tego argumenty. Przede wszystkim smakołyki, jedzenie, to jest podstawa. On coś robi, dostaje za to gratyfikację w postaci najlepszych smakołyków, jakie lubi. Bardzo często zabawki pomagają przy tym (red. zwróceniu uwagi kota), staramy się go w jakiś sposób rozbawić – mówi Marek Russ z Centrum Szkolenia Zwierząt.
– Mamy różne sposoby, mamy kocimiętkę, jedzonko, które sprawia, że koty łatwiej współpracują, i mamy fachową pomoc. Oczywiście jest również właściciel kotów. Urocze jest obserwowanie mężczyzny, który tak czule przemawia do kotów – moja kicia, moja kochana, mój kochany – dodaje Anna Dereszowska.
Zwierzęta pracujące na planie serialu „Koty i zaloty”, niekiedy traktowane są z większą atencją niż aktorzy. Plan zdjęć dostosowany jest do ich rytmu dnia – pór posiłków i odpoczynku. Kacper i Flora to koty brytyjskie silver tabby.
– Wczoraj koty były lekko rozkojarzone i miały takiego artystycznego focha. Ale dzisiaj jest, zdaje się, zdecydowanie lepiej, bo słyszę przez radio, że grają bez dubli – mówi Anna Dereszowska.
Serial „Koty i zaloty” składa się z 8 odcinków, po 5 minut każdy. Wszystkie epizody zakończone są krótkim podsumowaniem z punktu widzenia kota, które wygłasza należący do Kasi kot Kacper. Głosu użycza mu znany satyryk i dziennikarz Rafał Bryndal.
Bohaterowie z humorem i dystansem odsłaniają konwenanse i codzienne zwyczaje, jakie właściciele czworonogów nazywają kocimi rytuałami. Pomysłodawcą produkcji jest marka Whiskas, która w atrakcyjnej formie chciała przedstawić istotne kwestie dotyczące opieki nad kotami.
– Chcieliśmy zwrócić naszym konsumentom uwagę na to, jak wiele radości może wnieść posiadanie kota w mieszkaniu i jak pozytywnie wpływa to na rodzinę, na rozwój dzieci. Ale to nie wszystko, poprzez uchylenie rąbka kociego świata chcieliśmy przyczynić się do tego, żeby nasze koty miały zawsze pyszne i pełnowartościowe posiłki w miskach – mówi Małgorzata Soszyńska, brand manager Whiskas.
Serial „Koty i zaloty” będzie można oglądać w każdą niedzielę o godz. 17.40 na antenie Telewizji Polsat. Pierwszy odcinek zostanie wyemitowany już 23 kwietnia.
Powtórki będzie można obejrzeć w soboty o godz. 19.55 w kanale Polsat Café.
Czytaj także
- 2024-03-21: Joanna Trzepiecińska: Z „Rodziny zastępczej” mam same dobre wspomnienia. Do dziś odcinam kupony sympatii widzów
- 2024-02-16: Anna Jurksztowicz: Powinniśmy mieć większą wiedzę na temat osteoporozy. Po 50. roku życia należy mierzyć wzrost i badać gęstość kości
- 2024-02-22: Ewa Wachowicz: Mam burzę pomysłów na nowy sezon „Ewa gotuje”. Po podróży do Kambodży jestem zafascynowana smakami azjatyckimi
- 2024-02-15: Joanna Liszowska: Dwudziesty trzeci sezon „Przyjaciółek” będzie wyjątkowy. Nasi widzowie zgromadzeni przy wielkanocnych stołach będą mogli zobaczyć, jak bohaterki serialu zasiadają do wigilii
- 2024-02-08: Joanna Liszowska: W tłusty czwartek zawsze ten jeden pączek na szczęście jest wskazany. Ale nie trzeba się objadać, żeby potem nie mieć wyrzutów sumienia i brzuch nie bolał
- 2024-03-13: Maja Sablewska: Polsat to rodzina, więc praca w tej stacji to dla mnie ogromny zaszczyt. Czuję się zaopiekowana, a poza tym lepiej mi płacą
- 2023-10-25: W czwartek przedpremierowy pokaz filmu świątecznego „Uwierz w Mikołaja”. Autorką scenariusza jest Ilona Łepkowska
- 2023-11-23: Anna Cieślak: Potrzebujemy w serialach jasnych opowieści i dobrych ludzi. Oni nie boją się pokazać swoich prawdziwych emocji i popełniać błędów
- 2023-11-30: Anna Cieślak: Zuza Grabowska ma w sobie godność, ciepło, szlachetność i spokój. Na planie „Rafiego” opiekowała się ludźmi, zawsze miała czas dla innych
- 2023-10-12: Daria Widawska: Mój tato walczył o to, żebym miała prawo głosu. Nie wybaczyłby mi, gdybym nie poszła na wybory
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Partner Serwisu Zdrowie
Media
Michel Moran: Dorota Szelągowska jest dobrą i prawdziwą osobą, a coraz mniej prawdziwych ludzi na tym świecie. Jesteśmy przyjaciółmi, odkąd spotkaliśmy się w programie
Znany szef kuchni cieszy się z tego, że dane mu jest realizować tak ważny dla niego projekt zawodowy wspólnie z Dorotą Szelągowską. Choć wcześniej sporadycznie spotykali się na korytarzach TVN–u, to dopiero na planie programu „MasterChef Nastolatki” mieli okazję bliżej się poznać. Szybko nawiązali nić porozumienia i zostali przyjaciółmi. Teraz obydwoje nie szczędzą sobie pochwał i miłych słów.
Styl życia
Maria Sadowska: Niektórym się nie chce i zamiast malowania pisanek używają gotowych barwników albo naklejek. Dla mnie to jedna z najważniejszych tradycji świątecznych
Reżyserka podkreśla, że w kultywowaniu tradycji przygotowywania pisanek nigdy nie wybiera drogi na skróty. Nie dla niej więc gotowanie jajek w łupinach cebuli czy ozdabianie naklejkami. Maria Sadowska preferuje ręcznie malowane pisanki i tuż przed Wielkanocą angażuje do tego swoich bliskich. Jej zdaniem to doskonała okazja do pogłębienia relacji rodzinnych, a także do uruchomienia czasem uśpionych pokładów wyobraźni i kreatywności.
Handel
Polacy jedzą coraz mniej jaj. Częściej sięgają po te z chowu alternatywnego, za które są skłonni zapłacić więcej
Od 10 lat sukcesywnie rośnie udział alternatywnych systemów chowu kur niosek. Pochodzi z nich już co trzecie opakowanie jaj, choć nadal w klatkach żyje ponad 37 mln kur. Stopniowe zmiany w hodowli to skutek większej świadomości konsumentów, za którymi podąża branża HoReCa. Są oni gotowi nawet zapłacić więcej za jajka, które pochodzą z chowu nieklatkowego.