Mówi: | Anna Popek |
Funkcja: | dziennikarka |
Anna Popek o Magdalenie Ogórek: Czasami się spotykamy. Naszą relację trudno jednak nazwać przyjaźnią
Dziennikarka przyznaje, że choć w show-biznesie trudno o prawdziwą przyjaźń, to jednak warto zadbać o dobre relacje z ludźmi, z którymi współpracuje się przy realizacji różnych projektów. Prezenterka nie ukrywa, że bardzo ceni sobie na przykład znajomość z Magdaleną Ogórek. Obie panie często spotykają się nie tylko na gruncie zawodowym.
Annę Popek i Magdalenę Ogórek można spotkać chociażby na tym samym czerwonym dywanie. Na przykład na premierowym pokazie produkcji „Dwie korony”, opowiadającej historię ojca Maksymiliana Kolbe, obie panie chętnie pozowały razem do zdjęć i widać było, że dobrze bawią się w swoim towarzystwie.
– Czasami się spotykamy, bywamy w tym samym kręgu, więc zdarza się, że jesteśmy w różnych miejscach w podobnych okolicznościach towarzyskich, oczywiście – jak osoby, które się znają – kulturalnie się do siebie odnosimy – mówi agencji Newseria Anna Popek, prezenterka.
Prezenterka wyjaśnia, że trudno mówić o przyjaźni, ale na pewno jest wzajemny szacunek i spora nić porozumienia.
– Trudno nazwać przyjaźnią naszą relację, bo przyjaźń jednak wymaga częstych spotkań, pewnego otwarcia i powiedziałabym nawet intymności, mam takie stare przyjaźnie z podstawówki, z ogólniaka, to nazywam prawdziwą przyjaźnią, natomiast towarzysko znamy się i lubimy – dodaje Anna Popek.
Już podczas kampanii prezydenckiej Anna Popek w pochlebnych słowach wypowiadała się o kandydatce SLD. Podkreślała wtedy, że Magdalena Ogórek ma duże predyspozycje do tego, żeby zaistnieć w show-biznesie i z pewnością będzie umiała dobrze wykorzystać swoją popularność. Teraz panie łączy także miejsce pracy – obie spełniają się jako prezenterki TVP.
Czytaj także
- 2024-04-11: Tylko 12 proc. Polaków dobrze zna się na giełdzie. Bez edukacji finansowej trudno będzie pobudzić inwestycje
- 2024-03-29: Michel Moran: Dorota Szelągowska jest dobrą i prawdziwą osobą, a coraz mniej prawdziwych ludzi na tym świecie. Jesteśmy przyjaciółmi, odkąd spotkaliśmy się w programie
- 2024-02-16: Anna Jurksztowicz: Powinniśmy mieć większą wiedzę na temat osteoporozy. Po 50. roku życia należy mierzyć wzrost i badać gęstość kości
- 2024-02-08: Joanna Liszowska: W tłusty czwartek zawsze ten jeden pączek na szczęście jest wskazany. Ale nie trzeba się objadać, żeby potem nie mieć wyrzutów sumienia i brzuch nie bolał
- 2024-02-05: Polacy przechodzą przyspieszony kurs inwestowania, ale wciąż niewiele wiedzą o rynku kapitałowym. Wypadają pod tym względem gorzej niż Czesi i Słowacy
- 2024-02-02: Mark Brzezinski: To jest dobry czas dla polsko-amerykańskiej współpracy. Jest duże zainteresowanie inwestycjami po obu stronach
- 2024-01-26: Joanna Krupa: Z Ewą Chodakowską jesteśmy kompletnie inne, ale w sumie też bardzo podobne. Ciężko pracujemy, same osiągnęłyśmy to, co mamy, jesteśmy mocne kobiety i mamy swój głos
- 2024-01-30: Ewa Chodakowska: Aśka Krupa jest profesjonalna i bezkonfliktowa. Mamy zdrową relację zarówno na planie, jak i poza nim, więc trupów w szafie nie ma
- 2024-01-17: Natalia Janoszek: Wiedziałam, że dziewczyny z programu „Królowa przetrwania” mają już wyrobioną opinię na mój temat. Znalazłam się w ogniu ich pytań
- 2024-01-11: Robert Kupisz: Nigdy nie porównuję się z innymi projektantami, wolę się nimi inspirować. Zawsze wyciągam rękę do moich kolegów i mogą liczyć na moją pomoc
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Film
Tomasz Dedek: Trzy dekady temu wziąłem udział w zdjęciach do „Listy Schindlera” Stevena Spielberga. Film był za długi i niestety cały mój wątek wycięli
W „Liście Schindlera” Tomasz Dedek wcielił się w rolę gestapowca. Niestety wątek z jego udziałem został wycięty z filmu. Mimo wszystko aktor cieszy się, że dane mu było współpracować ze Stevenem Spielbergiem, bo to dla niego prawdziwy wirtuoz kina, którego podziwia od wielu lat. Jak wspomina, na planie wiele wymagał, ale nie tworzył niepotrzebnych barier i nie dystansował się, natomiast był niezwykle otwarty i życzliwy.
Gwiazdy
Jan Wieczorkowski: W ogóle nie mam wyczucia w kwestii kupowania prezentów. Sam kilka razy dostałem wody toaletowe, które po prostu do mnie nie pasowały
Aktor grający jedną z głównych ról w spektaklu „Wyjątkowy prezent” w reżyserii Tomasza Sapryka przyznaje, że w życiu prywatnym również zdarzyły mu się nietrafione prezenty, które szybko wylądowały w koszu. Zwykle były to perfumy czy wody kolońskie, których kompozycja zapachowa w ogóle mu nie odpowiadała. Jeśli natomiast chodzi o wybór okolicznościowych upominków dla innych, to Jan Wieczorkowski zdradza, że zawsze zdaje się w tej kwestii na gust i intuicję żony. Sam zupełnie nie ma do tego głowy.
Handel
Rynek makaronów w Polsce wart jest około 800 mln zł. Producenci pracują nad nowymi funkcjami tych produktów w diecie
Makarony stają się coraz nowocześniejszą kategorią na rynku spożywczym. Konsumenci mają do wyboru m.in. szereg makaronów warzywnych, bezglutenowych, a także funkcjonalnych, których regularne spożywanie ma pomagać w walce z chorobami cywilizacyjnymi, jak cukrzyca, otyłość czy miażdżyca. To m.in. w ten segment rynku chce w najbliższych latach inwestować notowany na warszawskiej giełdzie producent Makarony Polskie. Spółka podkreśla, że wyzwaniem dla dalszego rozwoju firm z branży spożywczej pozostają rosnące koszty działalności, braki kadrowe, a także niestabilność cenowa.