Newsy

Cyfryzacja w polskiej służbie zdrowia nabiera tempa. Pacjenci są gotowi na nowe technologie

2019-03-13  |  06:30
Mówi:Henk Siebren de Jong, szef rynków międzynarodowych, Philips

Reinier Schlatmann, prezes Philips na Europę Środkowo-Wschodnią

  • MP4
  • Connected Care, czyli model opieki medycznej oparty o rozwiązania telemedycyny i internetu rzeczy, szybko zyskuje na popularności. Do 2022 roku z systemów telemedycznych ma korzystać już 16,5 mln Europejczyków. Cyfryzacja to sprawdzony i skuteczny sposób poprawy efektywności w służbie zdrowia, czego dowodzi m.in. przykład Holandii i Estonii. Pozwala zaoszczędzić środki, poprawić efektywność leczenia i ułatwić pracę personelowi medycznemu. Również w Polsce nastąpiło duże przyspieszenie w cyfryzacji publicznej służby zdrowia, czego przykładem są e-zwolnienia, e-recepty czy Internetowe Konto Pacjenta. Dalszy rozwój e-zdrowia mógłby przynieść znaczne oszczędności, a takich cyfrowych rozwiązań oczekują sami pacjenci. 

     Bardzo mocno wierzymy w Connected Care, czyli opiekę zdrowotną, w ramach której usługi medyczne, sprzęt, oprogramowanie i cały system działają w sposób zintegrowany – mówi agencji Newseria Biznes Henk Siebren de Jong, szef rynków międzynarodowych w Philips. – Kluczowe jest, by wszystkie podmioty działające w sektorze opieki zdrowotnej podjęły starania w kierunku realizacji tej wizji. Wystarczy przypomnieć sobie, jak wyglądało nasze życie 10 lat temu – jak robiliśmy wtedy zakupy, rezerwowaliśmy wakacje – i jak wygląda to teraz. Wszystko się zmieniło, przeniosło do świata cyfrowego. Ten sam proces obserwujemy w sektorze ochrony zdrowia.

    Connected Care oznacza szereg korzyści zarówno dla pacjentów, lekarzy i placówek, jak i finansów publicznych. Zintegrowana opieka, oparta na rozwiązaniach z zakresu e-zdrowia i telemedycyny, pozwala zaoszczędzić i efektywniej wydawać środki, poprawić efektywność leczenia i bezpieczeństwo pacjentów oraz ułatwić pracę personelowi medycznemu. Resort zdrowia prognozuje, że rozwój e-zdrowia w Polsce może zapewnić oszczędności rzędu 0,35 proc. PKB oraz umożliwić przyjęcie 2 proc. więcej pacjentów. Natomiast z raportu „Zdrowe oszczędności”, opracowanego przez ekspertów Pracodawców RP i Polskiej Unii Onkologii, wynika, że efektywniejsze wydatkowanie środków na służbę zdrowia mogłoby ograniczyć niezbędny wzrost publicznych nakładów na ten cel o około 0,5 proc. PKB rocznie.

    – W ostatecznym rozrachunku na zmianach najbardziej skorzystają pacjenci. Otrzymają lepsze świadczenia, a ich leczenie będzie skuteczniejsze, dzięki czemu wzrosną szanse wyzdrowienia i dłuższego życia w lepszym zdrowiu. W tym kontekście często słyszymy pytanie, czy pacjenci są gotowi na zdigitalizowaną służbę zdrowia? Z naszych obserwacji wynika jednoznacznie, że tak – mówi Henk Siebren de Jong.

    Według szwedzkiej firmy badawczej Berg Insight w 2022 roku z systemów telemedycznych będzie korzystać już 16,5 mln Europejczyków (wobec 5,9 mln w 2016 roku). Do tego czasu model Connected Care ma się rozwijać w tempie 18,7 proc. rocznie, a w 2022 roku przychody związane z tym segmentem przekroczą 6 mld euro.

    – Młode pokolenie przywykło do korzystania z technologii cyfrowych w codziennym życiu. Jednak – co może być zaskakujące – inne grupy społeczne też są na to gotowe. Badania pokazują, że w populacji powyżej 60. roku życia 70 proc. osób uważa, że cyfryzacja i telezdrowie będą miały pozytywny wpływ na opiekę zdrowotną. 75 proc. osób w grupie 50+ oświadcza, że woli otrzymywać recepty drogą elektroniczną. Te dane wymownie świadczą o tym, że ludzie są gotowi na cyfryzację usług zdrowotnych – dodaje Reinier Schlatmann, prezes Philips w krajach Europy Środkowo-Wschodniej.

    Jak podkreśla, w Polsce cyfryzacja postępuje we wszystkich obszarach gospodarki, wprowadzane są nowe e-usługi dla obywateli. Również polski system opieki zdrowotnej zmierza w kierunku cyfrowej dojrzałości. W tym zakresie w ostatnich latach poczyniono znaczne postępy. Przykładem jest chociażby powstanie Programu Zintegrowanej Informatyzacji Państwa czy wprowadzenie e-zwolnień czy e-recept.

    – W przyszłości cyfryzacja obejmie też inne obszary, szpitale i gabinety lekarskie, a kolejnym etapem tej podróży będzie wprowadzenie elektronicznej dokumentacji medycznej. Podsumowując, sądzę, że Polska jest na dobrej drodze – mówi Reinier Schlatmann. – Zmiany będą mieć wielu beneficjentów, przede wszystkim skorzysta na nich pacjent, który będzie mógł liczyć na wyższą jakość opieki. Ważne, żeby poprawić również warunki pracy personelu medycznego, bowiem od niego w dużej mierze zależy jakość leczenia. Jednocześnie chodzi o utorowanie drogi do lepszych wyników leczenia i – co nie mniej ważne – obniżenia kosztów. Ostatecznie więc wszyscy zaangażowani w sektor opieki zdrowotnej skorzystają na transformacji w kierunku Value Based Care, czyli opieki zdrowotnej opartej na rezultatach.

    Jak podkreśla, cyfryzacja jest sprawdzonym sposobem poprawy efektywności w służbie zdrowia, czego dowodzi m.in. przykład Holandii, Szwecji albo Estonii, gdzie chociażby e-recepty są rozwiązaniem stosowanym już od ośmiu lat.

    Ze względu na duże przyspieszenie w cyfryzacji publicznej służby zdrowia w tym roku Polska dołączy do globalnego raportu Future Health Index, który pokazuje, jak kraje na całym świecie kształtują przyszłość opieki zdrowotnej.

    – Dzięki dołączeniu Polski do Future Health Index będzie można śledzić gotowość kraju do wdrożenia i korzystania z rozwiązań w obszarze e-zdrowia oraz nastawienie do nich społeczeństwa i lekarzy, a także porównać dynamikę zmian z innymi krajami. Myślę też, że będzie to doskonałe źródło informacji na temat m.in. rozwoju digitalizacji służby zdrowia w Polsce – mówi Reinier Schlatmann.

    Future Health Index pozwala porównać, jak służba zdrowia w danym kraju dostosowuje się do globalnych trendów i w jakim stopniu wprowadza innowacyjne technologie medyczne. Jednocześnie bada gotowość społeczeństwa i personelu medycznego do korzystania z tego typu rozwiązań. Włączenie do tego raportu Polski pozwoli sprawdzić, jak tutejszy rynek wypada w zestawieniu z innymi krajami i monitorować m.in. stopień cyfryzacji polskiej służby zdrowia.

    Według firmy doradczej Deloitte do 2022 roku cyfrowe technologie już niemal całkiem zrewolucjonizują sektor opieki medycznej (raport „A journey towards smart health. The impact of digitalization on patient experience”). Cyfryzacja w służbie zdrowia obejmuje nie tylko zarządzanie zasobami czy przetwarzanie danych administracyjnych – coraz popularniejsze będą e-wizyty lekarskie, telemedycyna i monitorowanie stanu zdrowia za pomocą urządzeń mobilnych. Z badań Deloitte wynika, że 74 proc. pacjentów udziela różnym lekarzom tych samych informacji, a 60 proc. wielokrotnie wykonuje te same testy. Cyfryzacja może usprawnić zarządzanie danymi pacjentów, a – według ekspertów – lekarzom i placówkom docelowo będzie się płacić nie za liczbę wizyt czy wykonanych badań, ale za jakość opieki i jej rezultat.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Newseria na XVI Europejskim Kongresie Gospodarczym

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Finanse

    Zwolnienia lekarskie w prywatnej opiece medycznej są ponad dwa razy krótsze niż w publicznej. Oszczędności dla gospodarki to ok. 25 mld zł

    Stan zdrowia pracujących Polaków wpływa nie tylko na konkurencyjność firm i koszty ponoszone przez pracodawców, ale i na całą gospodarkę. Jednak zapewnienie dostępu do szybkiej i efektywnej opieki zdrowotnej może te koszty znacząco zmniejszyć. Podczas gdy średnia długość zwolnienia lekarskiego w publicznym systemie ochrony zdrowia wynosi 10 dni, w przypadku opieki prywatnej to już tylko 4,5 dnia – wynika z badania Medicover. Kilkukrotnie niższe są też koszty generowane przez poszczególne jednostki chorobowe, co pokazuje wyraźną przewagę prywatnej opieki. Zapewnienie dostępu do niej może ograniczyć ponoszone przez pracodawców koszty związane z prezenteizmem i absencjami chorobowymi w wysokości nawet 1,5 tys. zł na pracownika.

    Ochrona środowiska

    Trwają prace nad szczegółami ścisłej ochrony 20 proc. lasów. Prawie gotowy jest także projekt ws. kontroli społecznej nad lasami

    Postulat ochrony najcenniejszych lasów w Polsce znalazł się zarówno w „100 konkretach na pierwsze 100 dni rządów”, jak i w umowie koalicyjnej zawartej po wyborach 15 października 2023 roku. W wyznaczonym terminie nie udało się dotrzymać wyborczej obietnicy, ale prace nad nowymi regulacjami przyspieszają. Wśród priorytetów jest objęcie ochroną 20 proc. lasów najbardziej cennych przyrodniczo i ustanowienie kontroli społecznej nad lasami. Ministerstwo Klimatu i Środowiska konsultuje swoje pomysły z przedstawicielami różnych stron, m.in. z leśnikami, ekologami, branżą drzewną i samorządami.

    Motoryzacja

    Dwie duże marki chińskich samochodów w tym roku trafią do sprzedaży w Polsce. Są w stanie konkurować jakością z europejskimi producentami aut

    Według danych IBRM Samar w Polsce w pierwszych dwóch miesiącach 2024 roku zarejestrowano 533 auta chińskich producentów. Jednak niedługo mogą się one pojawiać na polskich drogach znacznie częściej, ponieważ swoją obecność na tutejszym rynku zapowiedziało już kilku kolejnych producentów z Państwa Środka. Chińskich samochodów, przede wszystkim elektryków, coraz więcej sprzedaje się również w Europie. Prognozy zakładają, że ich udział w europejskim rynku do 2025 roku ma zostać niemal podwojony. – Jakość produktów dostarczanych przez chińskich producentów jest dzisiaj zdecydowanie lepsza i dlatego one z powodzeniem konkurują z producentami europejskimi – mówi Wojciech Drzewiecki, prezes IBRM Samar.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.