Mówi: | Joanna Horodyńska |
Funkcja: | stylistka |
Joanna Horodyńska zrobiła testy DNA pod kątem diety. Chce się dowiedzieć, co powinna jeść i jaki sport uprawiać
Stylistka podkreśla, że nie znosi w życiu nudy i stagnacji. Wciąż chce się rozwijać, poszukuje ciekawych wyzwań i próbuje czegoś nowego. Lubi być zmęczona pracą, a później chce dobrze wypocząć. Jedną z najważniejszych kwestii jest dla niej dbanie o swoje zdrowie i szczupłą sylwetkę. Dlatego niedawno zrobiła sobie badania genetyczne pod kątem diety.
Joanna Horodyńska tłumaczy, że genetyka odpowiada za pojawienie się otyłości w 40–70 proc. Dlatego zdecydowała się na test DNA, który ujawni prawdziwe potrzeby jej organizmu. Dzięki temu uzyska odpowiednią dietę i uniknie niepotrzebnych eksperymentów. Nie będzie też cały czas zadawać sobie pytań na temat tego, co i kiedy jeść.
– Testy w ogóle są niesamowite, ponieważ oprócz tego, że dowiadujemy się, co jeść, czego nie jeść, to też dowiadujemy się, czy te konkretne ćwiczenia które wykonujemy, to są te właściwe, czy może nic nie dają. Poza tym z testu dowiadujemy się, jak spędzać wolny czas, jak odpoczywać, jak się resetować, więc ja jestem podekscytowana, czekam na wyniki i z pewnością się nimi podzielę – mówi agencji Newseria Joanna Horodyńska, stylistka.
Stylistka wierzy, że wyniki testu pozwolą jej dopasować rodzaj diety i aktywności do stylu życia, jaki prowadzi na co dzień.
– Lubię pęd. Lubię być w pędzie, ale też próbuję się nauczyć, jak z tego pędu wychodzić i wtedy, kiedy jest ten relaks i reset, to go mieć naprawdę. Bo później znowu szybko wpadam w pęd, natomiast te takie huśtawki bardzo mi pasują, bo jeżeli mam jakiś projekt, to się mu poświęcam stuprocentowo i jestem po nim tak potwornie zmęczona, że nawet czasami mam fizyczne bóle związane z tą pracą. Po tym muszę naprawdę odpoczywać i być może właśnie to leżenie i ta książka to nie jest to wszystko, co powinnam robić. I tego chcę się dowiedzieć, czy te spacery, czy te ćwiczenia, czy ten pilates, który uskuteczniam, czy to wszystko tutaj ma sens – mówi Joanna Horodyńska.
Zdaniem Horodyńskiej, bardzo ważne jest, aby wybrać odpowiedni dla siebie rodzaj treningu, bo według badań naukowych niektórzy ludzie mają gen, który sprawia, że aerobowa aktywność fizyczna wcale nie pomaga im schudnąć. I jeśli starają się oni zachować dobrą formę i szczupłą sylwetkę, uprawiając jogging, pływanie lub chodząc na siłownię, to tylko tracą swój czas.
Czytaj także
- 2024-04-16: Joanna Jędrzejczyk: Gosia Rozenek-Majdan jest tytanem pracy. Konsekwentnie realizuje swoje cele, pokonując wszelkie słabości
- 2024-04-18: Prawie 60 proc. Polaków podejmowało próby odchudzania. U większości efekty były krótkotrwałe i powodowały problemy zdrowotne
- 2024-04-12: Doświadczenie gnębienia w dzieciństwie rzutuje na zdrowie w całym życiu. Naukowcy alarmują, że osoby gnębione mogą żyć krócej
- 2024-04-04: Już nawet częściowa rezygnacja z mięsa i nabiału przynosi efekty zdrowotne. Znacząco redukuje też ślad węglowy
- 2024-02-28: Polska chce zachęcić do testowania pojazdów autonomicznych na naszych drogach. Powstaje baza scenariuszy do takich testów
- 2024-04-23: Zwolnienia lekarskie w prywatnej opiece medycznej są ponad dwa razy krótsze niż w publicznej. Oszczędności dla gospodarki to ok. 25 mld zł
- 2024-04-02: Dolegliwości pracowników są powiązane z ich stylem życia. Coraz więcej osób korzysta ze zwolnień lekarskich z powodu zaburzeń psychicznych
- 2024-02-21: Joanna Trzepiecińska i Tomasz Dedek znowu małżeństwem. Aktorzy grają parę w spektaklu „Jak Zabłocki na mydle”
- 2024-04-12: Tomasz Dedek: My aktorzy jesteśmy trochę próżni i dzięki temu zawodowi chcemy być znani. Kiepsko, jeśli nikt nas nie poznaje na ulicy
- 2024-03-21: Joanna Trzepiecińska: Z „Rodziny zastępczej” mam same dobre wspomnienia. Do dziś odcinam kupony sympatii widzów
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Film
Tomasz Dedek: Trzy dekady temu wziąłem udział w zdjęciach do „Listy Schindlera” Stevena Spielberga. Film był za długi i niestety cały mój wątek wycięli
W „Liście Schindlera” Tomasz Dedek wcielił się w rolę gestapowca. Niestety wątek z jego udziałem został wycięty z filmu. Mimo wszystko aktor cieszy się, że dane mu było współpracować ze Stevenem Spielbergiem, bo to dla niego prawdziwy wirtuoz kina, którego podziwia od wielu lat. Jak wspomina, na planie wiele wymagał, ale nie tworzył niepotrzebnych barier i nie dystansował się, natomiast był niezwykle otwarty i życzliwy.
Gwiazdy
Jan Wieczorkowski: W ogóle nie mam wyczucia w kwestii kupowania prezentów. Sam kilka razy dostałem wody toaletowe, które po prostu do mnie nie pasowały
Aktor grający jedną z głównych ról w spektaklu „Wyjątkowy prezent” w reżyserii Tomasza Sapryka przyznaje, że w życiu prywatnym również zdarzyły mu się nietrafione prezenty, które szybko wylądowały w koszu. Zwykle były to perfumy czy wody kolońskie, których kompozycja zapachowa w ogóle mu nie odpowiadała. Jeśli natomiast chodzi o wybór okolicznościowych upominków dla innych, to Jan Wieczorkowski zdradza, że zawsze zdaje się w tej kwestii na gust i intuicję żony. Sam zupełnie nie ma do tego głowy.
Handel
Rynek makaronów w Polsce wart jest około 800 mln zł. Producenci pracują nad nowymi funkcjami tych produktów w diecie
Makarony stają się coraz nowocześniejszą kategorią na rynku spożywczym. Konsumenci mają do wyboru m.in. szereg makaronów warzywnych, bezglutenowych, a także funkcjonalnych, których regularne spożywanie ma pomagać w walce z chorobami cywilizacyjnymi, jak cukrzyca, otyłość czy miażdżyca. To m.in. w ten segment rynku chce w najbliższych latach inwestować notowany na warszawskiej giełdzie producent Makarony Polskie. Spółka podkreśla, że wyzwaniem dla dalszego rozwoju firm z branży spożywczej pozostają rosnące koszty działalności, braki kadrowe, a także niestabilność cenowa.