Newsy

Kamil Pawelski: Kilka lat temu zdecydowałem się wrócić do swoich muzycznych marzeń. Jeśli coś siedzi głęboko w sercu, to trzeba próbować

2019-02-28  |  06:12

Znany bloger przyznaje, że muzyka jest jedną z jego największych życiowych pasji. O nagraniu swojej płyty marzył od dziecka, ale na jakiś czas z różnych przyczyn musiał odłożyć te marzenia na półkę. Po latach postanowił jednak do nich wrócić, zapisał się na zajęcia z emisji głosu, wydał debiutancki album i zaistniał na rynku muzycznym. Teraz jego zdolności wokalne docenili producenci programu „Twoja Twarz Brzmi Znajomo” i zaprosili go do udziału w kolejnej edycji show.

Kamil Pawelski jest absolwentem szkoły muzycznej w klasie saksofonu. Artysta wspomina, że muzyka zawsze grała mu w duszy, lubił śpiewać i marzył, by nagrać płytę.

– To jest marzenie, które miałem, jak byłem malutkim chłopcem i kiedy kończyłem szkołę muzyczną. Natomiast z wielu przyczyn te swoje marzenia odłożyłem na półkę i wydawało mi się, że raczej będę do nich wracał, ale bardziej na zasadzie takiego w czterech własnych ścianach –– mówi agencji Newseria Kamil Pawelski,  bloger, wokalista.

Pawelski nie ukrywa, że odwagi i pewności siebie dodał mu sukces, jaki odniósł jego blog. Ale i wtedy nie zabrakło wątpliwości, czy nie zostanie posadzony o to, że na tej bazie chce budować karierę muzyczną.

– Kiedy założyłem bloga i on stał się w jakiś sposób trampoliną do tego, że mogłem się usamodzielnić zawodowo, to jednocześnie zrozumiałem też, że mamy tylko jedno życie i że warto wracać do swoich marzeń, że jeżeli coś siedzi w sercu głęboko, to warto próbować. Nie jestem zwolennikiem twierdzenia, że każde marzenie da się spełnić, natomiast najważniejsza jest droga do... – mówi Kamil Pawelski.

Kamil Pawelski wspomina, że pierwszy singiel – „Waiting room” wypuścił przede wszystkim po to, by nieco przetestować rynek. Chciał zobaczyć, czy to, co zamierza zaproponować odbiorcom, przypadnie im do gustu. Odbiór był bardzo pozytywny i zmotywował go do dalszej pracy. Przygotowania do nagrania albumu „Granice” trwały dwa lata, bo artysta chciał mieć realny wpływ na kształt płyty od początku do końca, od momentu pisania tekstów i komponowania muzyki do prac w studiu nagrań. Krążek trafił do sprzedaży w 2017 roku. Teraz natomiast bloger zaprezentuje swoje umiejętności muzyczne w programie „Twoja Twarz Brzmi Znajomo”.

To, że jednak kilka lat temu się zdecydowałem, żeby zacząć wracać do swoich marzeń, zacząć pisać piosenki, wydałem swoją płytę, wydałem kilka klipów, no a teraz program, to pokazuje, że jednak warto sięgać po swoje marzenia, bo też nie wiesz, co cię czeka, co cię spotka. Nie spodziewałem się, jeżeli mam być szczery, że będę kiedykolwiek występował w tym programie, ale kiedy produkcja odezwała się do mnie i zaprosiła mnie na casting, to uznałem, że to jest taki dobry znak, że jednak warto iść i warto realizować swoje marzenia – mówi.

Kamil Pawelski podkreśla, że wielu projektów nie udałoby mu się zrealizować gdyby nie wsparcie ze strony żony. Viktoria Skrobotun pomaga mu w prowadzeniu bloga. Wspólnie wychowują również synka, któremu dali na imię Abel.

– Mam to szczęście, że jesteśmy partnerami nie tylko w życiu, lecz także w biznesie. Wiem, że są różne szkoły na ten temat, natomiast Vika jest osobą, która stoi za mną. Ktoś kiedyś fajnie powiedział właśnie, że za sukcesem każdego mężczyzny stoi mądra kobieta i w naszym przypadku to się potwierdza – mówi Kamil Pawelski.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Moda

Maria Sadowska: Często kupujemy ubrania tylko na jeden sezon, a powinniśmy recyklingować modę. Ja jestem królową second handów

Wokalistka zauważa, że co kilka miesięcy do sprzedaży trafiają nowe kolekcje ubrań, a te, które jeszcze nie są zniszczone i mogłyby się przydać innym, lądują na śmietniku. Podobnie jest z różnymi urządzeniami elektronicznymi, sprzętem RTV i AGD. Nowe modele z dnia na dzień wypierają starsze, a góra elektrośmieci stale rośnie. Maria Sadowska apeluje więc, by zadać sobie trochę trudu i niepotrzebne telefony, tablety czy komputery oddać do odpowiedniego punktu, z którego trafią do recyklingu i utylizacji. Artystka docenia też kreatywność swojego męża, który maluje obrazy na starych, skórzanych kurtkach i tworzy w ten sposób nietuzinkowe elementy garderoby.

Media

Edyta Herbuś: Program „Tańcząca ze światem” łączy ze sobą moją pasję do podróży, tańca i odkrywania świata. Podczas nagrań wskakuję z jednej półki energetycznej w drugą

W nowej odsłonie programu „Tańcząca ze światem” Edyta Herbuś zabierze widzów do Jordanii. Jak zaznacza, plan wyjazdu był bardzo intensywny. Przez dziewięć dni ekipa realizująca pracowała po 12 godz., by pokazać niezwykłe, kulturowe i historyczne bogactwo tego fascynującego kraju. Tancerka zdradza też, że te wyjątkowe miejsca pozwoliły jej odkryć w sobie uśpione pokłady wrażliwości i stały się powodem wielu wzruszeń.

Konsument

Brytyjscy naukowcy dowiedli, że odczuwania szczęścia można się nauczyć. Trzeba jednak stale to ćwiczyć

Sześcioletnie badania, połączone z prowadzeniem kursów uczących tego, jak poprawić samopoczucie i stać się człowiekiem szczęśliwym, wykazały, że stosując odpowiednie strategie, można uzyskać zadowalające rezultaty. Przejście kursu prowadzonego przez naukowców z Uniwersytetu Bristolskiego umożliwia poprawę parametrów świadczących o samopoczuciu nawet o 15 proc. Okazuje się jednak, że zalecane ćwiczenia należy wykonywać trwale – w przeciwnym razie następuje regres do poziomu sprzed ich wdrożenia. Dobre wyniki badań skłoniły ich autora do wydania poradnika. Jego polskojęzyczna wersja ukaże się w maju.