Newsy

Karolina Szostak: Jestem na diecie pudełkowej. Jak kończę pracę o północy, to nie wyobrażam sobie wracać do domu i gotować na kolejny dzień

2018-11-05  |  06:22

Dziennikarka przyznaje, że dzięki diecie pudełkowej oszczędza czas, bo nie musi sama robić zakupów, przygotowywać posiłków i liczyć kalorii. Dzięki cateringowi natomiast odżywia się zdrowo i regularnie. Każdego dnia otrzymuje dobrze zbilansowane dania przygotowywane z wysokiej jakości składników.

Karolina Szostak podkreśla, że w nawale obowiązków zawodowych i przy nieregularnym trybie pracy sama nie ma czasu na przygotowanie regularnych posiłków. Zamawiając gotowe dania, ma natomiast pewność, że na jej talerz trafiają produkty bogate w witaminy i składniki odżywcze.

– Korzystam z firmy cateringowej, więc jestem na pudełkach. Jest to po prostu wygodne przy takim trybie życia, jakim ja żyję – chodzę o różnych godzinach do pracy, często kończę o północy, więc nie wyobrażam sobie wracać do domu i gotować czy przygotowywać jedzenia na kolejny dzień. Jeśli więc mogę, to wpieram pudełkami i dzięki temu też utrzymuję wagę. Sama rzadko gotuję, czasami upiekę rybę, zrobię sałatkę, ale to bardzo sporadycznie – mówi agencji Newseria Karolina Szostak, prezenterka.

Jeden z największych dietetycznych grzechów to nieregularne jedzenie posiłków lub pomijanie niektórych z nich. Dziennikarka podkreśla, że w tej sytuacji najlepszym antidotum jest catering.

– Nie uważam, żeby pudełka były modą. To jest bardziej wygoda. Wolę być na pudełkach i mieć co zjeść, niż posiłkować się nie wiadomo czym albo chodzić głodna, bo to nie jest wskazane. Nieregularne posiłki to pierwszy krok do nadwagi – mówi Karolina Szostak.

Prezenterka radzi, by wybierając firmę cateringową, zwrócić uwagę na to, czy współpracuje ona na stałe z dietetykiem. Przed wyborem konkretnego menu warto się bowiem skonsultować z żywieniowcem, który dopasuje posiłki pod kątem zdrowia, zapotrzebowania i stylu życia konkretnej osoby.

Karolina Szostak jest autorką trzech książek na temat żywienia. W swoim najnowszym poradniku „Moje spektakularne soki i koktajle” wraz z Martą Kordyl proponuje prawie sto przepisów na zdrowe i smaczne napoje, które oczyszczają, poprawiają odporność i dobroczynnie działają na urodę.

Do pobrania

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Teatr

Artur Barciś: Często sąsiedzi nic o sobie nie wiedzą. Mój spektakl „Barabuum!” prowokuje do tego, żeby się poznać i podzielić swoimi skrytymi pragnieniami

– „Barabuum!” to dramat psychologiczny, farsa i komedia romantyczna w jednym – tak o swoim najnowszym spektaklu mówi reżyser. Artur Barciś zabiera widzów w emocjonalną i zwariowaną podróż przez małżeńskie życie dwóch par. Ich z pozoru normalne relacje zostają zaburzone podczas pewnego wieczoru w nowoczesnym mieszkaniu. Nieoczekiwane odkrycie zmienia sąsiedzkie i małżeńskie stosunki w arenę emocji, konfrontacji i głęboko skrywanych uczuć. Twórcy mają nadzieję, że ta sztuka pozwoli widzom spojrzeć z zupełnie nowej perspektywy nie tylko na życie bohaterów, ale i na swoje własne.

Muzyka

Luna: Trochę podupadłam na zdrowiu i mój głos nie działa tak, jak bym chciała. Czuję się bezradna i bezsilna

Przed wyjazdem na Konkurs Eurowizji reprezentantka Polski nie ukrywa, że boryka się z problemami zdrowotnymi, a bezradność i zwątpienie mieszają się z nadzieją i chęcią pokonania swoich słabości. By jak najlepiej zadbać o swoje struny głosowe, na jakiś czas zrezygnowała z koncertów. Teraz robi wszystko, by jej głos wrócił do formy i by mogła godnie się zaprezentować na scenie w Malmö.

Farmacja

Sztuczna inteligencja pomaga odkrywać nowe leki. Skraca czas i obniża koszty badań klinicznych

Statystycznie tylko jedna na 10 tys. cząsteczek testowanych w laboratoriach firm farmaceutycznych pomyślnie przechodzi wszystkie fazy badań. Jednak zanim stanie się lekiem rynkowym, upływa średnio 12–13 lat. Cały ten proces jest nie tylko czasochłonny, ale i bardzo kosztowny – według EFPIA przeciętne koszty opracowania nowego leku sięgają obecnie prawie 2 mld euro. Wykorzystanie sztucznej inteligencji pozwala jednak obniżyć te koszty i skrócić cały proces. – Dzięki AI preselekcja samych cząsteczek, które wchodzą do badań klinicznych, jest o wiele szybsza, co zaoszczędza nam czas. W efekcie pacjenci krócej czekają na nowe rozwiązania terapeutyczne – mówi Łukasz Hak z firmy Johnson & Johnson Innovative Medicine, która wykorzystuje AI w celu usprawnienia badań klinicznych i opracowywania nowych, przełomowych terapii m.in. w chorobach rzadkich.