Newsy

Maciej Zakościelny: Wkręciłem się w świat lekarzy. Jestem wrażliwszy na ludzkie problemy ze zdrowiem

2018-09-18  |  06:50

Do swojej partnerki zawsze mówię: doktor Zakościelny może pomóc – żartuje aktor. Dzięki roli lekarza w popularnym serialu odkrył, jak ciekawy jest świat medycyny i systemu opieki zdrowotnej – poznał jego jasne i ciemne strony. Artysta podkreśla, że w ten sposób kwestia zdrowia otaczających go ludzi stała mu się znacznie bliższa.

Serial „Diagnoza”, w reżyserii Łukasza Palkowskiego, Xawerego Żuławskiego i Michała Otłowskiego, zadebiutował na antenie stacji TVN we wrześniu 2017 roku. Jego bohaterką jest dr Anna Nowak, grana przez Maję Ostaszewską. Maciej Zakościelny od pierwszego odcinka wciela się natomiast w postać chirurga Michała Wolskiego, pracującego w jednym ze szpitali w Rybniku. Aktor twierdzi, że po roku pracy na planie tego formatu wciąż czuje, że ma jeszcze dużo do powiedzenia widzom i wciąż poznaje swojego bohatera. Satysfakcję daje mu również możliwość poznawania stale nowych przypadków medycznych, świat opieki zdrowotnej stał mu się bowiem bardzo bliski. 

Bardzo się wkręciłem w ten świat lekarzy i teraz nawet prywatnie jak ktoś mi coś mówi o swoich problemach czy muszę komuś pomóc, to mam takie poczucie, że to jest dużo bliższe mi teraz niż kiedyś – mówi Maciej Zakościelny agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Aktor podkreśla, że właśnie dzięki udziałowi w serialu odkrył, jak ciekawy jest świat medycyny i systemu opieki zdrowotnej. Poznał zarówno jego jasne, jak i ciemne strony, nabrał też wrażliwości na problemy otaczających go ludzi. Między innymi z tego powodu postać doktora Wolskiego uważa za udane doświadczenie zawodowe.

Do swojej partnerki zawsze mówię: doktor Zakościelny może pomóc, wypisze receptę. Śmieję się, ale rzeczywiście bardzo wdzięczna postać do grania i bardzo mi się ją dobrze gra – mówi Maciej Zakościelny.

Ogromną przyjemność sprawia artyście także praca z producentką Dorotą Kośmicką, która dba o wysoki poziom serialu, oraz pozostałymi członkami obsady aktorskiej. Każdy z nich przynosi na plan własne pomysły odnośnie do swoich ról, co zdaniem Macieja Zakościelnego jest ciekawe i profesjonalne. Aktor podkreśla, że wraz z Mają Ostaszewską, która kreuje postać życiowej partnerki doktora Wolskiego, starają się, by związek ich bohaterów stale się rozwijał i intrygował widza. W kwestii tej polegają zarówno na scenarzystach, jak i rozmowach z reżyserami i własnej intuicji.

Cieszę się, że z takimi aktorami mogę pracować, bo oni powodują, że są te małe bitwy, zaskakują mnie, może ja ich, ale że cały czas jest to wyzwanie i nie chciałbym się na pewno pozbywać tej możliwości tych spotkań – mówi Maciej Zakościelny.

Producenci serialu „Diagnoza” dbają, by w każdym sezonie fabuła bazowała na nowym wątku. Obecnie motywem przewodnim jest kwestia nielegalnych przeszczepów – intrygę tę odkrywa doktor Wolski, za co zostaje usunięty ze szpitala pod pretekstem choroby. W 3. sezonie serialu pojawiają się także nowe postacie.

Takimi bohaterami będzie Danusia Stenka, Mateusz Kościukiewicz, Kamila Kamińska i Paweł Dobek. Oni będą ludźmi, którzy w tej nowej intrydze będą odkrywać znaczące role – mówi Maciej Zakościelny.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Partner Serwisu Zdrowie

Viatris

Media

Styl życia

Maria Sadowska: Niektórym się nie chce i zamiast malowania pisanek używają gotowych barwników albo naklejek. Dla mnie to jedna z najważniejszych tradycji świątecznych

Reżyserka podkreśla, że w kultywowaniu tradycji przygotowywania pisanek nigdy nie wybiera drogi na skróty. Nie dla niej więc gotowanie jajek w łupinach cebuli czy ozdabianie naklejkami. Maria Sadowska preferuje ręcznie malowane pisanki i tuż przed Wielkanocą angażuje do tego swoich bliskich. Jej zdaniem to doskonała okazja do pogłębienia relacji rodzinnych, a także do uruchomienia czasem uśpionych pokładów wyobraźni i kreatywności.

Handel

Polacy jedzą coraz mniej jaj. Częściej sięgają po te z chowu alternatywnego, za które są skłonni zapłacić więcej

Od 10 lat sukcesywnie rośnie udział alternatywnych systemów chowu kur niosek. Pochodzi z nich już co trzecie opakowanie jaj, choć nadal w klatkach żyje ponad 37 mln kur. Stopniowe zmiany w hodowli to skutek większej świadomości konsumentów, za którymi podąża branża HoReCa. Są oni gotowi nawet zapłacić więcej za jajka, które pochodzą z chowu nieklatkowego.