Newsy

Monika Jarosińska: W tym roku minie już dwa lata jak mieszkam na Malcie. Nie planuję, co będzie dalej

2019-02-26  |  06:01

Aktorka przyznaje, że nie żałuje przeprowadzki na Maltę, bo dzięki niej mogła poznać zupełnie inny styl życia. Pobyt na spokojnej wyspie, gdzie wszystko dzieje się dużo wolniej, jest dla niej odskocznią od zawodowej pogoni i wymagań, jakie stawia polski show-biznes. Docenia miejscowe warunki pogodowe, dużą ilość słońca i ciepła, natomiast brak jej dużych skupisk zieleni. Nie przepada też za miejscową, chaotyczną komunikacją i kuchnią, w której dominuje mięso.

Monika Jarosińska wspomina, że zawsze z mężem marzyli o tym, by zamieszkać gdzieś na południu Europy. Myśleli o Ibizie lub Gran Canarii. Jednak te wyspy po zakończeniu sezonu turystycznego zamierają, dlatego też wybór padł na Maltę, która dynamicznie działa przez cały rok.

– W tym roku minie już dwa lata jak mieszkamy na Malcie z moim mężem i z Bożenką – moim pieskiem. Jak będzie dalej – nie wiem, raczej staramy się żyć dniem dzisiejszym. To jest najważniejsze, żeby się nie zamartwiać, nie wracać do przeszłości, nie planować czasami jakichś różnych rzeczy, bo z tymi planami różnie w życiu wychodzi. Po prostu bądźmy tu, dzisiaj, teraz i żyjmy dniem dzisiejszym – mówi agencji Newseria Monika Jarosińska.

Malta jest wielkości Krakowa. Zamieszkuje ją około pół miliona mieszkańców. W dużej mierze to obcokrajowcy z całego świata, a dzięki temu można poznać wiele innych kultur. Aktorka przyznaje, że mąż zaaklimatyzował się do miejscowych warunków dużo szybciej niż ona. Bardzo brakuje jej tam na przykład natury i zieleni, bo Malta w większości jest zurbanizowana.

– Malta zimą jest zieloną wyspą i jest wtedy naprawdę pięknie. W ciągu lata, kiedy temperatury sięgają 40–45 stopni, wszystko jest wypłowiałe, spalone od słońca, a w październiku, listopadzie, grudniu wyspa po prostu odżywa, rodzi się na nowo – mówi Monika Jarosińska.

Jarosińska tłumaczy, że życie na wyspie toczy się dużo wolniej niż w Polsce. Trzeba się też wyzbyć północnoeuropejskiego podejścia, że coś wydarzy się tu i teraz. Sprawy załatwia się „w przyszłym tygodniu” lub „przy okazji”.

– Malta jest bardzo słoneczną wyspą, praktycznie cały rok jest słońce, tylko na dwa miesiące jest taka zima, gdzie temperatura spada w nocy do 6–7 stopni. Wtedy musimy się dogrzewać piecykami czy małymi kaloryferami, bo tam nie ma ogrzewania, ale to jest do przeżycia – przynajmniej człowiek wstaje rano rześki, wypoczęty – mówi Monika Jarosińska.

Jarosińska wyjaśnia, że maltańska kuchnia nie jest typowo śródziemnomorska. Tak naprawdę to wielki miks kuchni z całego świata. Ona sama jednak nie toleruje wielu potraw.

– Jedzenie i kuchnia maltańska są bardzo ciężkie, mięsne. Maltańskim daniem ulubionym, z którego Malta słynie, jest królik. Nie jestem takim do końca mięsożercą, nie jestem wegetarianką, ale mnie osobiście maltańska kuchnia nie przypasowała. Wolę jednak wpływy włoskie, czyli pizzę, pasty, makarony – mówi Monika Jarosińska.

Na początku sporym rozczarowaniem dla aktorki był również transport publiczny. Na swoim vlogu pokazywała, że autobusy przyjeżdżają i odjeżdżają, kiedy chcą, a dodatkowo nawet, gdy wsiądzie się do pojazdu, można być wyproszonym przez kierowcę, gdy jest za dużo pasażerów.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Żywienie

Prawie 60 proc. Polaków podejmowało próby odchudzania. U większości efekty były krótkotrwałe i powodowały problemy zdrowotne

Trzech na pięciu Polaków ma za sobą próby odchudzania, a w tej grupie więcej jest kobiet – wynika z raportu Centrum Respo. Odchudzamy się z różnym skutkiem, najczęściej osiągamy efekty, ale okazują się one krótkotrwałe. Może o tym świadczyć informacja, że 54 proc. odchudzających się Polaków w ostatnich pięciu latach podchodziło do diety między dwa a pięć razy, a co 10. nawet częściej. Jak podkreślają autorzy raportu, to, że wielu Polaków się odchudza, nie jest niczym niepokojącym, ale jest kilka czynników, które czynią kulturę dietetyczną toksyczną. Jednym z nich jest wczesny wiek rozpoczynania odchudzania, ale też negatywne skutki diet, również dla zdrowia psychicznego.

Edukacja

Polacy mało wiedzą o instytucji rodzicielstwa zastępczego. Dwie trzecie społeczeństwa nigdy nie spotkało się z tym pojęciem

Aż 64 proc. Polaków nigdy nie spotkało się z pojęciem rodzicielstwa zastępczego zawodowego – wynika z badania przeprowadzonego w marcu br. na zlecenie Fundacji Happy Kids. Najliczniejszą grupą, która nie zna tego pojęcia, stanowią respondenci między 18. a 22. rokiem życia. Co 10. badany nie wie, jaka jest różnica między rodzicem zastępczym a rodzicem adopcyjnym. Zdaniem ekspertów brak świadomości ma konsekwencje dla rozwoju instytucji pieczy zastępczej w Polsce.

Muzyka

Luna: Trochę podupadłam na zdrowiu i mój głos nie działa tak, jak bym chciała. Czuję się bezradna i bezsilna

Przed wyjazdem na Konkurs Eurowizji reprezentantka Polski nie ukrywa, że boryka się z problemami zdrowotnymi, a bezradność i zwątpienie mieszają się z nadzieją i chęcią pokonania swoich słabości. By jak najlepiej zadbać o swoje struny głosowe, na jakiś czas zrezygnowała z koncertów. Teraz robi wszystko, by jej głos wrócił do formy i by mogła godnie się zaprezentować na scenie w Malmö.