Mówi: | Redbad Klynstra-Komarnicki |
Funkcja: | aktor, reżyser |
Redbad Klynstra-Komarnicki: spektakl „Rio” to mój prezent dla świeżo upieczonej żony. Chciałem pokazać ją od najlepszej strony
Aktor na każdym kroku podkreśla, że podziwia swoją żonę Emilię za pasję, umiejętności aktorskie i nieustanną chęć rozwoju. Razem pracują już od wielu lat. Jako aktorzy mają podobną perspektywę, jeśli chodzi o formę i sposób opowiadania, ale nieco inne doświadczenia zawodowe. Emilia Komarnicka-Klynstra doskonale czuje się bowiem w formie muzycznej, dlatego w spektaklu „Rio”, reżyserowanym przez jej męża będzie mogła wykazać się również właśnie na tej płaszczyźnie.
W najnowszym spektaklu Teatru Telewizji – „Rio” małżeństwo zagra główne role: perfekcyjnej pani obsługującej lokaty w parabanku i nietypowego klienta z dużą sumą pieniędzy w gotówce, który przychodzi tuż przed zamknięciem placówki. Na początku nic ich nie łączy i nic nie wskazuje na to, że coś może ich połączyć, a na pewno dzieli ich spora różnica wieku. Wypełnione zaskakującymi zwrotami akcji przedstawianie o charakterze kryminalno-komediowym przeplata się z elementami musicalu. Redbad Klynstra-Komarnicki dobrze wie, że taniec i śpiewanie od zawsze były pasją jego żony, dlatego też w spektaklu spory nacisk położył właśnie na te aspekty.
– Jest to taki mój prezent dla świeżo upieczonej żony. Chciałem ją pokazać od najlepszej strony, od strony, która daje jej radość, która ją spełnia. Zależało mi na tym, żeby Emilia poczuła, że ją podziwiam, nie tylko za aktorstwo, ale też za sposób, w jaki ona do tego aktorstwa podchodzi, niezwykle profesjonalnie, posiada wszystkie elementy tego, co składa się na tzw. aktora all-round. Chciałem Emilię z całymi jej umiejętnościami zaprezentować światu. To w pewnym sensie moje Walentynka dla niej, ale będę musiał wymyśleć jeszcze coś, co ją zaskoczy tego dnia – mówi agencji Newseria Redbad Klynstra-Komarnicki, aktor, reżyser.
Scenariusz Marka Kochana niewątpliwie dał aktorom szansę na stworzenie świetnych kreacji w błyskotliwym i dynamicznym widowisku z musicalowymi piosenkami.
– Dla Emilii był to powrót do czegoś, w czym zaczynała. Emilia zagrała bowiem główną rolę w spektaklu „Chorus Line” w Kapitolu we Wrocławiu, „Niech no tylko zakwitną jabłonie” w teatrze Ateneum, tam też można zobaczyć Emilię w pełnej krasie muzyczno-śpiewająco-tanecznej. Ja z kolei musiałem się paru rzeczy nauczyć, na przykład zadebiutuję jako osoba śpiewająca, tańcząca – mówi Redbad Klynstra-Komarnicki.
Premiera spektaklu Teatru Telewizji „Rio” w poniedziałek 12 lutego o godz. 20:25 w TVP1.
Czytaj także
- 2024-03-26: Piotr Zelt: W tym roku na Wielkanoc jadę na narty w Alpy. Chyba wszystkim jest na rękę, że będę gdzieś daleko
- 2024-03-28: Marcin Bosak: Mam to szczęście, że nie dostaję nietrafionych prezentów. Sam bardzo lubię je dawać
- 2024-03-25: Jan Wieczorkowski: Trema jest zawsze przed spektaklem. Kiedyś proponowałem innym aktorom medytację, ale każdy ma swoje sposoby
- 2024-03-26: Aleksandra Popławska: Spektakl „Wyjątkowy prezent” jest komedią, ale pod spodem niepozbawioną tragicznego rysu. To dobra i mądra rozrywka
- 2024-02-23: Jerzy Stuhr: Kończę swoją karierę teatralną i pedagogiczną. Już nie wyjdę na scenę, ale jeszcze mam ciągotki filmowe
- 2024-02-27: Jacek Braciak: Pasjonuję się historią i czytałem różne książki o Stalinie. W spektaklu „Geniusz” nie chciałem go ani bronić, ani oskarżać, tylko pokazać jako człowieka
- 2024-03-05: Jacek Braciak: Z Jerzym Stuhrem się nie gra, z nim się rozmawia i jest. Na palcach jednej ręki mogę policzyć spotkania z takimi aktorami
- 2024-02-21: Joanna Trzepiecińska i Tomasz Dedek znowu małżeństwem. Aktorzy grają parę w spektaklu „Jak Zabłocki na mydle”
- 2023-12-15: Barbara Kurdej-Szatan: Teraz gram głównie w teatrach. Przede wszystkim w Warszawie, ale też w czterech spektaklach objazdowych
- 2023-11-16: Leszek Lichota: Do grania ciekawsze są czarne charaktery, bo lubimy zło i nas ono przyciąga. Jednak mój bohater ze „Skazanej 3” to jedyna postać niemająca krwi na rękach
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Partner Serwisu Zdrowie
Gwiazdy
Monika Richardson: Co roku na święta organizujemy zjazd rodzinny w pięknym dworku w Wielkopolsce. Do śniadania wielkanocnego siada 40 osób
Była prezenterka podkreśla, że spędzanie świąt z dala od domu to duży komfort. Wtedy bowiem zamiast robić wielkie zakupy i stać godzinami w kuchni, przygotowując tradycyjne menu, można naprawdę odpocząć i nacieszyć się spotkaniem z bliskimi. Monika Richardson z ekscytacją czeka więc na wyjazd do Wielkopolski, gdzie od lat celebruje Wielkanoc w dużym, rodzinnym gronie.
Gwiazdy
Marcin Bosak: Mam to szczęście, że nie dostaję nietrafionych prezentów. Sam bardzo lubię je dawać
Aktor zaznacza, że lubi wręczać prezenty i obserwować reakcję osób, którym je wręcza. Raczej nie zdarzyło mu się w tej kwestii nieprzyjemnie kogoś zaskoczyć. On sam również nie dostał czegoś, co szybko wylądowało w koszu.
Gwiazdy
Enej: Wielkanoc musi być w rodzinnym gronie. Nie jesteśmy fanami wyjazdów do hoteli, żeby spędzać święta z obcymi ludźmi
Muzycy zespołu Enej przyznają, że lubią i celebrują święta, dlatego cieszą się na nadchodzącą Wielkanoc. Zamierzają wtedy zwolnić tempo, odłożyć na bok pracę i poświęcić czas rodzinie. Mirosław Ortyński i Piotr Sołoducha zdradzają, że ich popisowym, a jednocześnie ulubionym świątecznym przysmakiem jest sałatka jarzynowa. Sami też z przyjemnością ją przygotowują.