Mówi: | Iga Krefft |
Funkcja: | aktorka, wokalistka |
Iga Krefft: Mam dosyć jasną barwę głosu i boję się, że trudno będzie mi naśladować męski głos. Silikonowa maska też nie ułatwia zdania
Po pierwszych nagraniach do programu „Twoja Twarz Brzmi Znajomo” Iga Krefft nie ukrywa, że przed nią o wiele trudniejsze wyzwanie niż się tego spodziewała. Jej występ widzowie zobaczą jako pierwszy w nowej edycji show. Aktorka tłumaczy, że ma jasną barwę głosu, dlatego w jej przypadku męski repertuar może się okazać bardzo kłopotliwy. Dużo problemów przysparza jej też charakteryzacja. Silikonowa maska nie tylko utrudnia śpiewanie, lecz także niekorzystnie wpływa na stan jej cery.
– Powiem szczerze, jest bardzo trudno, czuję też, że zostałam rzucona na głęboką wodę, bo występowałam jako pierwsza w tej nowej edycji, więc bardzo się stresowałam. Spodziewałam się, że będzie trochę lżej niż jest. To wszystko jest bardzo dużym wyzwaniem: i przygotowywanie się, i wielogodzinna charakteryzacja – mówi agencji Newseria Iga Krefft.
Aktorka obawia się, że mimo bogatego doświadczenia muzycznego, jakie ma, mogą się zdarzyć pewne nieoczekiwane sytuacje, które wpłyną na jakość jej występu.
– Czasami zdarzają się po prostu sytuacje poza nami, których nie jesteśmy w stanie wytłumaczyć i każdemu może się to zdarzyć, że gdzieś sobie z czymś nie poradzimy. Teraz też taki sezon chorobowy panuje, właśnie walczę z zapaleniem zatok. Niestety musimy sobie dawać tutaj radę – mówi Iga Krefft.
Aktorka nie zdradza, z którą ikoną muzyki chciałaby się zmierzyć. Przyznaje jednak, że trudno będzie jej poradzić sobie z męskim repertuarem.
– Obawiam się metamorfozy związanej z płcią z tego względu, że mam dosyć jasną barwę głosu i boję się, że trudno będzie mi gdzieś naśladować męski głos – mówi Iga Krefft.
Iga Krefft przyznaje też, że charakteryzacja, mimo że jest konieczna w programie i atrakcyjna dla widzów, to jednak nie ułatwia zdania uczestnikom. Ona sama czuje się nią nieco skrępowana.
– W tych silikonowych maskach człowiek zupełnie inaczej się czuje, zupełnie inaczej się śpiewa. Mam nadzieję, że z każdym odcinkiem będzie coraz lepiej, bo trochę zaskoczyło mnie to w pierwszym odcinku. I to na pewno było też trudne, usta inaczej pracują, a to wszystko, jako że to jest aparat mowy i głosu, to jest bardzo ważne. Również zęby sztuczne, które akurat miałam, to też wpływa na dźwięk i na operowanie głosem. Na pewno super by było, gdybyśmy mieli więcej prób w tej charakteryzacji, ale jest to zupełnie nie do zrobienia – wyjaśnia Iga Krefft.
Aktorka tłumaczy też, że w jej przypadku charakteryzacja bardzo niekorzystnie wpływa na cerę. Jej skóra jest przez to w gorszym stanie i pojawia się na niej więcej niedoskonałości.
– Po ostatnich nagraniach, jak zdjęto mi te warstwy silikonu, który jest na nas nakładany, żeby tę twarz tej postaci stworzyć, to po prostu miałam pryszcz na pryszczu. Mam bardzo wrażliwą skórę, walczę od kilku miesięcy, już pod okiem dermatologa, z trądzikiem. Natomiast dermatolog sam powiedział, że przy takich produktach, które tu są stosowane, mimo że to jest na najwyższym poziomie i najlepsze z możliwych, to on nie może nic z tym zrobić. Po prostu będę musiała wrócić do pielęgnacji już po zakończeniu programu – mówi Iga Krefft.
Czytaj także
- 2021-07-05: Karolina Pilarczyk: Mocno kibicuję Idze Świątek, która idzie jak burza i jest fenomenalna. Dzięki niej mamy wiele powodów do dumy
- 2021-05-27: Iga Świątek: Mam nadzieję, że kibice dostrzegą, że nie da się w każdym turnieju grać super, nie da się każdego turnieju wygrywać
- 2021-06-04: Iga Świątek: Najważniejsze jest to, żeby nie mieć oczekiwań w stosunku do swojej gry. Wtedy mój poziom się poprawia
- 2021-05-20: Iga Świątek awansowała do Top 10 światowego rankingu tenisa i szykuje się do obrony French Open. Kulisy jej przygotowań mogą śledzić użytkownicy Xiaomi
- 2014-08-01: Seanse w grocie solnej wspomagają leczenie nieżytu górnych dróg oddechowych, alergii i chorób skóry
- 2014-07-25: Maszyny treningowe wykorzystujące podciśnienie w szybki sposób redukują cellulit
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Partner Serwisu Zdrowie
Gwiazdy
Monika Richardson: Co roku na święta organizujemy zjazd rodzinny w pięknym dworku w Wielkopolsce. Do śniadania wielkanocnego siada 40 osób
Była prezenterka podkreśla, że spędzanie świąt z dala od domu to duży komfort. Wtedy bowiem zamiast robić wielkie zakupy i stać godzinami w kuchni, przygotowując tradycyjne menu, można naprawdę odpocząć i nacieszyć się spotkaniem z bliskimi. Monika Richardson z ekscytacją czeka więc na wyjazd do Wielkopolski, gdzie od lat celebruje Wielkanoc w dużym, rodzinnym gronie.
Gwiazdy
Marcin Bosak: Mam to szczęście, że nie dostaję nietrafionych prezentów. Sam bardzo lubię je dawać
Aktor zaznacza, że lubi wręczać prezenty i obserwować reakcję osób, którym je wręcza. Raczej nie zdarzyło mu się w tej kwestii nieprzyjemnie kogoś zaskoczyć. On sam również nie dostał czegoś, co szybko wylądowało w koszu.
Gwiazdy
Enej: Wielkanoc musi być w rodzinnym gronie. Nie jesteśmy fanami wyjazdów do hoteli, żeby spędzać święta z obcymi ludźmi
Muzycy zespołu Enej przyznają, że lubią i celebrują święta, dlatego cieszą się na nadchodzącą Wielkanoc. Zamierzają wtedy zwolnić tempo, odłożyć na bok pracę i poświęcić czas rodzinie. Mirosław Ortyński i Piotr Sołoducha zdradzają, że ich popisowym, a jednocześnie ulubionym świątecznym przysmakiem jest sałatka jarzynowa. Sami też z przyjemnością ją przygotowują.