Mówi: | Joanna Horodyńska |
Funkcja: | stylistka |
Joanna Horodyńska myśli o przeprowadzce do Berlina. "Tam mogłabym się odnaleźć i być sobą"
Stylistka podkreśla, że Berlin urzeka ją pod wieloma względami i gdyby miała się gdzieś przeprowadzić, to wybór padłby właśnie na stolicę Niemiec. Jej zdaniem to miasto ciągle się zmienia i rozwija, a jednocześnie nie przestaje zadziwiać i fascynować swoją historią. Wierzy więc, że mogłoby jej ono sporo zaoferować.
Horodyńska tłumaczy, że Berlin jest niezwykle zróżnicowany, dlatego trzeba mieć sporo dystansu i otwartości, by dobrze się w nim poczuć. To miasto wielokulturowe, bardzo chaotyczne, niestabilne, pełne sprzeczności i chyba właśnie to pociąga ją najbardziej.
– Czuję zainspirowana zawsze Berlinem, undergroundem rozwijającym się tam i w ogóle tym prawdziwym Berlinem. Zawsze, jak tam jadę, to czuję się tam tak, jakby to było moje miasto. Jest wręcz idealne – mówi agencji Newseria Joanna Horodyńska, stylistka.
Dużym plusem jest lokalizacja Berlina. Wyjazdu nie trzeba planować z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem, bo bilety na pociąg czy autobus są dostępne od ręki. Trasę łatwo można pokonać również samochodem.
– Tak sobie kiedyś pomyślałam, gdzie chciałabym mieszkać, gdzie byłoby najbliżej domu – bo muszę najbliżej domu się przeprowadzić – i to byłby Berlin. Zdecydowanie tak – mówi Joanna Horodyńska.
Stylistka nie ukrywa, że poważnie myśli o tym, by rzucić wszystko, spakować walizki i przeprowadzić się za zachodnią granicę. Jej zdaniem Berlin to idealne miejsce do życia.
– Coś mi tam w głowie świta. Berlin to jest bez wątpienia takie miejsce, w którym mogłabym się odnaleźć i też być sobą – mówi Joanna Horodyńska.
Czytaj także
- 2024-02-21: Joanna Trzepiecińska i Tomasz Dedek znowu małżeństwem. Aktorzy grają parę w spektaklu „Jak Zabłocki na mydle”
- 2024-03-21: Joanna Trzepiecińska: Z „Rodziny zastępczej” mam same dobre wspomnienia. Do dziś odcinam kupony sympatii widzów
- 2024-03-15: Joanna Liszowska: W zeszłym roku zaplanowałam dużo wyjazdów, żeby zrealizować pewne swoje podróżnicze marzenia. Niestety rzadko dochodziły do skutku
- 2024-02-15: Joanna Liszowska: Dwudziesty trzeci sezon „Przyjaciółek” będzie wyjątkowy. Nasi widzowie zgromadzeni przy wielkanocnych stołach będą mogli zobaczyć, jak bohaterki serialu zasiadają do wigilii
- 2024-02-08: Joanna Liszowska: W tłusty czwartek zawsze ten jeden pączek na szczęście jest wskazany. Ale nie trzeba się objadać, żeby potem nie mieć wyrzutów sumienia i brzuch nie bolał
- 2024-01-26: Joanna Krupa: Z Ewą Chodakowską jesteśmy kompletnie inne, ale w sumie też bardzo podobne. Ciężko pracujemy, same osiągnęłyśmy to, co mamy, jesteśmy mocne kobiety i mamy swój głos
- 2024-02-06: Joanna Krupa: Dla mnie bardzo ważne jest, żeby moja córka znała język polski. Rodzice nieuczący dzieci swojego języka ojczystego popełniają duży błąd
- 2024-01-30: Ewa Chodakowska: Aśka Krupa jest profesjonalna i bezkonfliktowa. Mamy zdrową relację zarówno na planie, jak i poza nim, więc trupów w szafie nie ma
- 2023-12-28: Joanna Liszowska: Pierwszy raz wystąpię podczas „Sylwestra marzeń z Dwójką” w Zakopanem. Mimo dwudziestoletniego doświadczenia na scenie mam tremę
- 2024-01-08: Lisha & The Men: Praktycznie mamy już 2/3 materiału na płytę. Będziemy się nim zajmować w styczniu
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Partner Serwisu Zdrowie
Gwiazdy
Monika Richardson: Co roku na święta organizujemy zjazd rodzinny w pięknym dworku w Wielkopolsce. Do śniadania wielkanocnego siada 40 osób
Była prezenterka podkreśla, że spędzanie świąt z dala od domu to duży komfort. Wtedy bowiem zamiast robić wielkie zakupy i stać godzinami w kuchni, przygotowując tradycyjne menu, można naprawdę odpocząć i nacieszyć się spotkaniem z bliskimi. Monika Richardson z ekscytacją czeka więc na wyjazd do Wielkopolski, gdzie od lat celebruje Wielkanoc w dużym, rodzinnym gronie.
Gwiazdy
Marcin Bosak: Mam to szczęście, że nie dostaję nietrafionych prezentów. Sam bardzo lubię je dawać
Aktor zaznacza, że lubi wręczać prezenty i obserwować reakcję osób, którym je wręcza. Raczej nie zdarzyło mu się w tej kwestii nieprzyjemnie kogoś zaskoczyć. On sam również nie dostał czegoś, co szybko wylądowało w koszu.
Gwiazdy
Enej: Wielkanoc musi być w rodzinnym gronie. Nie jesteśmy fanami wyjazdów do hoteli, żeby spędzać święta z obcymi ludźmi
Muzycy zespołu Enej przyznają, że lubią i celebrują święta, dlatego cieszą się na nadchodzącą Wielkanoc. Zamierzają wtedy zwolnić tempo, odłożyć na bok pracę i poświęcić czas rodzinie. Mirosław Ortyński i Piotr Sołoducha zdradzają, że ich popisowym, a jednocześnie ulubionym świątecznym przysmakiem jest sałatka jarzynowa. Sami też z przyjemnością ją przygotowują.