Newsy

Polki zajmują się domem nawet do pięciu godzin dziennie. Choć są zmęczone i obciążone, niechętnie dzielą się obowiązkami z partnerami

2018-11-19  |  06:10

Kobiety częściej zajmują się praniem, prasowaniem i gotowaniem, a mężczyźni – remontami i pracami naprawczymi – wynika z raportu „Podział obowiązków w polskich gospodarstwach domowych”, przygotowanego na zlecenie marki Indesit. Zdaniem psycholog Marii Rotkiel wskazane deklaracje świadczą o tym, że wciąż postrzegamy domowe obowiązki przez pryzmat utartych schematów społecznych. Choć mężczyźni coraz częściej chcą się włączać w prace domowe, to problemem jest jednak niechętna postawa kobiet.

– My jesteśmy wielozadaniowe i przekonane, że same wszystko zrobimy najlepiej. W konsekwencji tracimy przyjemność z wykonywania tych rutynowych czynności. Czasami trochę masochistycznie pielęgnujemy w sobie takie poczucie, że wszystko jest na mojej głowie, beze mnie ten dom by nie działał, wszystko by się zawaliło, natomiast płacimy za to bardzo wysoką cenę. To jest nasze zmęczenie, frustracja, czasem pretensja do naszych partnerów – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Maria Rotkiel, psycholog.

Polki zajmują się domem nawet do pięciu godzin dziennie, wykonując te prace, które zabierają najwięcej czasu. Kobiety czują się więc nimi zbyt mocno obciążone. Maria Rotkiel uważa, że w tej kwestii panie powinny zdecydowanie zmienić swoją mentalność i sposób myślenia.

– Kobiety mają takie zadanie przed sobą, żeby odnaleźć przyjemność w cedowaniu tych obowiązków na swoich partnerów i we wspólnym zajmowaniu się domem. Wspólnie to znaczy lepiej, efektywniej, przyjemniej, rodzinniej. I wynika z tego bardzo wiele korzyści, a finalnie na koniec dnia jesteśmy mniej zmęczone i mamy lepszy humor – mówi Maria Rotkiel.

Badanie „Podział obowiązków w polskich gospodarstwach domowych” zostało zrealizowane, aby ocenić, na ile polskie pary i rodziny potrafią się zastosować do idei #DoItTogether, czyli #ZróbmyToRazem. Kampania zachęca do wspólnego wykonywania obowiązków domowych. Tymczasem z ankiety wynika, że wspólnie wykonywane obowiązki to najczęściej zakupy i zajmowanie się dziećmi.

Jak podkreśla Maria Rotkiel, w każdej rodzinie powinien być więc wyraźny podział obowiązków tak, żeby nie było niejasności i niedomówień. Dodatkowo, by dbanie o dom i codzienne zajęcia były sprawiedliwe i przyjemne, musi ono uwzględniać zainteresowania i preferencje każdego z domowników.

– Kobiety oczekują tego, żeby mężczyźni mieli zdolności telepatyczne. Jak mam minę niezadowoloną, to musisz się domyślać, o co mi chodzi, i musisz wpaść na to, że chodzi mi o to, że nie odkurzyłeś. Natomiast ludzie tych zdolności nie mają. Dlatego trzeba wcześniej ustalać ze wszystkimi członkami rodziny, kto jest za co odpowiedzialny. Wtedy będziemy tym domowym gospodarstwem zarządzały jak małą firmą, bo przecież wiemy, kto co robi najlepiej, kto co lubi robić najbardziej. Chodzi o to, żeby wszystko było przyjemne i efektywne i naprawdę każdy na tym zyska – mówi Maria Rotkiel.

Kobiety powinny dać mężczyznom pole do wykazania się, bo czasem nawet nie zdają sobie sprawy z tego, jakie umiejętności ma ich partner. Dzięki większemu zaangażowaniu w domowe obowiązki panowie mogą poczuć się bardziej docenieni przez swoje partnerki, co dla wielu z nich jest niezwykle istotne.

– Fajnym pomysłem jest też to, żeby nasi mężczyźni mogli wybrać. Mówimy: „To i to jest do zrobienia, wybierz to, co masz ochotę robić, podzielimy się tak, żebyś robił to, co lubisz”. Wtedy się okazuje, że mamy mężczyzn, którzy wspaniale gotują, doskonale odkurzają i przy okazji mają dobry humor, więc każdy na tym zyskuje – mówi Maria Rotkiel.

Niektórzy mężczyźni jednak wola pozostać biernymi i całkiem na rękę jest im to, że partnerka bierze na siebie wszystkie domowe obowiązki.

– Wygodnie jest mieć uprane, posprzątane i pod nos podstawione jedzenie, jednak jednocześnie oni czują się czasami wykluczeni, niedocenieni, a na pewno nie lubią marudzenia i frustracji, które wynikają z tego przemęczenia ich żon i partnerek. Jeżeli więc naszym celem jest poprawa atmosfery rodzinnej, a dom jest miejscem, w którym odpoczywamy, to z tego względu podział domowych obowiązków powinien być jednym z naszych najważniejszych celów – mówi Maria Rotkiel.

Marka Indesit w ramach prowadzonej kampanii #DoItTogether, czyli #ZróbmyToRazem, zachęca do wspólnego wykonywania obowiązków domowych przez obydwoje partnerów wraz z dziećmi. Ma to prowadzić przede wszystkim do oszczędności czasu, który później będziemy mogli poświęcić bliskim. Nie mniej ważny jest jednak czas poświęcany na obowiązki. Może się on bowiem stać płaszczyzną do pielęgnowania rodzinnych relacji, np. podczas przygotowywania obiadu przez wszystkich członków rodziny.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Partner Serwisu Zdrowie

Viatris

Media

Styl życia

Maria Sadowska: Niektórym się nie chce i zamiast malowania pisanek używają gotowych barwników albo naklejek. Dla mnie to jedna z najważniejszych tradycji świątecznych

Reżyserka podkreśla, że w kultywowaniu tradycji przygotowywania pisanek nigdy nie wybiera drogi na skróty. Nie dla niej więc gotowanie jajek w łupinach cebuli czy ozdabianie naklejkami. Maria Sadowska preferuje ręcznie malowane pisanki i tuż przed Wielkanocą angażuje do tego swoich bliskich. Jej zdaniem to doskonała okazja do pogłębienia relacji rodzinnych, a także do uruchomienia czasem uśpionych pokładów wyobraźni i kreatywności.

Handel

Polacy jedzą coraz mniej jaj. Częściej sięgają po te z chowu alternatywnego, za które są skłonni zapłacić więcej

Od 10 lat sukcesywnie rośnie udział alternatywnych systemów chowu kur niosek. Pochodzi z nich już co trzecie opakowanie jaj, choć nadal w klatkach żyje ponad 37 mln kur. Stopniowe zmiany w hodowli to skutek większej świadomości konsumentów, za którymi podąża branża HoReCa. Są oni gotowi nawet zapłacić więcej za jajka, które pochodzą z chowu nieklatkowego.