Newsy

Katarzyna Krupa: podczas studiów dużo imprezowałam, mało spałam i chodziłam na uczelnię z malutkimi oczami

2017-06-22  |  06:42

Prezenterka z dużym sentymentem wspomina czasy studiów w Warszawie – z dala od rodzinnego domu i bez stałej kontroli najbliższych. Zdradza, że był to dla niej czas beztroski, dobrej zabawy, szalonych imprez i spontanicznych decyzji.

Katarzyna Krupa zaraża widzów dobrą energią i poczuciem humoru. Prezenterka podkreśla, że jest osobą otwartą, lubi wyzwania i nie jest w stanie funkcjonować bez adrenaliny.

Kiedy miałam 20 lat – mam nadzieję, że moja mama się nie dowie – lubiłam czerpać z życia i nadal lubię – mówi agencji Newseria Katarzyna Krupa, prezenterka.

Krupa podkreśla, że lata jej studiów to nie tylko nauka, przygotowywanie do sesji egzaminacyjnych, wertowanie notatek i wizyty w bibliotece, lecz przede wszystkim dobra zabawa, spontaniczność i poznawanie nowych ludzi.

– Miałam bardzo szalone studia, przeprowadziłam się do Warszawy, wynajmowałam mieszkanie ze znajomymi. Proszę sobie wyobrazić, jak wygląda takie życie: mało się śpi, dużo się imprezuje, a na uczelnię przychodzi się z malutkimi oczami, a uczy się potem, kiedy jest sesja. Dobrze to wspominam, to był jeden z fajniejszych okresów w moim życiu – wspomina Katarzyna Krupa.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Gwiazdy

Media

Wojciech „Łozo” Łozowski: Nazywam Małgosię Rozenek terminatorem. Ona jest niesamowicie ambitną i zdyscyplinowaną kobietą

Wokalista nie ukrywa, że z dużą przyjemnością stanął do rywalizacji z Małgorzatą Rozenek-Majdan w biathlonie. Szybko się jednak przekonał, że prezenterka nie będzie łatwym przeciwnikiem i trzeba nie lada wysiłku, by jej dorównać. A i sama konkurencja przysporzyła mu niemało problemów.

Finanse

Zwolnienia lekarskie w prywatnej opiece medycznej są ponad dwa razy krótsze niż w publicznej. Oszczędności dla gospodarki to ok. 25 mld zł

Stan zdrowia pracujących Polaków wpływa nie tylko na konkurencyjność firm i koszty ponoszone przez pracodawców, ale i na całą gospodarkę. Jednak zapewnienie dostępu do szybkiej i efektywnej opieki zdrowotnej może te koszty znacząco zmniejszyć. Podczas gdy średnia długość zwolnienia lekarskiego w publicznym systemie ochrony zdrowia wynosi 10 dni, w przypadku opieki prywatnej to już tylko 4,5 dnia – wynika z badania Medicover. Kilkukrotnie niższe są też koszty generowane przez poszczególne jednostki chorobowe, co pokazuje wyraźną przewagę prywatnej opieki. Zapewnienie dostępu do niej może ograniczyć ponoszone przez pracodawców koszty związane z prezenteizmem i absencjami chorobowymi w wysokości nawet 1,5 tys. zł na pracownika.