Newsy

Leszek Stanek: w nowym spektaklu teatralnym będę grał charakter daleki od mojego prywatnego

2017-07-18  |  06:55

Aktor przygotowuje się do jesiennej premiery spektaklu „Szalone nożyczki”, w którym wcieli się w postać kryminalisty. Pracuje również nad kolejnymi singlami ze swojej autorskiej płyty. Już jesienią ma się ukazać pierwszy kawałek śpiewany w języku polskim, prawdopodobnie będzie to singiel „Jesteś”. Leszek Stanek zamierza pokazać publiczności jednocześnie towarzyszący piosence teledysk, jego celem jest bowiem kompleksowy projekt, w którym muzyka opatrzona będzie obrazem.

Leszek Stanek ma kompleksową wizję swojej kariery artystycznej. Na fali popularności, jaką zyskał po programie „Azja Express”, mógł się zaangażować w pracę przy serialu lub programie telewizyjnym, postanowił się jednak skoncentrować na projekcie muzycznym. Twierdzi, że nie chce się rozdrabniać, wtedy bowiem efekty jego pracy nie byłyby zadowalające ani dla niego, ani dla jego fanów. Do tej pory artysta wydał dwa bardzo dobrze przyjęte single: „Give Me a Hug” oraz „In Blue”. Obecnie pracuje nad trzema kolejnymi kawałkami.

 Mam nadzieję, że już jesienią uda mi się pokazać kolejny z nich, będzie to prawdopodobnie pierwszy singiel po polsku, „Jesteś”, do którego mam już pomysł na wideoklip – mówi Leszek Stanek agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Wokalista chce samodzielnie pracować przy swoim projekcie muzycznym w takim stopniu, w jakim jest to możliwe. Sam pisze teksty do swoich piosenek i komponuje muzykę. Sam pisze również scenariusze wideoklipów, które promują kolejne piosenki. Jego celem jest bowiem przedstawienie publiczności spójnego projektu, w którym muzyce towarzyszy obraz. Każdy singiel opatrzony zostanie więc wymyślonym przez Leszka Stanka wideoartem.

– Tak zrobiłem z „Give Me a Hug”, kiedy zrobiłem performance uliczny, wziąłem dwie kamery i przytulałem przygodnych ludzi, powstał z tego bardzo fajny materiał. Podobnie było z „In Blue”, kiedy zrobiłem spektakl parateatralny, który Roman Przylipiak przetłumaczył mi na język filmu – mówi artysta.

Wydanie płyty wokalista planuje najwcześniej na wiosnę 2018 roku. Obecnie koncentruje się na tworzeniu polskojęzycznej części krążka. Jego marzeniem jest, by nowe piosenki, które mają się pojawić w internecie do końca tego roku, zostały nagrane z towarzyszeniem żywego bandu. Leszek Stanek nie ukrywa, że bardzo ceni sobie koncertową współpracę ze swoimi muzykami. 

W momencie, kiedy ta muzyka jest żywa i mam przed sobą żywą publiczność, nabieram totalnie innej energii, rzeczywiście czuję, że to, co robię, jest właściwe i absolutnie to kocham – mówi wokalista.

Po kilkuletniej przerwie Leszek Stanek postanowił również wrócić na deski teatralne. Obecnie przygotowuje się do premiery niezwykle popularnego spektaklu „Szalone nożyczki” na podstawie tekstu niemieckiego poety i dramatopisarza Paula Pörtnera. Jest to farsa, której akcja toczy się w salonie fryzjerskim. Punktem wyjścia całej fabuły jest zabójstwo pianistki, właścicielki lokalu, w którym znajduje się salon. Leszek Stanek nie ukrywa radości z faktu, że może pracować przy tak ciekawym spektaklu w doborowej obsadzie aktorskiej.

Spektakl cieszy się ogromną popularnością na całym świecie, nie schodzi z afisza od wielu lat, bardzo się cieszę, że zostałem zaproszony do tego spektaklu. Cieszę się również, że będę grał charakter daleki od mojego prywatnego, będę grał skurczybyka i kryminalistę, który krzywdzi wielu ludzi – mówi artysta.

O atrakcyjności przedstawienia zdaniem Leszka Stanka decyduje również brak oczywistego zakończenia. Autor sztuki przygotował cztery możliwości rozwoju wydarzeń, a wybór finału pozostawił publiczności. Premiera spektaklu „Szalone nożyczki” planowana jest na koniec sierpnia.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Partner Serwisu Zdrowie

Viatris

Gwiazdy

Gwiazdy

Marcin Bosak: Mam to szczęście, że nie dostaję nietrafionych prezentów. Sam bardzo lubię je dawać

Aktor zaznacza, że lubi wręczać prezenty i obserwować reakcję osób, którym je wręcza. Raczej nie zdarzyło mu się w tej kwestii nieprzyjemnie kogoś zaskoczyć. On sam również nie dostał czegoś, co szybko wylądowało w koszu.

Gwiazdy

Enej: Wielkanoc musi być w rodzinnym gronie. Nie jesteśmy fanami wyjazdów do hoteli, żeby spędzać święta z obcymi ludźmi

Muzycy zespołu Enej przyznają, że lubią i celebrują święta, dlatego cieszą się na nadchodzącą Wielkanoc. Zamierzają wtedy zwolnić tempo, odłożyć na bok pracę i poświęcić czas rodzinie. Mirosław Ortyński i Piotr Sołoducha zdradzają, że ich popisowym, a jednocześnie ulubionym świątecznym przysmakiem jest sałatka jarzynowa. Sami też z przyjemnością ją przygotowują.