Newsy

Leszek Stanek: W pewnych aspektach jestem podobny do Edyty Górniak. Też notorycznie zapominam tekstów

2017-08-04  |  06:42

Mam duszę performera – twierdzi artysta. Zapewnia, że nie pozwoli się zaszufladkować i dalej będzie się rozwijać w wielu dziedzinach sztuki, m.in. tańcu, muzyce i aktorstwie. Podkreśla też, że różnorakie umiejętności pozwalają mu łatwo improwizować na scenie, np. kiedy podczas koncertu zapomni tekst utworu.

Leszek Stanek ukończył Szkołę Wokalno-Baletową w Gliwicach, a karierę sceniczną zaczynał w miejscowym Teatrze Muzycznym oraz Śląskim Teatrze Tańca, z którym związany jest do dziś. Grał w kilku popularnych serialach telewizyjnych, m.in. w „Tancerzach” i „Przyjaciółkach”, a od 2015 roku rozwija karierę muzyczną. Do tej pory wydał dwa dobrze przyjęte single promujące płytę, która ma się ukazać wiosną 2018 roku. Twierdzi, że ma duszę performera i nie zamierza rezygnować z żadnej formy rozwoju artystycznego.

Są to drogi interesujące mnie od zawsze, taniec i praca z ciałem. Dla mnie to integralne części bycia artystą, ponieważ aktor powinien umieć śpiewać i się ruszać, tak samo tancerzowi nie wystarczy niewerbalny przekaz ciała – mówi Leszek Stanek agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Artysta podkreśla, że wielokrotnie w spektaklach przygotowywanych ze Śląskim Teatrem Tańca czy Teatrem Tańca Fizycznego musiał pełnić rolę zarówno aktora, jak i tancerza. Jego życie zawodowe od początku związane jest z wieloma dziedzinami sztuki i w tym kierunku Stanek zamierza nadal się rozwijać. Zaznacza też, że dzięki różnorodności artystycznej zdobył umiejętność improwizacji, która często pomaga mu w pracy na scenie.

– Jestem podobny w pewnych aspektach do Edyty Górniak, też notorycznie zapominam tekstów, tak emocjonalnie wczuwam się w pewne sytuacje, muzykę i publiczność, że czasami po prostu mam czarną dziurę – dzięki umiejętności improwizacji często wymyślam teksty na poczekaniu – mówi Leszek Stanek.

Aktor i wokalista podkreśla, że w środowiskach twórczych panuje tendencja do szufladkowania ludzi i przypisywania ich do jednej, konkretnej dziedziny sztuki. Zdaniem Leszka Stanka człowiek musi się jasno określić jako tancerz, wokalista lub aktor. Problemy spotykają go także, gdy chce uczestniczyć w warsztatach np. aktorskich. Często spotyka go odmowa, zdaniem organizatorów zajęcia nie są bowiem przeznaczone dla profesjonalistów. W ten sposób wielu artystom odbiera się możliwość dalszego rozwoju. 

– Za każdym razem, gdy dziennikarze pytają mnie, kim właściwie jestem, odpowiadam, że po pierwsze staram się być sobą, a po drugie jestem artystą i wykorzystuję różne dziedziny w sztuce, którą uprawiam, i jestem z tego dumny – mówi Leszek Stanek.

Artysta nie chce oceniać, czy jego starania przynoszą satysfakcjonujące efekty, to pozostawia bowiem publiczności. Jest jednak dumny ze swojego dotychczasowego dorobku artystycznego. Ma świadomość ogromu pracy, którą jeszcze musi wykonać, chce się jednak stale rozwijać i kontynuować dotychczasową drogę twórczą.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Partner Serwisu Zdrowie

Viatris

Gwiazdy

Gwiazdy

Marcin Bosak: Mam to szczęście, że nie dostaję nietrafionych prezentów. Sam bardzo lubię je dawać

Aktor zaznacza, że lubi wręczać prezenty i obserwować reakcję osób, którym je wręcza. Raczej nie zdarzyło mu się w tej kwestii nieprzyjemnie kogoś zaskoczyć. On sam również nie dostał czegoś, co szybko wylądowało w koszu.

Gwiazdy

Enej: Wielkanoc musi być w rodzinnym gronie. Nie jesteśmy fanami wyjazdów do hoteli, żeby spędzać święta z obcymi ludźmi

Muzycy zespołu Enej przyznają, że lubią i celebrują święta, dlatego cieszą się na nadchodzącą Wielkanoc. Zamierzają wtedy zwolnić tempo, odłożyć na bok pracę i poświęcić czas rodzinie. Mirosław Ortyński i Piotr Sołoducha zdradzają, że ich popisowym, a jednocześnie ulubionym świątecznym przysmakiem jest sałatka jarzynowa. Sami też z przyjemnością ją przygotowują.