Newsy

Majka Jeżowska: W tym roku święta spędzam w rodzinnym domu w Nowym Sączu. Na większość świątecznych potraw złożę więc zamówienia, a sama zrobię tyko sałatki i mazurka

2019-04-17  |  06:16

Piosenkarka planuje wybrać się do Nowego Sącza z gotowym już świątecznym prowiantem. Sama tradycyjnie zrobi sałatkę jarzynową i śledziową oraz upiecze wielkanocne ciasta. Pozostałe potrawy zamówi. Artystka cieszy się, że spędzi ten czas w rodzinnych stronach przy stole pełnym smakołyków.

– W tym roku święta spędzam poza domem, w moim rodzinnym domu w Nowym Sączu, więc będę składać zamówienia na świąteczne potrawy w takich moich zaprzyjaźnionych miejscach. Muszę to zapakować i zawieźć do mojej siostry, która powiedziała, że nic nie robi i mam przywieźć wszystko. Jest chora, zmęczona, będzie miała tylko jajka poświęcone. Jej życzenie będzie więc spełnione, zabieram wszystko z Warszawy i tam, na miejscu, będziemy pichcić i zastawiać stół – mówi agencji Newseria Lifestyle Majka Jeżowska, piosenkarka.

Kilka świątecznych przysmaków Majka Jeżowska zamierza też przygotować sama lub z pomocą najbliższych.

– Sama też zrobię parę potraw. Przygotuję sałatkę jarzynową i sałatkę śledziową. Myślę, że to wystarczy, absolutnie. Oprócz tego będą oczywiście jakieś mazurki, wypieki, inne rzeczy, ale myślę, że pomoże mi w tym mój syn i moja przyszła synowa Zosia. Mam nadzieję, że się nie pogniewa, że tak o niej mówię – mówi Majka Jeżowska.

Zdaniem piosenkarki święta to taki czas, kiedy nie powinno się myśleć o diecie i liczeniu kalorii. Wielkanocny stół powinien być suto zastawiony i musi być na nim miejsce dla wielu tradycyjnych przysmaków.

Na co dzień staram się zjadać bardzo małe porcje, czasami w ogóle zapominam o jedzeniu, w związku z czym to nie jest sens mojego życia. Ale właśnie na święta, robię sobie taką dyspensę, że mówię o jedzeniu i obiecuję, że będę też jadła – mówi Majka Jeżowska.

Piosenkarka nie planuje natomiast malowania pisanek i szykowania tradycyjnej święconki.

– Kiedy byłam mała, to w moim rodzinnym domu przygotowywałyśmy z siostrą i z mamą koszyk do święcenia. Mama piekła babeczki, było pieczenie babki piaskowej, babki drożdżowej itd., a my malowałyśmy z siostrą pisanki. Ale potem, jak wyjechałyśmy z domu, każda poszła w swoją stronę, jakoś przestałam. Myślę, że jak będą wnuki, wnuczęta, to będziemy malować pisanki – mówi Majka Jeżowska.

Jeżowska podkreśla, że cieszy się na te nadchodzące dni, przede wszystkim dlatego, że bardzo ceni sobie czas spędzony z rodziną.

– Najważniejsze jest to, że się zobaczymy, po prostu. Pojadę do mojej posiadłości rodzinnej w górach, którą właśnie mój kuzyn odnawia i jest coraz piękniejsza, więc jestem ciekawa, jak od ubiegłego roku wygląda. Szybko zleci ten czas. Zaraz będzie po świętach – mówi Majka Jeżowska.

Czytaj także

Transmisje online

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Psychologia

Handel

Sieci handlowe i producenci żywności wycofują jaja z chowu klatkowego. Już co trzecie opakowanie jaj pochodzi z chowów alternatywnych

Niemal 75 proc. Polaków negatywnie ocenia hodowlę klatkową. Podobny odsetek uważa, że firmy powinny publicznie informować o postępach w wycofywaniu jaj klatkowych. W ślad za rosnącą świadomością społeczną firmy coraz częściej rezygnują ze sprzedaży jaj od kur w klatkach. Do końca 2023 r. 161 firm działających w Polsce, w tym wszystkie największe sieci sklepów, zobowiązało się wycofać jaja klatkowe, a ponad 39 proc. z nich wdrożyło już swoje zobowiązania w życie – wynika z raportu Stowarzyszenia Otwarte Klatki i Fundacji Alberta Schweitzera.

IT i technologie

Sztuczna inteligencja coraz bliższa ludzkiemu sposobowi przyswajania wiedzy. Naukowcy opracowali model, który uczy się języka tak jak dzieci

Naukowcy z Uniwersytetu Nowojorskiego opracowali model uczenia maszynowego, który naśladuje sposób, w jaki dzieci uczą się języka. Wykorzystując nagrania wideo i audio rejestrowane z perspektywy małego dziecka, model z powodzeniem nauczył się dopasowywać słowa do odpowiadających im obrazów. Wysoka, dwukrotnie większa niż w przypadku dużo większych modeli skuteczność pozwala przypuszczać, że jesteśmy bliscy zrozumienia tego, w jaki sposób dzieci zaczynają rozumieć język i go używać. Dotychczas poruszaliśmy się w obszarze niepotwierdzonych, a jedynie uprawdopodobnionych teorii.