Newsy

Małgorzata Leitner: Piękne, mądre kobiety są moim życiem. Uwielbiam dodawać im motywacji

2018-04-19  |  06:12

Aby skutecznie promować modelki, trzeba kochać kobiece piękno – twierdzi agentka. Zapewnia też, że uwielbia pracować z pięknymi i inteligentnymi kobietami oraz dopingować je do osiągnięcia sukcesu. Z większością swoich podopiecznych nawiązuje bliskie relacje, jej zdaniem wzajemna sympatia jest bowiem podstawą w tej branży.

Blisko dwanaście lat temu za radą koleżanki Małgorzata Leitner otworzyła agencję Avant Models. Dziś pod jej opieką znajdują się największe gwiazdy polskiego modelingu i najlepiej rokujące debiutantki, m.in. Anna Jagodzińska, Kasia Struss i Karolina Pisarek. Małgorzata Leitner przez osiem lat była agentką Joanny Krupy, obecnie współpracuje z Magdaleną Mielcarz. Jej zdaniem, aby skutecznie wykonywać ten zawód i promować modelki, trzeba przede wszystkim lubić kobiety i kobiece piękno.

– Uwielbiam dziewczyny, które są piękne, które rozwijają skrzydła, uwielbiam dodawać im motywacji, z kolei to samo mnie motywuje do dalszej pracy. Piękne, mądre kobiety są moim życiem, nie ukrywam, że nakręca mnie to, dyscyplina, motywacja do tego, żeby z kogoś zrobić gwiazdę – mówi Małgorzata Leitner agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Agentka twierdzi, że najtrudniejszym elementem jej zawodu jest cierpliwość i codzienna żmudna praca, której efekty zbiera się po długim czasie. Zdarza się, że na sukces jednej z dziewcząt trzeba pracować nawet wiele miesięcy. Jego osiągnięcie daje jednak całemu zespołowi mnóstwo pozytywnej energii i zapału do dalszej pracy.

– Kiedy odbieramy nagrody w imieniu modelek albo otwieramy okładki pism, na których są nasze modelki, trudno mi to teraz wyjaśnić, jaką radością to jest dla nas i całego teamu – mówi Małgorzata Leitner.

Właścicielka Avant Models znana jest z bliskich relacji ze swoimi podopiecznymi. Chętnie spędza z nimi wolny czas, wyjeżdża wspólnie na wakacje. Jej zdaniem wzajemna sympatia jest w tej branży niezbędna, agentka i modelka spędzają bowiem wiele czasu w swoim towarzystwie. Muszą mieć podobne temperamenty i cele, aby sprawnie pracować nad przyszłością zawodową przyszłej gwiazdy.

– Muszę mieć pewność, że dziewczyna, z której robimy gwiazdę, chce tego samego. Ważne jest, żeby charaktery się spinały, żebyśmy dobrze się rozumiały, żeby jedna drugą napędzała, bo to jest biznes ludzki, praca trochę jak w HR, połączenie dusz naprawdę się tutaj przydaje – mówi Małgorzata Leitner.   

Agentka nie ukrywa, że nieodłącznym elementem pracy w show-biznesie są humory gwiazd. Rozumie to każdy agent z wieloletnim doświadczeniem. Jej zdaniem trzeba to akceptować i wykonywać swoje obowiązki.

– Nawet jeżeli gwiazdy mają humory, to naszym zadaniem jest w jakimś stopniu spełniać ich zachcianki, mimo wszystko pracować i mieć na oku, co jest prawdziwym celem tej współpracy i upewniać się, że z tego piedestału gwiazd nie schodzą – mówi Małgorzata Leitner.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Partner Serwisu Zdrowie

Viatris

Media

Styl życia

Maria Sadowska: Niektórym się nie chce i zamiast malowania pisanek używają gotowych barwników albo naklejek. Dla mnie to jedna z najważniejszych tradycji świątecznych

Reżyserka podkreśla, że w kultywowaniu tradycji przygotowywania pisanek nigdy nie wybiera drogi na skróty. Nie dla niej więc gotowanie jajek w łupinach cebuli czy ozdabianie naklejkami. Maria Sadowska preferuje ręcznie malowane pisanki i tuż przed Wielkanocą angażuje do tego swoich bliskich. Jej zdaniem to doskonała okazja do pogłębienia relacji rodzinnych, a także do uruchomienia czasem uśpionych pokładów wyobraźni i kreatywności.

Handel

Polacy jedzą coraz mniej jaj. Częściej sięgają po te z chowu alternatywnego, za które są skłonni zapłacić więcej

Od 10 lat sukcesywnie rośnie udział alternatywnych systemów chowu kur niosek. Pochodzi z nich już co trzecie opakowanie jaj, choć nadal w klatkach żyje ponad 37 mln kur. Stopniowe zmiany w hodowli to skutek większej świadomości konsumentów, za którymi podąża branża HoReCa. Są oni gotowi nawet zapłacić więcej za jajka, które pochodzą z chowu nieklatkowego.