Mówi: | Marta Banaszak |
Funkcja: | projektantka |
Marta Banaszek: konkurencja na polskim rynku modowym jest bardzo duża
Projektantka zauważa, że debiutanci w branży modowej nie mają łatwo. Na rynku jest duża konkurencja i trzeba nie lada talentu, a także pracy, pokory i cierpliwości, żeby akurat nasza marka została zauważona w gąszczu innych. Zdaniem projektantki, by zostać zauważonym i docenionym, powinno się dogłębnie poznać cały proces produkcji ubrań – od stworzenia rysunku, poprzez precyzyjny krój aż do uszycia.
Marta Banaszek zdaje sobie sprawę z tego, że wielu projektantów próbuje swoich sił w branży, ale nawet pomimo wybitnych zdolności nie każdy ma szansę przebić się i z sukcesem sprzedawać swoje pomysły. Jej zdaniem rynek mody nie powinien być zamkniętą enklawą tylko dla projektantów, którzy działają w branży od lat. Dobrze, gdyby znalazło się na nim także miejsce dla nowych osób.
– Konkurencja na polskim rynku jeśli chodzi o projektantów ubrań jest bardzo duża. Obserwuję bacznie poczynania kolegów, koleżanek projektantów, natomiast myślę, że każdy znajdzie swoje miejsce na rynku, swoich odbiorców i klientów – mówi agencji Newseria Marta Banaszek, projektantka.
Marta Banaszek wiele, jak wiele zależy też od początkowego nastawienia. Nie można z góry zakładać szybkiego sukcesu i dużej popularności, ponieważ, by zaistnieć, zostać zauważonym i utrzymać się na rynku, potrzeba wiele lat wytężonej pracy, a nawet potknięć, porażek i miażdżącej krytyki.
– Projektant, który dopiero zaczyna w branży, myślę, że najlepiej jak przechodzi wszystkie stopnie, czyli to nie jest kwestia tylko rysunku, stworzenia grafiki, ale przede wszystkim przełożenia potem na papier, przełożenia na tkaninę, bo nie wszystko, co sobie wyobrazimy, co narysujemy, jest możliwe do uszycia albo do uszycia jest możliwe, ale nie będzie dobrze leżało. Zaczynałam od podstaw i myślę, że to jest najlepsza ścieżka, po kolei, żebyśmy mogli rozmawiać i z konstruktorem, i z krawcową – mówi Marta Banaszek.
Marta Banaszek ma wieloletnie doświadczenie w branży finansowej, ale od zawsze jej wielką pasją była moda, a jej marzeniem – stworzenie własnej marki odzieżowej. Od najmłodszych lat interesowała się bowiem szyciem i projektowaniem ubrań. To, co kiedyś było jedynie zabawą, od jakiegoś czasu stało się sposobem na życie.
– To była moja pasja od dzieciństwa. Zaczęło się od drobnych przebieranek lalek, potem siebie, korzystanie z ubrań mamy, rozcinanie, przecinanie, szycie na nowo, natomiast z pasji rodzą się też biznesy, także oczywiście to jest ten kierunek. Życzę wszystkim, żeby mogli w życiu tylko wykonywać rzeczy, które ich pasjonują i spełniali swoje marzenia. Nie jest to proste, ale oczywiście do zrobienia – mówi Marta Banaszek.
Banaszek przyznaje, że w Polsce z roku na rok warunki do rozwoju mody są coraz lepsze. Projektanci muszą jednak patrzeć nie tylko na zapotrzebowanie elit, lecz także ulicy, gdyż grono odbiorców jest bardzo szerokie. Wszystko jest kwestią aktualnego zapotrzebowania, gustu i zasobności portfela.
– Na polskim rynku jest miejsce i dla sieciowych marek, i dla projektanckich, i tych wysokobudżetowych, i powiedzmy po środku. Klienci wybierają różnorodnie, korzystają i z najwyższych rozwiązań, i standardowych sklepów sieciowych. Oczywiście do tego też zachęcam, też czasem korzystam, natomiast widzę w ostatnim czasie, że jest coraz większe zainteresowanie jakością. Jakość, tkanina, szycie – to jest bardzo istotne i my staramy się tym wymaganiom sprostać – mówi Marta Banaszek.
Czytaj także
- 2024-04-02: Marta Wiśniewska: Otwieram kolejne filie mojej szkoły tańca. Cieszę się, że pomagają mi w tym moje dzieci
- 2024-03-25: Marta Wiśniewska: Nie rozumiem fenomenu mazurka. Na Wielkanoc zrobię pyszną, tłustą paschę z bakaliami
- 2024-01-10: Ewa Minge: W moich książkach pokazuję, jak tworzy się celebrytów. Właściciele farm hodujących takie postaci zarabiają potężne pieniądze
- 2024-01-24: Ewa Minge: Opracowałam inteligentną kolekcję ubrań. Projekty mają różnego rodzaju czujniki pozwalające monitorować stan zdrowia
- 2024-01-16: Ewa Minge: Rynek mody udaje, że ma się dobrze, ale tak nie jest. Jesteśmy zalewani przez bardzo tanią modę fast-foodową z Azji, z którą projektantom ciężko jest konkurować
- 2023-12-13: Ada Fijał: Projekty Macieja Zienia są na światowym poziomie. Tym nazwiskiem powinniśmy się chwalić za granicą
- 2023-12-18: Edyta Herbuś: Maciej Zień jest bardzo twórczą, ale też trochę nienasyconą osobą. Życzę mu, żeby potrafił się na chwilę zatrzymać po wielkim sukcesie jego kolekcji
- 2023-11-22: Leszek Lichota: Agata Kulesza ma dostęp do takich narzędzi aktorskich jak mało kto. Na pstryk potrafi wywołać w sobie każdą pożądaną emocję
- 2023-07-21: Marta Lech-Maciejewska: Wciąż zbyt mało się rozmawia o nowotworach. Nadal jest ogromne poczucie wstydu, wykluczenia i zamiatania tematu pod dywan
- 2023-04-05: PLICH: Poszerzam działalność atelier o projektowanie wnętrz. W ofercie mam już ceramikę i szkło artystyczne, a niebawem pojawią się meble i obrazy
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Gwiazdy
Monika Richardson: Martwi mnie globalne ocieplenie klimatu. Zastanawiam się, jaki świat szykujemy dla naszych wnuków
Europejska Agencja Środowiska (EEA) alarmuje, że w związku z ocieplaniem się klimatu Europie zagraża wiele niebezpieczeństw, wśród nich ekstremalne zjawiska pogodowe – trąby powietrzne, fale upałów, powodzie, susze oraz pożary, a także wzrost zachorowań na różne choroby. W tej sytuacji Monika Richardson dziwi się temu, że wiele osób nie zważa na niekorzystne zmiany klimatyczne i zamiast im zapobiegać, poprzez swoje złe nawyki przyczyniają się tylko do pogłębienia problemu.
Media
Wojciech „Łozo” Łozowski: Nazywam Małgosię Rozenek terminatorem. Ona jest niesamowicie ambitną i zdyscyplinowaną kobietą
Wokalista nie ukrywa, że z dużą przyjemnością stanął do rywalizacji z Małgorzatą Rozenek-Majdan w biathlonie. Szybko się jednak przekonał, że prezenterka nie będzie łatwym przeciwnikiem i trzeba nie lada wysiłku, by jej dorównać. A i sama konkurencja przysporzyła mu niemało problemów.
Finanse
Zwolnienia lekarskie w prywatnej opiece medycznej są ponad dwa razy krótsze niż w publicznej. Oszczędności dla gospodarki to ok. 25 mld zł
Stan zdrowia pracujących Polaków wpływa nie tylko na konkurencyjność firm i koszty ponoszone przez pracodawców, ale i na całą gospodarkę. Jednak zapewnienie dostępu do szybkiej i efektywnej opieki zdrowotnej może te koszty znacząco zmniejszyć. Podczas gdy średnia długość zwolnienia lekarskiego w publicznym systemie ochrony zdrowia wynosi 10 dni, w przypadku opieki prywatnej to już tylko 4,5 dnia – wynika z badania Medicover. Kilkukrotnie niższe są też koszty generowane przez poszczególne jednostki chorobowe, co pokazuje wyraźną przewagę prywatnej opieki. Zapewnienie dostępu do niej może ograniczyć ponoszone przez pracodawców koszty związane z prezenteizmem i absencjami chorobowymi w wysokości nawet 1,5 tys. zł na pracownika.