Mówi: | Neil Young |
Funkcja: | ambasador makijażu marki Douglas |
Media społecznościowe zmieniają branżę kosmetyczną. Trendy w makijażu wyznaczają obecnie gwiazdy
Ciepły brąz na powiekach i czerwień na ustach – tak powinien wyglądać makijaż na jesień i zimę 2018/2019. Trendy wyznaczają obecnie nie tylko słynni wizażyści, lecz przede wszystkim popularne w internecie celebrytki.
Gwałtowny rozwój mediów społecznościowych w istotny sposób wpłynął na branżę kosmetyczną. Sezonowe trendy w makijażu wyznaczają obecnie nie tylko najwięksi światowi styliści i wizażyści, lecz przede wszystkim celebrytki cieszące się największą popularnością wśród internautów. Należy do nich m.in. polska modelka Joanna Krupa, której profil na Instagramie obserwuje 1,3 mln internautów.
– Często to właśnie one narzucają trendy, bo jeśli coś wygląda dobrze na czerwonym dywanie, to cały świat chce to nosić i cieszyć się tym. Trendy w makijażu inspirowane są w dużej mierze stylizacjami celebrytek – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Neil Young, ambasador makijażu marki Douglas.
Zdaniem eksperta do lamusa odchodzi także podział na sezonowe trendy wyznaczane przez pory roku. Na tę zmianę również miały wpływ media społecznościowe. Dzięki internetowi marki kosmetyczne docierają bowiem do kobiet żyjących w różnych strefach klimatycznych. Ten sam przekaz trafia więc zarówno do klientek, które w danym momencie cieszą się słonecznym latem, jak i tych, które doświadczających zimowych mrozów.
– Nie wierzę już w podział na jesień, zimę, wiosnę i lato. Jeśli czujesz się w czymś dobrze, noś to! Niezależnie od koloru i niezależnie od stylu. Jeśli w czymś jest ci dobrze, noś to i czerp z tego przyjemność! – mówi Neil Young.
W sezonie jesienno-zimowym zawsze sprawdzi się klasyka, czyli mocno podkreślone usta. Najlepiej wybrać pomadkę w odcieniach czerwieni, która kojarzy się właśnie z tymi porami roku. Oko można podkreślić graficzną kreską, wykonaną eyelinerem lub kredką. Panie, które lubią mocniejszy makijaż oka, mogą użyć również cieni w klasycznej kolorystyce.
– Jeśli chodzi o paletę cieni, odzwierciedla ona w dużej mierze charakter sezonu. Dominują w niej ciepłe brązy, miedź, złoto, barwy metaliczne – mówi Neil Young.
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Teatr
Artur Barciś: Często sąsiedzi nic o sobie nie wiedzą. Mój spektakl „Barabuum!” prowokuje do tego, żeby się poznać i podzielić swoimi skrytymi pragnieniami
– „Barabuum!” to dramat psychologiczny, farsa i komedia romantyczna w jednym – tak o swoim najnowszym spektaklu mówi reżyser. Artur Barciś zabiera widzów w emocjonalną i zwariowaną podróż przez małżeńskie życie dwóch par. Ich z pozoru normalne relacje zostają zaburzone podczas pewnego wieczoru w nowoczesnym mieszkaniu. Nieoczekiwane odkrycie zmienia sąsiedzkie i małżeńskie stosunki w arenę emocji, konfrontacji i głęboko skrywanych uczuć. Twórcy mają nadzieję, że ta sztuka pozwoli widzom spojrzeć z zupełnie nowej perspektywy nie tylko na życie bohaterów, ale i na swoje własne.
Muzyka
Luna: Trochę podupadłam na zdrowiu i mój głos nie działa tak, jak bym chciała. Czuję się bezradna i bezsilna
Przed wyjazdem na Konkurs Eurowizji reprezentantka Polski nie ukrywa, że boryka się z problemami zdrowotnymi, a bezradność i zwątpienie mieszają się z nadzieją i chęcią pokonania swoich słabości. By jak najlepiej zadbać o swoje struny głosowe, na jakiś czas zrezygnowała z koncertów. Teraz robi wszystko, by jej głos wrócił do formy i by mogła godnie się zaprezentować na scenie w Malmö.
Farmacja
Sztuczna inteligencja pomaga odkrywać nowe leki. Skraca czas i obniża koszty badań klinicznych
Statystycznie tylko jedna na 10 tys. cząsteczek testowanych w laboratoriach firm farmaceutycznych pomyślnie przechodzi wszystkie fazy badań. Jednak zanim stanie się lekiem rynkowym, upływa średnio 12–13 lat. Cały ten proces jest nie tylko czasochłonny, ale i bardzo kosztowny – według EFPIA przeciętne koszty opracowania nowego leku sięgają obecnie prawie 2 mld euro. Wykorzystanie sztucznej inteligencji pozwala jednak obniżyć te koszty i skrócić cały proces. – Dzięki AI preselekcja samych cząsteczek, które wchodzą do badań klinicznych, jest o wiele szybsza, co zaoszczędza nam czas. W efekcie pacjenci krócej czekają na nowe rozwiązania terapeutyczne – mówi Łukasz Hak z firmy Johnson & Johnson Innovative Medicine, która wykorzystuje AI w celu usprawnienia badań klinicznych i opracowywania nowych, przełomowych terapii m.in. w chorobach rzadkich.