Newsy

Odpowiedni trening przed sezonem narciarskim jest równie ważny jak dobry sprzęt. Praca nad kondycją powinna trwać przynajmniej 6-8 tygodni

2018-02-05  |  06:12

Aby nie skręcić sobie nogi przy pierwszym zjeździe na nartach czy desce snowboardowej, trzeba się odpowiednio przygotować. Eksperci sugerują, by trening fizyczny wzmacniający szczególnie nogi i kręgosłup rozpocząć przynajmniej sześć tygodni przed sezonem. Odpowiednie przygotowanie nie tylko znacząco zmniejsza ryzyko urazów i kontuzji czy przeciążenia jakiegoś stawu czy mięśnia, lecz także zwiększa przyjemność z uprawiania sportu, pozwala dłużej cieszyć się jazdą i pomaga w osiągnięciu perfekcyjnej techniki.

Eksperci alarmują, to już ostatni dzwonek na pracę nad poprawą swojej kondycji przed wyjściem na stok. Nieprzygotowane, podatne na szybkie zmęczenie ciało, spadek koncentracji oraz słabe, nieregularnie rozwinięte mięśnie to pierwszy krok, aby wymarzony urlop zamienił się w koszmar. Zarówno narciarstwo, jak i snowboard to sporty bardzo techniczne, wymagające pracy wielu stawów i grup mięśniowych.

– Są różnice między urazami, których doznają narciarze i snowboardziści. U narciarzy najczęściej są to skręcenia kolana, zerwanie więzadeł krzyżowych, uszkodzenia łękotek, u dzieci jeżdżących na nartach głównie są to złamania, złamania kości piszczelowej, a u snowboardzistów najczęściej dochodzi do złamań nadgarstka, czyli końca dalszego kości promieniowej, albo do urazów barku, w tym zwichnięć barku – mówi agencji Newseria dr Krzesimir Sieczych, ortopeda z Carolina Medical Center.

Największy problemem na stoku mają narciarze sezonowi, którzy przez cały rok nic nie ćwiczą, a co gorsza prowadzą głównie siedzący tryb życia. W narciarstwie zjazdowym bowiem najbardziej narażone na kontuzje są kończyny dolne – stawy, kości, ścięgna i więzadła. Według różnych statystyk nawet 70 proc. urazów dotyczy właśnie tego obszaru. Połowa tego przypada na kolana, które w czasie dynamicznego zjazdu muszą wytrzymać bardzo duże obciążenia.

– Nie istnieją statystyki mówiące o tym, ilu narciarzy doznaje urazów. Wiadomo, że na tysiąc godzin jazdy na nartach, istnieje ryzyko doznania około czterech urazów, to dosyć mało w porównaniu np. z piłką nożną, gdzie takich urazów można doznać dwudziestu – mówi dr Krzesimir Sieczych.

Dlatego też, jeżeli chcemy bezpiecznie spędzić czas na stoku i czerpać przyjemność z jazdy na nartach, powinniśmy się odpowiednio przygotować. Ważne, by zadbać o swoją kondycję. W czasie dynamicznej jazdy zaangażowane są praktycznie wszystkie mięśnie naszego ciała. W największym stopniu nogi, ale kluczowa jest także rola elastycznego i silnego kręgosłupa.

– Generalnie powinniśmy przez cały rok uprawiać sport, ale jeżeli jednak tego nie robimy, to na sześć tygodni przed wyjazdem powinniśmy zacząć przygotowywać się do nart. Zwracamy uwagę na trening ogólnorozwojowy, ćwiczenia wzmacniające nogi, ćwiczenia poprawiające naszą koordynację ruchową, poczucie stabilności, nie zapominamy o odpowiednim stretchingu – mówi dr Krzesimir Sieczych.

Porządny, zaplanowany trening przygotowujący nas do sezonu powinien trwać minimum 6–8 tygodni, a najlepiej jeżeli poświęcimy mu około trzech miesięcy. Regularna praca nad formą przed wyjazdem na narty szybko zaprocentuje.

– Dzięki odpowiedniemu przygotowaniu fizycznemu do wyjazdu, po pierwsze, jesteśmy bezpieczniejsi, mamy mniejsze ryzyko doznania urazu i kontuzji w trakcie jazdy, poza tym mniej straszne są nam zakwasy, które będą nas męczyły w kolejnych dniach jazdy i będziemy mogli dużo więcej czasu spędzić na stoku, a nie na odpoczynkach – mówi dr Krzesimir Sieczych.

Nawet najbardziej intensywny trening, na który poświęcimy zaledwie tydzień przed samym wyjazdem, nie dość, że nie przyniesie nam oczekiwanych rezultatów, to jeszcze może nam przynieść więcej strat niż korzyści. Przeciążenie niewytrenowanego organizmu, który dawno nie zaznał porządnych ćwiczeń, może w bardzo łatwy sposób doprowadzić do małych kontuzji (naciągnięcia, naderwania mięśni), które w ostatniej chwili pokrzyżują nam plany.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Film

Julia Kamińska: Najnowszy singiel pokazuje moje drugie, wulgarne oblicze. Nie chcę się już bać, tylko móc wreszcie wyrażać siebie nawet w bardzo odważnych tekstach

Wokalistka podkreśla, że poprzez utwór „Dobrze się mamy MSNR” chciała zaprezentować odbiorcom nieco inne oblicze niż to, które znają z jej dotychczasowych projektów zawodowych. Niektórych jej nowa odsłona zaskoczyła, a nawet zbulwersowała. Julia Kamińska nie boi się jednak krytyki i również w swojej twórczości chce podejmować tematy trudne i kontrowersyjne. A już w maju ukaże się jej debiutancka płyta. Jesienią natomiast artystka zamierza wyruszyć w trasę koncertową właśnie z piosenkami z tego albumu.

Gwiazdy

Joanna Jędrzejczyk: Przygotowuję się do udziału w stand-upach. Będę miała 30 występów i spróbuję rozśmieszyć gości swoimi historiami

Na pewien czas zawodniczka MMA zamienia ring na scenę i dołącza do stand-upowego teamu. Czeka ją 30 występów, do których musi się solidnie przygotować, by zaciekawić widzów i porwać ich do wspólnej zabawy. Joanna Jędrzejczyk ma nadzieję, że sprawdzi się w roli stand-uperki, a jeśli nawet zdarzą się jej jakieś potknięcia, to nie zamierza się poddawać, bo przecież to dopiero jej pierwszy taki projekt, a trening czyni mistrza, zarówno w sporcie, jak i w aktorstwie.

Konsument

Zmiany klimatu uderzają w portfele konsumentów. Podniosą ceny żywności nawet o 3 pkt proc. rocznie

Coraz wyższe średnie temperatury obserwowane na świecie przekładają się na wzrost cen żywności. Problem dotyczy zarówno krajów rozwiniętych, jak i rozwijających się. Naukowcy z Poczdamskiego Instytutu Badań nad Wpływem Klimatu obliczyli, że do 2035 roku zdarzenia klimatyczne podniosą ceny żywności o 0,9–3,2 pkt proc. rocznie, a ogólny poziom inflacji o 0,3–1,1 pkt proc. Naukowcy przeanalizowali dane dotyczące zmian cen artykułów żywnościowych ze 120 krajów świata w ciągu ostatnich 30 lat.