Newsy

Zosia Ślotała: w Mediolanie czerpałam inspiracje do swojej pracy

2013-10-03  |  11:35
Zosia Ślotała, podczas pobytu na Mediolańskim Tygodniu Mody, zbierała pomysły do swojego nowego programu w stacji TVN. Stylistka przyznała, że za każdym razem, kiedy bywa na imprezie, jest pod wielkim wrażeniem osób, które tam spotyka.

– Ludzie, którzy tam zjeżdżają są tak kreatywni,  potrafią tak bawić się modą, zestawiać ze sobą rzeczy, że że ja bym w życiu na to nie wpadła –
 mówi Zosia Ślotała

Dlatego młoda gwiazda pilnie śledziła wszystkie pokazy i notowała spostrzeżenia.

Te wszystkie elementy potem zbieram razem i mam nadzieję, że uda mi się je przełożyć na moją pracę, którą tutaj wykonuję – mówi Zosia Ślotała. –  Dlatego ja zawsze wszystkim powtarzam, że warto podróżować, warto wyjeżdżać żeby właśnie czerpać te inspiracje i potem po swojemu to wszystko interpretować.

Stylistka zdradziła, że do Mediolanu ma wielki sentyment, bo przez trzy lata tam mieszkała, kiedy studiowała stylizację i kostiumologię w Istituto Europeo di Design.

To są zawsze piękne wspomnienia – powiedziała agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Od września Zosię Ślotałę możemy oglądać w cyklu reportaży dla „Dzień Dobry TVN", gdzie stylistka wciela się w przewodniczkę mody i odwiedza pracownię młodych projektantów, a także przedstawia własne stylizacje.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Partner Serwisu Zdrowie

Viatris

Media

Styl życia

Maria Sadowska: Niektórym się nie chce i zamiast malowania pisanek używają gotowych barwników albo naklejek. Dla mnie to jedna z najważniejszych tradycji świątecznych

Reżyserka podkreśla, że w kultywowaniu tradycji przygotowywania pisanek nigdy nie wybiera drogi na skróty. Nie dla niej więc gotowanie jajek w łupinach cebuli czy ozdabianie naklejkami. Maria Sadowska preferuje ręcznie malowane pisanki i tuż przed Wielkanocą angażuje do tego swoich bliskich. Jej zdaniem to doskonała okazja do pogłębienia relacji rodzinnych, a także do uruchomienia czasem uśpionych pokładów wyobraźni i kreatywności.

Handel

Polacy jedzą coraz mniej jaj. Częściej sięgają po te z chowu alternatywnego, za które są skłonni zapłacić więcej

Od 10 lat sukcesywnie rośnie udział alternatywnych systemów chowu kur niosek. Pochodzi z nich już co trzecie opakowanie jaj, choć nadal w klatkach żyje ponad 37 mln kur. Stopniowe zmiany w hodowli to skutek większej świadomości konsumentów, za którymi podąża branża HoReCa. Są oni gotowi nawet zapłacić więcej za jajka, które pochodzą z chowu nieklatkowego.