Mówi: | Mateusz Gessler |
Funkcja: | restaurator, ambasador Bezcennych Niespodzianek Mastercard, prowadzący program Drzewo marzeń |
Mateusz Gessler: Mama zawsze mnie uczyła, że jak masz bochenek chleba, to się nim podziel. Tak wychowuję też swojego syna
Polskie dzieci są wrażliwe na potrzeby innych ludzi i angażują się w ich problemy – uważa restaurator. Taką postawę należy kształtować od najmłodszych lat, ucząc jednocześnie, że najważniejsza jest pomoc wynikająca z empatii i emocji. Także tego rodzaju prezenty, zapewniające przeżycia, a nie dobra materialne, cieszą bardziej niż kolejne upominki w postaci przedmiotów.
Mateusz Gessler od najmłodszych lat wychowywany był w duchu wrażliwości na emocje i potrzeby innych ludzi. Matka i ojczym wpajali mu takie wartości jak bezwarunkowa pomoc i zrozumienie trudnej sytuacji innych ludzi. Restaurator nie ukrywa, że sam doświadczył w życiu niemałych trudności, zawsze mógł jednak liczyć na wsparcie otaczających go osób, którym rewanżował się w ten sam sposób. Jest przekonany, że właśnie te doświadczenia, na równi z naukami jego matki Joanny Fedorowicz-Roqueblave, ukształtowały jego obecną otwartość na działalność dobroczynną.
– Mama zawsze mnie uczyła, że jak masz bochenek chleba, to się podziel tym chlebem – tak zostałem wychowany i tak też wychowuję swojego syna – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Mateusz Gessler, prowadzący program „Drzewo marzeń” i ambasador Bezcennych Niespodzianek Mastercard.
Zdaniem restauratora rozumienie potrzeb i problemów innych ludzi sprawia, że pomaganie przychodzi z łatwością. Człowiek nie odczuwa wówczas przymusu niesienia pomocy, lecz robi to z potrzeby serca. Dlatego tak ważne jest wyrabianie w dzieciach empatii już od najmłodszych lat.
– Radzę myśleć nie tylko materialnie, lecz także pokazywać dzieciom małe przyjemności, bo z takich małych przyjemności rodzą się emocje i to jest najważniejsze – mówi Mateusz Gessler.
Restaurator jest przekonany, że prezenty wynikające z empatii cieszą bardziej niż tradycyjne upominki materialne. Zauważa także, że Polacy znajdują coraz większą przyjemność właśnie w tego rodzaju niespodziankach – cieszy ich uśmiech drugiej osoby, obdarowanie kogoś komplementem, podarunek w postaci przeżyć, takich jak np. wyjazd. Zdaniem Mateusza Gesslera Polacy odznaczają się dużą empatią i chętnie pomagają innym, zwłaszcza w sytuacjach kryzysowych.
– Jestem świadkiem nie tylko w programie, lecz także jeżdżąc na co dzień po Polsce, że ludzie sobie nawzajem pomagają – mówi restaurator.
Mateusz Gessler uczy najmłodszych Polaków otwartości na potrzeby innych w programie „Drzewo marzeń" – stacja TVN emituje obecnie jego 2. sezon. Biorące w nim udział dzieci spełniają marzenia, jednak nie swoje, lecz bliskich im osób. Gospodarz programu nie ukrywa, że jest zaskoczony skalą empatii polskich dzieci. Często słyszy się, że maluchy w wieku 8–12 lat są skupione na sobie. „Drzewo marzeń" pokazuje jednak, że są zdolne do myślenia o potrzebach innych ludzi i angażowania się w ich problemy.
– Jestem w szoku, jak cudowne nowe pokolenie nam rośnie, ponieważ te dzieci nie myślą głównie o sobie, myślą o innych, o kolegach z klasy, rodzicach, dziadkach, znajomych, którzy czegoś potrzebują, i rozumieją te potrzeby – mówi Mateusz Gessler.
Restaurator jest ponadto ambasadorem programu Bezcenne Niespodzianki, skierowanego do wszystkich posiadaczy kart Mastercard lub Maestro. Mogą oni obdarowywać bliskie osoby wyjątkowymi niespodziankami, np. wyjazdem zagranicznym lub biletem na mecz ukochanej drużyny. Aby spróbować szczęścia, należy przede wszystkim odwiedzić stronę internetową BezcenneNiespodzianki.pl.
– Należy tam napisać, dla kogo mamy pomysł na niespodziankę, dlaczego ta osoba jest dla nas tak ważna oraz oczywiście opisać sam pomysł – wtedy to marzenie może się spełnić – mówi Mateusz Gessler.
Czytaj także
- 2024-03-21: Spada liczba osób szczepiących się przeciw grypie. W tym sezonie infekcyjnym szczepionkę przyjęło 5,5 proc. Polaków
- 2024-03-08: Dorota Szelągowska: Chcę udowodnić widzom, że nie jestem w programie „MasterChef Nastolatki”, bo mam znaną twarz. Wnoszę coś wartościowego do tego formatu
- 2024-03-04: Dorota Szelągowska: Moje wymarzone wakacje zawsze są w Tajlandii. Staram się być tam na najmniejszej wyspie, jaką znam, i czuję się tam trochę jak na wsi
- 2024-03-20: Michel Moran: W „MasterChef Nastolatki” mamy ambitnych i utalentowanych uczestników. Oni mają nowocześniejsze pomysły niż ja
- 2024-02-23: Coraz gorsza kondycja psychiczna polskich nastolatków. Szkoły potrzebują narzędzi, żeby reagować na depresję i kryzysowe sytuacje
- 2024-03-21: Branża budownictwa kolejowego w trudnej sytuacji po dwuletnim wyhamowaniu zamówień. W tym roku spodziewa się ożywienia i uruchomienia dużej liczby przetargów
- 2024-02-15: Resort infrastruktury weryfikuje kluczowe inwestycje infrastrukturalne. Będą zmiany w Krajowym Planie Kolejowym
- 2024-02-22: Ewa Wachowicz: Mam burzę pomysłów na nowy sezon „Ewa gotuje”. Po podróży do Kambodży jestem zafascynowana smakami azjatyckimi
- 2024-02-28: Maja Sablewska: W moich programach najważniejszy jest dla mnie człowiek, a moda to tylko opakowanie. Jeśli zadbamy o siebie i swoje wnętrze, to ta moda też zupełnie inaczej na nas wygląda
- 2024-03-13: Maja Sablewska: Polsat to rodzina, więc praca w tej stacji to dla mnie ogromny zaszczyt. Czuję się zaopiekowana, a poza tym lepiej mi płacą
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Partner Serwisu Zdrowie
Gwiazdy
Monika Richardson: Co roku na święta organizujemy zjazd rodzinny w pięknym dworku w Wielkopolsce. Do śniadania wielkanocnego siada 40 osób
Była prezenterka podkreśla, że spędzanie świąt z dala od domu to duży komfort. Wtedy bowiem zamiast robić wielkie zakupy i stać godzinami w kuchni, przygotowując tradycyjne menu, można naprawdę odpocząć i nacieszyć się spotkaniem z bliskimi. Monika Richardson z ekscytacją czeka więc na wyjazd do Wielkopolski, gdzie od lat celebruje Wielkanoc w dużym, rodzinnym gronie.
Gwiazdy
Marcin Bosak: Mam to szczęście, że nie dostaję nietrafionych prezentów. Sam bardzo lubię je dawać
Aktor zaznacza, że lubi wręczać prezenty i obserwować reakcję osób, którym je wręcza. Raczej nie zdarzyło mu się w tej kwestii nieprzyjemnie kogoś zaskoczyć. On sam również nie dostał czegoś, co szybko wylądowało w koszu.
Gwiazdy
Enej: Wielkanoc musi być w rodzinnym gronie. Nie jesteśmy fanami wyjazdów do hoteli, żeby spędzać święta z obcymi ludźmi
Muzycy zespołu Enej przyznają, że lubią i celebrują święta, dlatego cieszą się na nadchodzącą Wielkanoc. Zamierzają wtedy zwolnić tempo, odłożyć na bok pracę i poświęcić czas rodzinie. Mirosław Ortyński i Piotr Sołoducha zdradzają, że ich popisowym, a jednocześnie ulubionym świątecznym przysmakiem jest sałatka jarzynowa. Sami też z przyjemnością ją przygotowują.