Mówi: | Michał Styś |
Funkcja: | dyrektor zarządzający |
Firma: | OPG Property Professionals |
Rośnie popularność mieszkań w pofabrycznych budynkach i zrewitalizowanych kamienicach. Klientów przyciąga klimat wnętrz i ich lokalizacja
W Polsce coraz większym zainteresowaniem cieszą się lokale w rewitalizowanych kamienicach i lofty. Mieszkania w poprzemysłowych budynkach to połączenie industrialnych przestrzeni z nowoczesnymi elementami. Tego typu inwestycji jest jednak niewiele, przede wszystkim w Łodzi i na Śląsku. W największych miastach rośnie zainteresowanie mieszkaniami w zrewitalizowanych kamienicach. Oferty przyciągają młode osoby, które cenią nowoczesne wnętrza i bliskość centrum.
– Sektor loftów, mieszkań w budynkach pofabrycznych, nie jest dużym fragmentem rynku, stanowi kilka procent. Aktualnie inwestycji jest bardzo mało, zazwyczaj są to perełki w różnych przestrzeniach miejskich. Te projekty są zazwyczaj kameralne – podkreśla w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Michał Styś, dyrektor zarządzający OPG Property Professionals.
Początkowo pomieszczenia po opuszczonych zakładach przemysłowych czy fabrykach były kojarzone z bohemą artystyczną i ekstrawagancją. Teraz takich lokali poszukują nie tylko artyści, lecz także m.in. biznesmeni, przedstawiciele show-biznesu oraz młodzi ludzie, którzy szukają czegoś innego niż tradycyjne 50 mkw. Często jednak tacy klienci odchodzą z kwitkiem, bo na rynku brakuje takich inwestycji.
– Generalnie możemy je spotkać w miastach z bogatą historią budynków przemysłowych, których geneza sięga XIX wieku. Takich projektów nie ma we wszystkich miastach, jest to głównie rejon Katowic, Łodzi i bardzo pojedyncze projekty w innych miastach Polski – wymienia ekspert.
Moda na lofty narodziła się w Stanach Zjednoczonych w połowie XX wieku, potem dość szybko trafiła do Europy, ale w Polsce tego typu inwestycje zaczęły pojawiać się na początku tego wieku.
– Najbardziej rozwiniętym rynkiem z loftami są Stany Zjednoczone: Nowy Jork, Chicago, gdzie w XIX wieku bardzo dużo budynków przemysłowych powstawało w centrum miasta. Dzisiaj przemysł jest już poza centrami, w związku z tym adaptuje się te budynki właśnie do mieszkania. Innymi przykładem mogą być landy na północy Niemiec oraz Wielka Brytania, gdzie historycznie przemysł zlokalizowany w centrach miast. Budynki, które mają dziś ponad 100 lat, bardzo dobrze się adaptują do dużych przestrzeni do życia – mówi Michał Styś.
Zrewitalizowane pofabryczne zabudowania powoli stają się wizytówką Łodzi. Stosunkowo dużo loftów można też znaleźć w Gdańsku, Poznaniu i na Górnym Śląsku. Jak jednak ocenia przedstawiciel OPG Property Professionals, w Polsce rynek loftów dopiero raczkuje.
Jednym z największych projektów tego typu były lofty w XIX-wiecznej przędzalni Karola Scheiblera w Łodzi. Powstało tam 420 lokali. Jednak po upadłości dewelopera kompleks został przejęty przez syndyka. Problemy napotykały także inwestycje w Warszawie czy Żyrardowie. Zdaniem eksperta przyczynami takiego stanu rzeczy są trudności w realizacji takich projektów oraz ograniczone możliwości podaży – lofty powinny być dużymi (ok. 100 mkw.) i wysokimi pomieszczeniami, najlepiej z zachowanymi oryginalnymi elementami konstrukcji, a takich budynków nie ma wiele.
Pewną alternatywą dla tradycyjnych mieszkań mogą też być lokale w rewitalizowanych kamienicach. Tym bardziej że często znajdują się one w bardzo atrakcyjnych lokalizacjach w centrach miast.
– Na rynku są dwie grupy ludzi, którzy z powrotem chcą mieszkać w centrum miasta. To osoby młode, dobrze zarabiające, jeszcze bez dzieci, oraz osoby starsze, które chcą wrócić, sprzedać swój dom czy willę poza miastem i wrócić do centrum, bo tutaj są wszystkie usługi – mówi Michał Styś.
Często cena za metr kwadratowy mieszkania w kamienicy jest wyraźnie wyższa niż w przypadku tradycyjnych mieszkań. Dużo zależy jednak od samej kamienicy: stopnia rewitalizacji i położenia. W Warszawie lokale w kamienicach położonych w Śródmieściu najczęściej są przerabiane na biura. Na Żoliborzu, Powiślu czy w okolicach Filtrów na Ochocie mieszkania szybciej znajdują nabywców, częściej na cele prywatne.
Zakup mieszkania w zrewitalizowanej kamienicy to także dobra inwestycja. Stare kamienice mają nieocenioną wartość historyczną i niebanalną architekturę. Wysokie mieszkania pozwalają na zwiększenie powierzchni lokalu. Wynajem apartamentu zapewnia zwrot z inwestycji na poziomie nawet 7 proc. rocznie – to kilkukrotnie więcej niż zysk z przeciętnej lokaty bankowej.
– W Warszawie dobrze przygotowane projekty rewitalizacyjne kamienic cieszą się sporą renomą. Są to zazwyczaj inwestycje droższe w zakupie, ponieważ wymagały one większych nakładów ze strony dewelopera. W innych miastach kamienice mają duży potencjał, ale jest to związane z rewitalizacjami całych obszarów miast, które będą prowadzone, np. w Łodzi – w centrum miasta, we Wrocławiu – na Przedmieściu Oławskim, oraz w Katowicach, gdzie miasto planuje olbrzymie programy rewitalizacji. Dzięki temu kamienice będą zyskiwać na popularności – ocenia Michał Styś.
Czytaj także
- 2024-04-22: Bezpieczeństwo paliwowe w Polsce wymaga inwestycji w nowe moce magazynowe. Branża przyspiesza też zieloną transformację
- 2024-04-15: Mocny wzrost sprzedaży paliw płynnych w 2023 roku. W tym roku popyt napędzą nowe inwestycje
- 2024-04-12: Rynek nieruchomości premium w Polsce szybko rośnie. Do Europy Zachodniej sporo nam jeszcze brakuje
- 2024-03-22: Polskie firmy poniżej unijnej średniej pod względem cyfryzacji. Większość nie korzysta z chmury, elektronicznej wymiany informacji czy sztucznej inteligencji
- 2024-03-01: Mały wybór mieszkań na rynku zwraca inwestorów w kierunku domów. Ceny materiałów budowlanych przestały drożeć w szybkim tempie
- 2024-02-29: Szybko wyprzedawane mieszkania dużym problemem dla nabywców. Nowa aplikacja pomoże im śledzić na bieżąco ogłoszenia z portali
- 2024-02-02: Deweloperzy nieco wyhamowują inwestycje w nowe magazyny. Wskaźnik pustostanów znacznie wzrósł
- 2023-11-14: Michał Szczygieł: Na nowej płycie pokazuję swoje nowe twarze. Może to być zaskoczenie dla tych odbiorców, którzy do tej pory uwielbiali moje wesołe, radiowe utwory
- 2024-01-05: Michał Szczygieł: Czynnie uczestniczyłem we wszystkich pracach nad moją nową płytą. Pisałem teksty i muzykę, pełniłem rolę recenzenta, podsuwałem różne pomysły
- 2023-12-08: Michał Czernecki: Nie mam marzeń aktorskich. Chciałbym po prostu grać w dobrych filmach z dobrymi partnerami
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Finanse
Zmiany klimatu i dezinformacja wśród największych globalnych zagrożeń. Potrzeba nowego podejścia do zarządzania ryzykiem
Niestabilność polityczna i gospodarcza, coraz większa polaryzacja społeczeństwa, kryzys kosztów utrzymania, rosnąca liczba konfliktów zbrojnych i ryzyka cybernetyczne związane z rozwojem sztucznej inteligencji – to największe zagrożenia dla biznesu wskazywane w tegorocznym „Global Risks Report 2024”. Z raportu wynika, że obawy o bliską i dalszą przyszłość wciąż są zdominowane przez ryzyka klimatyczne i środowiskowe. Jednak w tym roku przykryły je niebezpieczeństwa związane z dezinformacją, wspieraną przez AI, która może wywoływać coraz większe niepokoje społeczne. – W tym roku na świecie 3 mld ludzi weźmie udział w wyborach, więc konieczność zaradzenia temu ryzyku staje się coraz pilniejsza – podkreśla Christos Adamantiadis, CEO Marsh McLennan w Europie.
Ochrona środowiska
Ciech od czerwca będzie działać jako Qemetica. Chemiczny gigant ma globalne aspiracje i nową strategię na sześć lat
Globalizacja biznesu, w tym możliwe akwizycje w Europie i poza nią – to jeden z głównych celów nowej strategii Grupy Ciech. Przedstawione plany na sześć lat zakładają także m.in. większe wykorzystanie patentów, współpracę ze start-upami w obszarze czystych technologii i przestawienie biznesu na zielone tory. – Mamy ambitny cel obniżenia emisji CO2 o 45 proc. do 2029 roku – zapowiada prezes spółki Kamil Majczak. Nowej strategii towarzyszy zmiana nazwy, która ma podsumować prowadzoną w ostatnich latach transformację i lepiej podkreślać globalne aspiracje spółki. Ciech oficjalnie zacznie działać jako Qemetica od czerwca br.
Finanse
72 proc. firm IT planuje podwyżki. W branży wciąż ogromna jest różnica w wynagrodzeniach kobiet i mężczyzn
W ubiegłym roku rynek pracy IT był znacznie mniej dynamiczny niż w poprzednich latach – wynika z „Raportu płacowego branży IT w 2024” Organizacji Pracodawców Usług IT. Przy wysokim poziomie podwyżek specjaliści rzadziej zmieniali pracę, ale niektórych zmusiły do tego cięcia w zatrudnieniu wynoszące w zależności od wielkości firmy od 12 do 26 proc. Ten rok zapowiada się bardziej optymistycznie: 61 proc. przedsiębiorstw planuje zwiększać zatrudnienie, a 72 proc. – pensje. Eksperci zwracają uwagę na wciąż duży rozstrzał między wynagrodzeniami kobiet i mężczyzn w tej branży.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.