Mówi: | Sarsa |
Funkcja: | wokalistka |
Sarsa: Szybko się nudzę, nawet sama sobą. Ale rogi na razie zostaną
Wokalistka pracuje właśnie nad swoją trzecią płytą i planuje zaskoczyć fanów zupełnie nowymi brzmieniami. Za zmianą stylu muzycznego ma iść także zmiana wizerunku. Wokalistka zdradza, że co prawda jej znak rozpoznawczy, czyli rogi splecione z włosów, zostaną, ale oryginalne, a czasem nawet kontrowersyjne, stroje ustąpią miejsca bardziej stonowanym stylizacjom.
Sarsa przyznaje, że ściga się sama ze sobą. Stawia sobie poprzeczkę coraz wyżej i wyżej. Pozytywne recenzje jednej płyty są dla niej motorem napędowym, by kolejna była jeszcze lepsza od poprzedniej i bardziej różnorodna. Z każdym nowym albumem chce bowiem intrygować i zaskakiwać.
– Gdzieś z tyłu głowy zaczyna mi kiełkować myśl o zmianach, choć jeszcze do końca nie wiem, co to oznacza, ale to jest chyba naturalne w każdym człowieku. Dojrzewają moi fani, więc też ich potrzeby, wrażliwość muzyczna się zmienia, tak samo jak moja. Dojrzewam zarówno muzycznie, jak i mentalnie jako człowiek. To się ze sobą łączy, zwłaszcza że jestem twórcą, piszę i komponuję moją muzykę. Myślę, że ci którzy followują moją twórczość, będą obserwować takie zmiany przede wszystkim w muzyce, a reszta idzie z tym w parze, wiadomo, jak to jest – mówi agencji Newseria Sarsa, wokalistka.
Sarsa podkreśla, że zmiany są wpisane w zawód artysty. Trzeba nieustannie się rozwijać, bo bez poszukiwania nowych inspiracji i muzycznych ścieżek szybko można się wypalić. Wokalistka wyraża siebie zarówno poprzez twórczość, jak i oryginalny wygląd.
– Szybko się nudzę, nawet sama sobą, więc staram się ciągle coś zmieniać i poszukiwać nowych gałęzi muzycznych, inspiracji. Wciąż pracuję z innymi producentami, nie trzymam się jednej grupy, jednego teamu jeśli chodzi o muzykę, efektem tego są zupełnie nowe brzmienia. Faktycznie teraz pracuję nad trzecim albumem, na razie nic nie mogę zdradzić, bo to jest zupełnie świeży temat, natomiast będzie wkrótce czym się dzielić – mówi Sarsa.
Wokalistka często eksperymentuje także ze swoim wizerunkiem scenicznym. Jej zdaniem kolejna metamorfoza może być dla niektórych fanów sporym zaskoczeniem.
– Tym razem, żeby zaskoczyć wszystkich, to chyba będzie zupełnie inaczej, mniej dziwnie – mam tutaj na myśli swoje kreacje. Pewnie w ostatniej chwili może mi się wszystko odmienić, ale w planach mam coś z zupełnie innych obszarów mojej osobowości, czyli bardzo stonowanego, nostalgicznego i spokojnego, bez żadnych odpałów. Chociaż rogi na razie zostają, oczywiście one co chwila zmieniają swoją formę, ale dusza jest wciąż rogata, muszę dać tego wyraz – mówi Sarsa.
W najbliższych dniach Sarsa wystąpi m.in. na Festiwalu w Opolu.
– Będą zupełnie nowe aranżacje utworów, które zaprezentujemy na scenie w Opolu. Będzie dualizm, czyli na pewno coś nostalgicznego, ale też dużo energii, także dwa skrajne utwory, żeby bawić publiczność opolską – mówi Sarsa.
Czytaj także
- 2024-03-27: Poczucie bycia autentycznym w mediach społecznościowych wpływa pozytywnie na zdrowie psychiczne młodych ludzi. Autentyczność w prawdziwym życiu nie ma takiego znaczenia
- 2024-03-04: Wpływ robotyzacji na rynek pracy będzie bardziej widoczny w ciągu dekady. To dobry czas na zaplanowanie zmian w systemie edukacji i zabezpieczenia społecznego
- 2023-09-01: Instytut Zdrowia i Demokracji: Blisko połowa badanych palaczy raportuje lepszą kondycję zdrowotną po przejściu na podgrzewacze tytoniu. Większość nie zamierza wracać do tradycyjnych papierosów
- 2023-08-24: Brakuje powierzchni biurowych na warszawskim rynku. Nowe projekty w centrum będą oddawane do użytku dopiero za dwa–trzy lata
- 2023-07-03: Halina Mlynkova: Mam plany zawodowe na najbliższe dwa lata. Nad moją solową płytą pracują kompozytorzy z Los Angeles
- 2023-05-25: Natalia Zastępa: Studia i przeprowadzka do Warszawy to dopiero wierzchołek góry lodowej. Myślę, że największe zmiany dopiero przede mną
- 2023-05-09: Natalia Zastępa: Moje życie skręciło nie w tym miejscu, w którym powinno, i potrzebowałam powrotu na właściwe tory. O tym opowiada mój najnowszy singiel
- 2023-05-04: Świadomość ekologiczna Polaków nie jest wystarczająca. Wciąż nie jesteśmy też gotowi do zmiany nawyków na rzecz klimatu
- 2022-09-14: Katarzyna Dąbrowska: Mogłam sobie pozwolić na prywatnego nauczyciela śpiewu, dopiero gdy zaczęłam zarabiać. Teraz realizuję różne projekty muzyczne
- 2022-08-05: Marta Burdynowicz: Łączenie ze sobą śpiewania, aktorstwa i dubbingu jest bardzo trudne i męczące fizycznie. Radość, którą dają mi te aktywności, wszystko rekompensuje
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Partner Serwisu Zdrowie
Media
Michel Moran: Dorota Szelągowska jest dobrą i prawdziwą osobą, a coraz mniej prawdziwych ludzi na tym świecie. Jesteśmy przyjaciółmi, odkąd spotkaliśmy się w programie
Znany szef kuchni cieszy się z tego, że dane mu jest realizować tak ważny dla niego projekt zawodowy wspólnie z Dorotą Szelągowską. Choć wcześniej sporadycznie spotykali się na korytarzach TVN–u, to dopiero na planie programu „MasterChef Nastolatki” mieli okazję bliżej się poznać. Szybko nawiązali nić porozumienia i zostali przyjaciółmi. Teraz obydwoje nie szczędzą sobie pochwał i miłych słów.
Styl życia
Maria Sadowska: Niektórym się nie chce i zamiast malowania pisanek używają gotowych barwników albo naklejek. Dla mnie to jedna z najważniejszych tradycji świątecznych
Reżyserka podkreśla, że w kultywowaniu tradycji przygotowywania pisanek nigdy nie wybiera drogi na skróty. Nie dla niej więc gotowanie jajek w łupinach cebuli czy ozdabianie naklejkami. Maria Sadowska preferuje ręcznie malowane pisanki i tuż przed Wielkanocą angażuje do tego swoich bliskich. Jej zdaniem to doskonała okazja do pogłębienia relacji rodzinnych, a także do uruchomienia czasem uśpionych pokładów wyobraźni i kreatywności.
Handel
Polacy jedzą coraz mniej jaj. Częściej sięgają po te z chowu alternatywnego, za które są skłonni zapłacić więcej
Od 10 lat sukcesywnie rośnie udział alternatywnych systemów chowu kur niosek. Pochodzi z nich już co trzecie opakowanie jaj, choć nadal w klatkach żyje ponad 37 mln kur. Stopniowe zmiany w hodowli to skutek większej świadomości konsumentów, za którymi podąża branża HoReCa. Są oni gotowi nawet zapłacić więcej za jajka, które pochodzą z chowu nieklatkowego.