Mówi: | Staszek Karpiel-Bułecka |
Funkcja: | wokalista |
Staszek Karpiel-Bułecka: Bałem się iść do „TTBZ”. Nie wierzyłem, że dam sobie radę
Wokalista na początku nie był przekonany co do swojego udziału w programie „Twoja Twarz Brzmi Znajomo”. Bał się, że sobie nie poradzi zarówno wokalnie, jak i aktorsko. Po próbach i pierwszej metamorfozie stres jednak minął, a lider grupy Future Folk nabrał wiatru w żagle. Artysta wierzy też, że popularne show pomoże mu w wypromowaniu swojego zespołu.
Staszek Karpiel-Bułecka ma świadomość, że mimo najlepszego przygotowania w tak wymagającym programie trema może dopaść nawet najbardziej doświadczonych artystów. Muzyk jest jednak niezwykle podekscytowany swoim udziałem w „TTBZ”. Za nim wiele godzin treningów wokalnych i choreograficznych, przed nim niezwykłe wyzwania muzyczne. Choć przed pierwszą metamorfozą była spora niepewność, to po próbach piosenkarz jest dobrej myśli.
– Coś niesamowitego, wrażenia super, dużo dobrej energii i dużo takiego – jeśli chodzi o moją osobę – jeszcze bardziej przekonania się do tego, że jestem w dobrym miejscu i w dobrym programie. Przyznam się szczerze, że bałem się do niego iść, bo nie wierzyłem, że dam sobie radę. Teraz trochę w to uwierzyłem, zobaczymy, co będzie dalej, ale staramy się, pracujemy, ile fabryka dała, żeby było jak najlepiej – mówi agencji Newseria Lifestyle Staszek Karpiel-Bułecka.
Wokalista podkreśla, że jest to dla niego nowe doświadczenie i nie ma wątpliwości, że pomoże mu nieco podszkolić umiejętności aktorskie.
– Grałem kiedyś w filmie, miałem wtedy 9 lat, była to „Legenda Tatr”. Było to już bardzo dawno, ale tak, żeby mieć coś wspólnego z aktorstwem, to nie. Tu, na scenie, w tym programie mamy dużo, plus choreografia, niejednokrotnie tańczenie i przede wszystkim zrobienie barwy głosu danego wokalisty bądź wokalistki, a to nie jest łatwe dla góralskiego głosu – mówi.
Staszek Karpiel-Bułecka ma nadzieję, że wartością dodaną jego udziału w programie „Twoja Twarz Brzmi Znajomo” będzie promocja zespołu Future Folk. Artysta chciałby usłyszeć swoje utwory w stacjach radiowych i przyciągnąć na koncerty jeszcze więcej osób.
– Tak naprawdę nasza muzyka jeszcze nie jest grana w radiach mainstreamowych, a zawsze przez pryzmat telewizji, tego wszystkiego, co tu się dzieje ludzie jednak za tym idą. Gramy dużo koncertów i jest super, ale zawsze może być lepiej. Przez ten program tylko dajemy o sobie przypomnieć. Telewizja nadal ma wielką siłę. Zawsze też są ludzie ciekawi, co dany artysta, którego tutaj zobaczą, rzeczywiście ma do pokazania, co umie i jaki jest gatunek jego muzyki. Dlatego ten program jest dla nas tylko na plus i oby tak było cały czas – mówi Staszek Karpiel-Bułecka.
Do tej pory Staszek Karpiel-Bułecka brał udział w takich programach rozrywkowych, jak „Wipeout – Wymiatacze”, „Taniec z gwiazdami”, gdzie w parze z Magdaleną Soszyńską-Michno zajął 11. miejsce, oraz „Azja Express”. Był także jednym z jurorów programu „Śpiewajmy razem. All Together Now”.
Czytaj także
- 2023-04-19: Julia Kamińska: W „TTBZ” łatwiej jest mi ugryźć postać od strony aktorskiej, a głosowo bywa różnie. Najbardziej chciałam się zmierzyć z Marleną Dietrich
- 2020-11-19: Dzieci są coraz bardziej świadome zagrożeń w sieci, lecz nie zawsze umieją chronić swoje dane. Ta umiejętność powinna być stałym elementem edukacji cyfrowej
- 2020-09-24: Gosia Andrzejewicz: Na moim Instagramie nie chcę mieć zdjęć, na których wyglądam niekorzystnie. Każdy może tworzyć własny wizerunek
- 2020-09-18: Gosia Andrzejewicz: Zawsze starałam się być coraz lepszą wersją siebie. Program „Twoja twarz brzmi znajomo” to była szkoła życia artystycznego
- 2020-09-08: Gosia Andrzejewicz: Mariah Carey sprawiła, że zaczęłam śpiewać. To moja ulubiona wokalistka od czasów nastoletnich
- 2020-02-28: Paulina Krupińska-Karpiel: Postaramy się z Damianem Michałowskim być partnerami w „DD TVN”. Nie będziemy rywalizować o puentę
- 2020-02-26: Gosia Andrzejewicz: Po trzech miesiącach ćwiczeń z trenerem personalnym zaczęłam mieścić się w mój wymarzony rozmiar S. Teraz czuję się młodziej
- 2020-03-03: Czadoman: Moim muzycznym autorytetem jest Michael Jackson. Ale nie potrafiłbym zmierzyć się z jego utworami
- 2020-02-28: Adam Strycharczuk: Paweł Królikowski zawsze bardzo mnie wspierał. Z pewnością chciałby, żebym godnie go reprezentował w programie
- 2020-03-06: Kamila Boruta: W dzisiejszych czasach bardzo ważna jest pewność siebie. Trzeba mieć charyzmę i niczego się nie bać
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Film
Tomasz Dedek: Trzy dekady temu wziąłem udział w zdjęciach do „Listy Schindlera” Stevena Spielberga. Film był za długi i niestety cały mój wątek wycięli
W „Liście Schindlera” Tomasz Dedek wcielił się w rolę gestapowca. Niestety wątek z jego udziałem został wycięty z filmu. Mimo wszystko aktor cieszy się, że dane mu było współpracować ze Stevenem Spielbergiem, bo to dla niego prawdziwy wirtuoz kina, którego podziwia od wielu lat. Jak wspomina, na planie wiele wymagał, ale nie tworzył niepotrzebnych barier i nie dystansował się, natomiast był niezwykle otwarty i życzliwy.
Gwiazdy
Jan Wieczorkowski: W ogóle nie mam wyczucia w kwestii kupowania prezentów. Sam kilka razy dostałem wody toaletowe, które po prostu do mnie nie pasowały
Aktor grający jedną z głównych ról w spektaklu „Wyjątkowy prezent” w reżyserii Tomasza Sapryka przyznaje, że w życiu prywatnym również zdarzyły mu się nietrafione prezenty, które szybko wylądowały w koszu. Zwykle były to perfumy czy wody kolońskie, których kompozycja zapachowa w ogóle mu nie odpowiadała. Jeśli natomiast chodzi o wybór okolicznościowych upominków dla innych, to Jan Wieczorkowski zdradza, że zawsze zdaje się w tej kwestii na gust i intuicję żony. Sam zupełnie nie ma do tego głowy.
Handel
Rynek makaronów w Polsce wart jest około 800 mln zł. Producenci pracują nad nowymi funkcjami tych produktów w diecie
Makarony stają się coraz nowocześniejszą kategorią na rynku spożywczym. Konsumenci mają do wyboru m.in. szereg makaronów warzywnych, bezglutenowych, a także funkcjonalnych, których regularne spożywanie ma pomagać w walce z chorobami cywilizacyjnymi, jak cukrzyca, otyłość czy miażdżyca. To m.in. w ten segment rynku chce w najbliższych latach inwestować notowany na warszawskiej giełdzie producent Makarony Polskie. Spółka podkreśla, że wyzwaniem dla dalszego rozwoju firm z branży spożywczej pozostają rosnące koszty działalności, braki kadrowe, a także niestabilność cenowa.