Mówi: | Robert Ogór, prezes zarządu, AMBRA S.A. Artur Dubaj, główny technolog, AMBRA S.A. Agata Domaradzka, dyrektor marketingu, AMBRA S.A. |
Rynek cydru spowolnił w ostatnim roku, ale producenci znaleźli na to sposób. Stawiają na naturalne, niefiltrowane produkty
W ostatnim roku rynek cydru nieco spowolnił, w dużej mierze przez strategię graczy piwnych. Dlatego producenci cydru szukają nowych sposobów, by przyciągnąć konsumentów, którzy zasmakowali w naturalnych, nieprzetworzonych i regionalnych produktach. Firma AMBRA S.A. postawiła na produkcję Cydru Lubelskiego Niefiltrowanego. W pierwszym roku zakłada sprzedaż miliona butelek.
– Rynek polskiego cydru, który wystartował 4 lata temu, osiągnął 100 mln zł wartości i ok. 10 mln litrów sprzedaży. Poprzedni rok był dla cydru nieco trudniejszy – wyhamował wzrost, z jakim mieliśmy do czynienia w 2013 roku. Cydr stanął w cieniu różnorodności piw regionalnych, rzemieślniczych, więc na półce sklepowej, która zmieniła się znacząco w ostatnich 3 latach, trudniej się było przebić – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Robert Ogór, prezes zarządu spółki AMBRA S.A., producenta Cydru Lubelskiego.
Do 2016 roku spożycie cydru rosło w tempie dwucyfrowym. Wstępne szacunki mówiły o tym, że w 2016 roku spożycie sięgnie 15 mln litrów. Strategia browarów, które postawiły na piwa naturalnie warzone, niepasteryzowane i niefiltrowane, utrudniła dalszy wzrost rynku cydrów. W ubiegłym roku Polacy wypili ok. 10 mln litrów tego napoju. Cydr stanowi 0,25 proc. konsumpcji piwa.
– W tym roku spróbujemy dać temu odpór i zaproponować konsumentowi to, czego szuka, czyli naturalności, regionalności, autentyczności. Stąd postawienie na produkt strategiczny, jakim jest Cydr Lubelski Niefiltrowany – zapowiada Robert Ogór. – Nie oczekujemy może rewolucji na rynku, nie mamy też takich zasobów. W porównaniu do światowych gigantów piwnych jesteśmy mikroprzedsiębiorcą, ale dobrze nam w tej roli. Stawiamy na produkty naturalne, ponieważ wiemy, że konsumenci są po naszej stronie.
Cydr Lubelski Niefiltrowany – jak podkreślają przedstawiciele producenta – ma być nowym wzorcem dla całej kategorii i dowodem na to, że strategia pasji i jakości jest źródłem sukcesu.
– Mocno wierzymy, że będzie to impuls dla konsumentów, wśród których dominują młodzi ludzie, interesujący się tym, co dzieje się na świecie, i śledzący trendy. Chcą oni próbować nowych rzeczy, sięgać po nowe alkohole, takie jak cydr – podkreśla Agata Domaradzka, dyrektor marketingu w AMBRA S.A. – Myślę, że stajemy się pełnoprawną alternatywą dla piwa.
Charakterystyczną cechą dotychczas obecnych na rynku cydrów jest filtracja – napoje są przejrzyste, o jasnym kolorze. Nowy cydr, niefiltrowany, będzie nowością. Przez specjalny proces produkcji trafiający do butelek napój jest naturalnie mętny i delikatnie musujący. Jest to krok w stronę jeszcze większej naturalności produktu.
– Cydr Lubelski Niefiltrowany różni się w sposób istotny od innych cydrów obecnych na polskim rynku. Brak filtracji oznacza dbałość, by bogactwo jabłka w jak największej części znalazło się w napoju. Najtrudniejszym etapem procesu produkcji cydru niefiltrowanego jest fermentacja oraz leżakowanie, które zdecydowanie różni się od klasycznej metody, przebiega w osadzie miąższu z jabłek oraz drożdży. To kapitał do dojrzewania bukietów w cydrze – tłumaczy Artur Dubaj, główny technolog w AMBRA S.A.
Jak podkreśla, cydr niefiltrowany ma szersze spektrum smaków, czyli zachowuje więcej charakteru polskich jabłek.
– Badania laboratoryjne składu cydru filtrowanego i niefiltrowanego potwierdziły, że Cydr Lubelski Niefiltrowany jest o 30 proc. bardziej intensywny w smaku i aromatyczny – mówi Artur Dubaj.
Prezes AMBRA S.A. przekonuje, że największym wyzwaniem jest produkcja w pełni naturalnego produktu, który będzie miał odpowiednią długość terminu ważności. Z uwagi na właściwości świeżo wyciśniętego soku jabłkowego produkcja i leżakowanie cydru na każdym etapie wymaga szczególnych warunków, które umożliwiają kontrolę temperatury i ciśnienia. To zaś oznacza konieczność zastosowania nowoczesnych technologii.
– Dlatego zainwestowaliśmy ponad 2 mln zł w zakład produkcyjny [w Biłgoraju na Lubelszczyźnie – red.], aby stworzyć warunki z jednej strony dla nieingerowania w naturę, a z drugiej strony sterylnych procedur produkcyjnych, które pozwolą świeżemu owocowi przejść ścieżkę fermentacji bez filtracji do butelki – przyznaje Robert Ogór.
Produkcja nowego niefiltrowanego cydru – zdaniem prezesa AMBRA S.A. – może sprawić, że ten napój znów zacznie dynamicznie zyskiwać rzeszę konsumentów i będzie świeżym impulsem dla rynku. Już w pierwszym roku produkcji AMBRA S.A. zakłada sprzedaż miliona butelek.
– Sukcesem będzie, gdy jak najwięcej konsumentów przejdzie na niefiltrowany cydr. Stworzy to na pewno podwaliny pod trwały wzrost tej kategorii. Oczekujemy, że w tym roku sprzedaż będzie przynajmniej stabilna i dzięki tym nowym produktom naturalnym i rzemieślniczym będziemy na przestrzeni kilku, kilkunastu lat stopniowo zdobywać konsumentów – zapowiada Robert Ogór.
Czytaj także
- 2024-04-24: Zmiany klimatu i dezinformacja wśród największych globalnych zagrożeń. Potrzeba nowego podejścia do zarządzania ryzykiem
- 2024-04-24: 72 proc. firm IT planuje podwyżki. W branży wciąż ogromna jest różnica w wynagrodzeniach kobiet i mężczyzn
- 2024-04-22: Bezpieczeństwo paliwowe w Polsce wymaga inwestycji w nowe moce magazynowe. Branża przyspiesza też zieloną transformację
- 2024-04-15: Mocny wzrost sprzedaży paliw płynnych w 2023 roku. W tym roku popyt napędzą nowe inwestycje
- 2024-04-23: Efekt Taylor Swift na rynku najmu krótkoterminowego. Europejska trasa koncertowa pozwoli wynajmującym zarobić miliony
- 2024-04-23: Dwie duże marki chińskich samochodów w tym roku trafią do sprzedaży w Polsce. Są w stanie konkurować jakością z europejskimi producentami aut
- 2024-04-22: Rynek makaronów w Polsce wart jest około 800 mln zł. Producenci pracują nad nowymi funkcjami tych produktów w diecie
- 2024-04-05: Sprzedaż nagrań muzycznych rośnie w tempie prawie 20-proc. Streaming motorem napędowym, ale do łask wracają nośniki sprzed lat
- 2024-04-03: Wielu Polaków od bankructwa po utracie pracy dzieli jedna pensja. 61 proc. uważa, że wydarzenia ostatniego roku powinny skłonić ich do regularnego oszczędzania
- 2024-04-02: Rynek wynajmu krótkoterminowego bardzo szybko rośnie. Co roku przybywa na nim kilka tysięcy apartamentów i domów wakacyjnych
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Finanse
Zmiany klimatu i dezinformacja wśród największych globalnych zagrożeń. Potrzeba nowego podejścia do zarządzania ryzykiem
Niestabilność polityczna i gospodarcza, coraz większa polaryzacja społeczeństwa, kryzys kosztów utrzymania, rosnąca liczba konfliktów zbrojnych i ryzyka cybernetyczne związane z rozwojem sztucznej inteligencji – to największe zagrożenia dla biznesu wskazywane w tegorocznym „Global Risks Report 2024”. Z raportu wynika, że obawy o bliską i dalszą przyszłość wciąż są zdominowane przez ryzyka klimatyczne i środowiskowe. Jednak w tym roku przykryły je niebezpieczeństwa związane z dezinformacją, wspieraną przez AI, która może wywoływać coraz większe niepokoje społeczne. – W tym roku na świecie 3 mld ludzi weźmie udział w wyborach, więc konieczność zaradzenia temu ryzyku staje się coraz pilniejsza – podkreśla Christos Adamantiadis, CEO Marsh McLennan w Europie.
Ochrona środowiska
Ciech od czerwca będzie działać jako Qemetica. Chemiczny gigant ma globalne aspiracje i nową strategię na sześć lat
Globalizacja biznesu, w tym możliwe akwizycje w Europie i poza nią – to jeden z głównych celów nowej strategii Grupy Ciech. Przedstawione plany na sześć lat zakładają także m.in. większe wykorzystanie patentów, współpracę ze start-upami w obszarze czystych technologii i przestawienie biznesu na zielone tory. – Mamy ambitny cel obniżenia emisji CO2 o 45 proc. do 2029 roku – zapowiada prezes spółki Kamil Majczak. Nowej strategii towarzyszy zmiana nazwy, która ma podsumować prowadzoną w ostatnich latach transformację i lepiej podkreślać globalne aspiracje spółki. Ciech oficjalnie zacznie działać jako Qemetica od czerwca br.
Finanse
72 proc. firm IT planuje podwyżki. W branży wciąż ogromna jest różnica w wynagrodzeniach kobiet i mężczyzn
W ubiegłym roku rynek pracy IT był znacznie mniej dynamiczny niż w poprzednich latach – wynika z „Raportu płacowego branży IT w 2024” Organizacji Pracodawców Usług IT. Przy wysokim poziomie podwyżek specjaliści rzadziej zmieniali pracę, ale niektórych zmusiły do tego cięcia w zatrudnieniu wynoszące w zależności od wielkości firmy od 12 do 26 proc. Ten rok zapowiada się bardziej optymistycznie: 61 proc. przedsiębiorstw planuje zwiększać zatrudnienie, a 72 proc. – pensje. Eksperci zwracają uwagę na wciąż duży rozstrzał między wynagrodzeniami kobiet i mężczyzn w tej branży.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.