Newsy

Roma Gąsiorowska: Realizuję swoje marzenia związane z twórczością. To mnie nakręca

2017-03-13  |  06:50

Aktorka twierdzi, że wreszcie realizuje plan, który opracowała kilka lat temu. Uważa, że znajduje się obecnie na bardzo dobrym etapie życia zawodowego, gdy może wprowadzać w życie swoje kolejne marzenia. Obecnie pracuje nad nowym spektaklem, w którym wystąpią takie gwiazdy jak Anna Czartoryska, Adam Fidusiewicz i Elżbieta Romanowska.

Roma Gąsiorowska obecna jest teraz na planie dwóch filmów: „Boski plan” i „Podatek od miłości”. Planuje także letnią trasę koncertową ze spektaklem „Płyń”, którego jest producentką i reżyserką. Premiera widowiska miała miejsce pod koniec lutego, gwiazda już jednak rozpoczęła przygotowania do wystawienia kolejnego spektaklu. Na początku roku Gąsiorowska otworzyła też W-Arte!, własną przestrzeń edukacyjno-artystyczną na warszawskim Mokotowie.

– Jestem w bardzo przyjemnym drivie czy locie, jeśli chodzi o twórczość, bo realizuję swoje marzenia i to jest coś, co mnie absolutnie nakręca i ja się tym nie tyle nie męczę, ile po prostu rzeczywiście mam bardzo ambitne plany – mówi aktorka agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Gwiazda twierdzi, że na obecnym etapie życia zawodowego realizuje plan, który wyznaczyła sobie kilka lat temu. Jest szczęśliwa, kolejne jego elementy udaje jej się bowiem wprowadzać w życie bez większych problemów. W-Arte! staje się coraz bogatsze w wydarzenia z dziedziny kultury i sztuki, odbywają się tam bowiem wystawy, koncerty i spektakle.

– „Płyń” to pierwsza duża produkcja, ale właśnie zaczęłam próby do kolejnej, więc tak naprawdę już pod koniec kwietnia zupełnie w inną stronę będę eksperymentowała – mówi Roma Gąsiorowska.

Do współpracy przy nowym spektaklu aktorka zaprosiła Elżbietę Romanowską, Filipa Bobka, Adama Fidusiewicza, Ludwika Borkowskiego, Izę Lach, Annę Czartoryską oraz grupę Ab Ovo. Aktorzy będą musieli w dużej mierze opierać się na improwizacji, spektakl będzie jednak częściowo reżyserowany. Będzie to pierwsze widowisko z cyklu, który Roma Gąsiorowska rozpoczyna na scenie warszawskiego Kina Elektronik. 

– To jest kolejny duży projekt, który mam nadzieję, że zupełnie od innej strony, bo nie rockowo, bo nie muzycznie, ale przede wszystkim właśnie też będę stawiała tam na taką rozrywkę na bardzo wysokim poziomie – mówi gwiazda.

Aktorka zapewnia, że pomimo dużej liczby obowiązków zawodowych znajduje czas na odpoczynek. Twierdzi, że ma szczęście, bo jej organizm nawet po dużym wysiłku bardzo szybko się regeneruje. Gwiazda podkreśla, że kocha to, co robi w życiu zawodowym, dlatego praca nigdy jej nie męczy.

– Jak tylko mam chwilę relaksu w wannie, to mi wystarczy i nie mam takiej potrzeby, żeby wyjechać na kilka dni do SPA – mówi Roma Gąsiorowska.

Premiera nowego spektaklu w reżyserii gwiazdy planowana jest na kwiecień tego roku. Obecnie Gąsiorowską można natomiast oglądać na dużym ekranie w filmie „PolandJa”.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Partner Serwisu Zdrowie

Viatris

Media

Styl życia

Maria Sadowska: Niektórym się nie chce i zamiast malowania pisanek używają gotowych barwników albo naklejek. Dla mnie to jedna z najważniejszych tradycji świątecznych

Reżyserka podkreśla, że w kultywowaniu tradycji przygotowywania pisanek nigdy nie wybiera drogi na skróty. Nie dla niej więc gotowanie jajek w łupinach cebuli czy ozdabianie naklejkami. Maria Sadowska preferuje ręcznie malowane pisanki i tuż przed Wielkanocą angażuje do tego swoich bliskich. Jej zdaniem to doskonała okazja do pogłębienia relacji rodzinnych, a także do uruchomienia czasem uśpionych pokładów wyobraźni i kreatywności.

Handel

Polacy jedzą coraz mniej jaj. Częściej sięgają po te z chowu alternatywnego, za które są skłonni zapłacić więcej

Od 10 lat sukcesywnie rośnie udział alternatywnych systemów chowu kur niosek. Pochodzi z nich już co trzecie opakowanie jaj, choć nadal w klatkach żyje ponad 37 mln kur. Stopniowe zmiany w hodowli to skutek większej świadomości konsumentów, za którymi podąża branża HoReCa. Są oni gotowi nawet zapłacić więcej za jajka, które pochodzą z chowu nieklatkowego.