Newsy

Tomasz Zarzycki: Dopiero wchodzę w świat celebrytów i trudno mi ocenić, czy zagoszczę w nim na dłużej. Będę się starał

2019-03-05  |  06:22

Model na razie nie chce oceniać swoich szans na karierę w show-biznesie, zdaje sobie jednak sprawę z tego, że popularność medialna mogłaby mu pomóc w zdobywaniu intratnych kontraktów. Mister Polski 2018 zaznacza jednak, że niezależnie od okoliczności nie zamierza wystawiać na świecznik swojego życia prywatnego.

Tomasz Zarzycki wie, że teraz ma w życiu zawodowym swoje pięć minut i chce jak najlepiej wykorzystać te moment. Nie ukrywa też, że  marzy mu się taka popularność, jaką osiągnęli jego poprzednicy – Rafał Maślak i Jakub Kucner.

– Dopiero wchodzę w ten świat celebrytów, jeżeli mogę to tak nazwać, i trudno mi ocenić, czy w nim zagoszczę na dłużej, to już wszystko wyjdzie w przyszłości i to nie mnie oceniać. Będę się starał oczywiście, bo na pewno media będą mi pomagały w rozwoju i w karierze – mówi agencji Newseria Lifestyle Tomasz Zarzycki.

Mister Polski 2018 zapewnia jednak, że nie będzie wciągał w show-biznes swoich bliskich tylko po to, by częściej o nim mówiono czy pisano. Model zamierza oddzielać grubą kreską życie zawodowe od prywatnego, bo jak podkreśla, rodzina to dla niego największa wartość.

– Jestem kawalerem, ale staram się odgraniczyć to życie prywatne. I to, co pokazuję na Instagramie, to jest max, co chciałbym pokazać. Chciałbym moją rodzinę odseparować od mojego życia medialnego, czy moją partnerkę, czy ona jest, czy jej nie ma – po prostu nie chcę zdradzać. Tak jak nie chciałbym zdradzać, czym moja mama się zajmuje, czym siostra, czym tata. Nie zamierzam, czy to moich znajomych, czy właśnie rodziny wciągać w ten tak naprawdę ciasny krąg życia celebrytów – mówi.

Tomasz Zarzycki od wielu lat pracuje jako model. Na jego koncie są liczne pokazy mody, sesje zdjęciowe i kontrakty reklamowe. Jednak to dopiero wygrana w konkursie na Mistera Polski sprawiła, że stał się rozpoznawalny.

– Czuję, że staję się trochę bardziej rozpoznawalny, bo ostatnio, kiedy przechodziłem przez centrum handlowe, po prostu biegła za mną dziewczyna i krzyczała: „Tomek, czy to Ty?” Odwróciłem się, zrobiliśmy sobie zdjęcie, zamieniliśmy dwa słowa i to było naprawdę bardzo miłe. Tak jak hejt jest w internecie, tak jest przyjaźń w realnym życiu i to jest bardzo fajne – mówi Tomasz Zarzycki.

Do tej pory Zarzycki dużo pracował za granicą. Model nie zamierza więc rezygnować z dotychczasowego zajęcia i ma nadzieję, że uda mu się pogodzić sprawy zawodowe z obowiązkami Mistera Polski.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Moda

Maria Sadowska: Często kupujemy ubrania tylko na jeden sezon, a powinniśmy recyklingować modę. Ja jestem królową second handów

Wokalistka zauważa, że co kilka miesięcy do sprzedaży trafiają nowe kolekcje ubrań, a te, które jeszcze nie są zniszczone i mogłyby się przydać innym, lądują na śmietniku. Podobnie jest z różnymi urządzeniami elektronicznymi, sprzętem RTV i AGD. Nowe modele z dnia na dzień wypierają starsze, a góra elektrośmieci stale rośnie. Maria Sadowska apeluje więc, by zadać sobie trochę trudu i niepotrzebne telefony, tablety czy komputery oddać do odpowiedniego punktu, z którego trafią do recyklingu i utylizacji. Artystka docenia też kreatywność swojego męża, który maluje obrazy na starych, skórzanych kurtkach i tworzy w ten sposób nietuzinkowe elementy garderoby.

Media

Edyta Herbuś: Program „Tańcząca ze światem” łączy ze sobą moją pasję do podróży, tańca i odkrywania świata. Podczas nagrań wskakuję z jednej półki energetycznej w drugą

W nowej odsłonie programu „Tańcząca ze światem” Edyta Herbuś zabierze widzów do Jordanii. Jak zaznacza, plan wyjazdu był bardzo intensywny. Przez dziewięć dni ekipa realizująca pracowała po 12 godz., by pokazać niezwykłe, kulturowe i historyczne bogactwo tego fascynującego kraju. Tancerka zdradza też, że te wyjątkowe miejsca pozwoliły jej odkryć w sobie uśpione pokłady wrażliwości i stały się powodem wielu wzruszeń.

Konsument

Brytyjscy naukowcy dowiedli, że odczuwania szczęścia można się nauczyć. Trzeba jednak stale to ćwiczyć

Sześcioletnie badania, połączone z prowadzeniem kursów uczących tego, jak poprawić samopoczucie i stać się człowiekiem szczęśliwym, wykazały, że stosując odpowiednie strategie, można uzyskać zadowalające rezultaty. Przejście kursu prowadzonego przez naukowców z Uniwersytetu Bristolskiego umożliwia poprawę parametrów świadczących o samopoczuciu nawet o 15 proc. Okazuje się jednak, że zalecane ćwiczenia należy wykonywać trwale – w przeciwnym razie następuje regres do poziomu sprzed ich wdrożenia. Dobre wyniki badań skłoniły ich autora do wydania poradnika. Jego polskojęzyczna wersja ukaże się w maju.