Mówi: | prof. dr hab. n. med. Hanna Szwed, konsultant wojewódzki ds. kardiologii, Instytut Kardiologii w Warszawie Beata Ambroziewicz, prezes Polskiej Unii Organizacji Pacjentów dr n. med. Jakub Gierczyński, ekspert ds. ochrony zdrowia, MBA |
Na niewydolność serca umiera 60 tys. Polaków rocznie. Dostęp do nowoczesnych metod leczenia może znacznie poprawić te statystyki
Od 800 tys. do 1 mln osób choruje dziś na niewydolność serca, a co roku umiera około 60 tys. z nich. Dla gospodarki oznacza to koszty rzędu 4 mld zł rocznie. Liczby te mogłyby być znacznie mniejsze, jeżeli poprawi się dostęp do leczenia i zmieni się model opieki nad pacjentami. W Polsce opiera się on głównie na częstych hospitalizacjach, podczas gdy leczenie pacjentów z niewydolnością serca – zdaniem ekspertów – powinno się raczej odbywać na poziomie placówek podstawowej opieki zdrowotnej. Celem koalicji „Serce dla kardiologii” jest wypracowanie rekomendacji zmian systemowych, które będą korzystne dla pacjentów z niewydolnością serca, i zwiększanie świadomości dotyczącej tego schorzenia.
– Niewydolność serca stanowi w Polsce duży problem. Choruje na nią około miliona osób. Szacujemy, że rocznie będzie przybywać ok. 100 tys. pacjentów z tym schorzeniem. Niewydolność serca to problem zarówno dla systemu, jak i dla społeczeństwa, ponieważ pacjent z niewydolnością serca jest obciążony dolegliwościami, które często wyłączają go z życia społecznego i jest to pewien rodzaj inwalidztwa. Niewydolność serca ma różne postacie i stopnie zaawansowania, poczynając od niewielkiego ograniczenia aktywności fizycznej pacjentów, a kończąc na tym, że nie jest on w stanie wykonywać nawet prostych czynności – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes prof. dr hab. n. med. Hanna Szwed, konsultant wojewódzki ds. kardiologii z Instytutu Kardiologii w Warszawie.
W kolejnych latach liczba chorych będzie wzrastać ze względu na szybko starzejące się społeczeństwo. Niewydolność serca powodowana jest przez różne jednostki chorobowe – najczęściej przez chorobę niedokrwienną serca, stan po przebytym zawale, wady serca oraz schorzenia wrodzone bądź stany zapalne. Charakteryzuje się bardzo wysoką śmiertelnością – pacjenci w krańcowym okresie choroby mają rokowania gorsze niż pacjenci chorzy na nowotwory. Rokrocznie z powodu niewydolności serca umiera ok. 60 tys. pacjentów.
– Chorzy z niewydolnością serca to w tej chwili jedno z największych wyzwań systemu ochrony zdrowia w Polsce. Potrzebne są szybkie działania. Wiemy już, że wchodzi pilotaż koordynowanej opieki nad pacjentem z niewydolnością serca, przygotowany przez Polskie Towarzystwo Kardiologiczne we współpracy z Ministerstwem Zdrowia i NFZ. Druga kwestia to współpraca pomiędzy kardiologiem a lekarzem POZ w zakresie prowadzenia chorego z niewydolnością serca, aby uniknąć powtarzających się hospitalizacji – podkreśla dr n. med. Jakub Gierczyński, ekspert ds. ochrony zdrowia MBA.
Pilotaż rządowego programu Systemu Koordynowanej Opieki nad Pacjentami z Niewydolnością Serca (KONS) ma wystartować w najbliższych miesiącach. Jego efektem ma być m.in. lepsza współpraca między kardiologami a lekarzami POZ w zakresie opieki nad pacjentami z niewydolnością serca i wielospecjalistyczne podejście do ich leczenia. W Polsce model leczenia niewydolności serca opiera się głównie na powtarzających się pobytach w szpitalach, podczas gdy powinno się raczej odbywać na poziomie POZ.
– To jest ogromny problem, że w Polsce pacjenci z niewydolnością serca kilka razy w roku trafiają do szpitala. Brakuje natomiast odpowiedniej opieki podczas ich pobytu w domu, kiedy wracają do pracy, do rodziny. Chodzi tutaj m.in. o wsparcie dietetyka, psychologa, rehabilitanta, a także wszelkie narzędzia, które pozwoliłyby monitorować chorobę. W tym celu możemy wykorzystywać telemedycynę, bo szybki kontakt z lekarzem jest niezmiernie ważny – podkreśla Beata Ambroziewicz, prezes Polskiej Unii Organizacji Pacjentów.
Eksperci podkreślają, że w Polsce standardy leczenia odbiegają od uznanych i dostępnych na świecie kanonów. Mamy do czynienia z nadumieralnością i niską jakością życia chorych, niewystarczającym dostępem do nowoczesnych technologii oraz nieefektywnym systemem opieki. Potrzebne są szybkie działania, które to zmienią. Ich efektem powinna być zarówno poprawa stanu zdrowia pacjentów oraz dostępności do leczenia, jak i zmniejszenie negatywnych skutków ekonomiczno-gospodarczych, które są bezpośrednim skutkiem nieefektywnego leczenia niewydolności serca.
– Temat nieefektywnego leczenia pacjentów z chorobami kardiologicznymi w Polsce najlepiej oddaje przykład leczenie ostrego zespołu wieńcowego. Przez ostatnich 20 lat dzięki odpowiednim technologiom medycznym i modelowi opieki zmniejszyliśmy śmiertelność z 40 tys. do 7 tys. pacjentów rocznie – podkreśla dr n. med. Jakub Gierczyński. – W przypadku niewydolności serca takich postępów nie ma. Wciąż mamy ok. 60 tys. zgonów rocznie, a każdy z nich to utrata produktywności. To jest około 2,5 mld zł rocznych strat wynikających z przedwczesnej umieralności. To 60 proc. wszystkich kosztów związanych z niewydolnością serca, które rocznie sięgają ok. 4 mld zł – podkreśla dr n. med. Jakub Gierczyński.
Współczesne metody leczenia są w stanie wstrzymać dolegliwości i zahamować rozwój choroby, jaką jest niewydolność serca. Dlatego tak ważny jest dostęp do odpowiedniego leczenia. Eksperci podkreślają też, że fundamentalne znaczenie mają profilaktyka oraz diagnostyka, które przyczyniają się do zapobiegania bądź wczesnego wykrycia schorzenia.
– Pacjent cierpi, jest wyłączony z życia społecznego i rodzinnego. Dlatego trzeba dokładać wszelkich starań, aby stosować profilaktykę niewydolności serca i jej zapobiegać. Ważne jest także, aby wcześnie zdiagnozować niewydolność serca – podkreśla prof. dr hab. n. med. Hanna Szwed, konsultant wojewódzki ds. kardiologii.
Równie ważne, co samo leczenie, są edukacja i wsparcie pacjentów zmagających się z chorobami kardiologicznymi. Koalicja „Serce dla kardiologii” prowadzi intensywne działania na rzecz chorych, a przez ostatnie pół roku na terenie całego kraju organizowała warsztaty edukacyjne dla pacjentów oraz ich bliskich.
– Poziom edukacji pacjentów kardiologicznych jest niewystarczający. To paradoks, gdyż choroby kardiologiczne, choroby serca i układu krążenia są w Polsce najczęstsze i są głównym zabójcą spośród wszystkich chorób cywilizacyjnych. Dostrzegamy niewielką aktywność organizacji pacjenckich w tym obszarze, stąd nasza inicjatywa powołania koalicji „Serce dla kardiologii”. Chcemy wzmocnić głos pacjentów w systemie i działać na rzecz podnoszenia świadomości, edukacji pacjentów i ich bliskich – mówi prezes Polskiej Unii Organizacji Pacjentów.
Czytaj także
- 2024-03-19: Jan Wieczorkowski: Ktoś, kto w internecie udostępnia pracę aktorów, zarabia na tym, a my nie. Tantiemy dla aktorów to kluczowa sprawa
- 2024-03-26: Fundusze Norweskie wspierają polskie firmy. Mogą się one ubiegać o granty związane m.in. z ochroną środowiska czy innowacyjnymi technologiami
- 2024-03-27: Mimo utrudnień na drogach Polacy popierają protesty rolników. Ich postulatom towarzyszy jednak szereg mitów
- 2024-03-13: Katastrofa humanitarna w Strefie Gazy. Ponad pół miliona ludzi zagrożonych klęską głodu
- 2024-03-11: Nowotwory kobiece nie stanowią wyroku. Metody ich leczenia są coraz nowocześniejsze i refundowane także w szpitalach prywatnych
- 2024-03-28: Poparcie Europejczyków dla Ukrainy pozostaje silne. Bardziej kontrowersyjna jest kwestia jej wejścia do NATO
- 2024-03-13: Sterowany światłem rozrusznik pomoże pacjentom z niewydolnością serca. Urządzenie jest ultralekkie i biodegradowalne
- 2024-03-04: Polska odstaje od innych państw UE w leczeniu raka prostaty. Od kwietnia br. z programu lekowego mogą wypaść kolejne nowoczesne terapie [DEPESZA]
- 2024-03-08: Auta elektryczne nie są już wykorzystywane tylko jako typowe pojazdy miejskie. Kierowcy przemierzają nimi coraz więcej długich dystansów
- 2024-03-06: Pacjenci i lekarze apelują o Narodowy Plan dla Chorób Rzadkich. Aktualizacja strategii ma być gotowa w II kwartale
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Infrastruktura
Sektor ochrony zdrowia odpowiada za większe emisje CO2 niż lotnictwo. Zielone zmiany wymagają drastycznego przyspieszenia
Sektor ochrony zdrowia ponosi znaczące konsekwencje wynikające z rosnącej liczby ekstremalnych zjawisk klimatycznych, ale też poważnego zanieczyszczenia powietrza, a koszty z tym związane będą rosły. Z drugiej strony sam sektor też się przyczynia do zmian klimatycznych – odpowiada za 4 proc. emisji CO2, czym wyprzedza takie branże jak żegluga czy lotnictwo. O potrzebie przyspieszenia zielonych zmian w ochronie zdrowia coraz więcej się mówi, ale to wymaga konkretnych działań. Temu ma służyć powołana właśnie do życia Zielona Koalicja dla Zdrowia, w której uczestniczy prawie 30 podmiotów i której patronuje m.in. Narodowy Fundusz Zdrowia.
Ochrona środowiska
Nowa kadencja samorządów pod znakiem działań energetycznych i klimatycznych. 15 mld euro z UE może przyspieszyć zmiany w tym zakresie
Do wyborów samorządowych pozostał nieco ponad tydzień. Jak pokazuje nowy raport Fundacji Instytut na rzecz Ekorozwoju, na samorządowców nadchodzącej kadencji będzie czekać wiele wyzwań związanych z energetyką i polityką klimatyczną, które wynikają zarówno z regulacji UE, jak i oczekiwań społecznych. Jednak w praktyce możliwości aktywnego działania samorządów w tym obszarze są tak szerokie, jak umożliwiają im to regulacje prawne. – Tutaj pewnych rozwiązań po prostu nie ma albo są w dość dokuczliwy sposób szczegółowe i stwarzają samorządom duże trudności. Dlatego potrzebna jest interwencja rządu, żeby umożliwić samorządom aktywne działania – ocenia dr Wojciech Szymalski, prezes Fundacji Instytut na rzecz Ekorozwoju.
Prawo
Postęp technologiczny rewolucjonizuje pracę specjalistów ds. finansów. Stają się strategicznymi doradcami biznesu
Częste zmiany regulacyjne i postęp technologiczny wymuszają na specjalistach ds. finansów ciągłe nabywanie nowych kompetencji, doszkalanie i uaktualnianie swojej wiedzy. Ci, którzy potrafią się dostosować do szybkich zmian i wesprzeć swoimi umiejętnościami rozwój biznesu, mogą jednak liczyć na większe możliwości rozwoju kariery. – Finanse operują w świecie, który coraz szybciej się zmienia. To powoduje, że w przyszłości ludzie z obszaru finansów będą musieli poświęcać dużo więcej energii na to, żeby dotrzymać tempa – mówi Kuba Neneman, head of finance.ai, commercial data science manager w Shellu.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.