Newsy

Zaniedbane domy jednorodzinne w Polsce przyczyną poważnych chorób i smogu. Na ich modernizację potrzeba 200 mld zł

2017-10-09  |  06:55

Domy jednorodzinne, w których rozwija się wilgoć, grzyby, pleśnie, są przyczyną poważnych problemów zdrowotnych. Sprzyjają powstawaniu nowotworów i zwiększają o 40 proc. ryzyko zachorowania na astmę. Z powodu tego, że są nieefektywne energetycznie, stanowią jedną z głównych przyczyn smogu. Ministerstwo Infrastruktury i Budownictwa ocenia, że na modernizację starych budynków potrzeba 200 mld zł. Potrzebne są rządowe zachęty, które skłonią mieszkańców do podnoszenia jakości swoich domów, oraz kompleksowe zmiany w budownictwie mieszkaniowym. 

Z trzeciej edycji „Barometru zdrowych domów 2017”, opracowanego na zlecenie VELUX Polska, wynika, że tylko połowa gospodarstw, w których występują złe warunki, ma środki finansowe na dokonanie modernizacji i podniesienie jakości swoich domów. Dlatego potrzebne są działania na szczeblu państwowym i stworzenie takiej oferty finansowo-kredytowej, która zachęci obywateli do remontów i modernizacji.

– Problem modernizacji budynków jest znany od dawna. W tej chwili pracujemy nad rozwiązaniami, które mogłyby go kompleksowo rozwiązać. To jest modernizacja budynków powiązana z ich termomodernizacją, z wymianą źródła ciepła, z instalacją ekorozwiązań i odnawialnych źródeł energii. Chcielibyśmy, żeby to wszystko się działo, natomiast ogrom potrzeb może przestraszyć. Zdiagnozowano, że problem sięga w Polsce kwoty około 200 mld zł. To kwota potrzebna na zmodernizowanie wszystkich budynków, łącznie z ich termodynamizacją – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Kazimierz Smoliński, wiceminister infrastruktury i budownictwa.

Do 2015 roku nie było w Polsce żadnego programu skierowanego do właścicieli budynków jednorodzinnych, którzy chcieliby przeprowadzić modernizację czy termodynamizację swoich domów. Główną barierą są możliwości finansowe i fakt, że problem przez długi czas był niezauważony i niedoceniany.

– Potrzebne są rozwiązania długofalowe, obliczone na kilkadziesiąt lat. Chcemy współpracować z innymi ministerstwami i NFOŚiGW. Bank Światowy jest zainteresowany tym, żeby zrealizować program pilotażowy przynajmniej w niektórych województwach na południu Polski. Pracujemy nad wspólnymi rozwiązaniami z Ministerstwem Środowiska i Ministerstwem Rozwoju. W przyszłym roku powinny być pierwsze efekty. Pokażemy rozwiązania, które będzie można stosować, szczególnie powinny one dotyczyć domów jednorodzinnych. Tam jest największy problem ubóstwa energetycznego, ale i chciwości, bo są ludzie, nawet zamożni, którzy sztucznie oszczędzają i palą byle czym – dodaje Kazimierz Smoliński.

Dane z ostatniego Narodowego Spisu Powszechnego Ludności i Mieszkań pokazują, że w Polsce jest ponad 5,5 mln budynków mieszkalnych, z których większość (ok. 90 proc.) stanowią domy jednorodzinne. Mieszka w nich ponad 50 proc. Polaków. W efekcie udział gospodarstw domowych w zużyciu energii w Polsce jest jednym z najwyższych w Unii Europejskiej, a 70 proc. tej energii jest konsumowane na cele ogrzewania.

Najwięcej takich budynków powstało na wsiach, jeszcze w latach 1945–1970. Wraz z wiekiem zwiększa się ich zapotrzebowanie na energię, które może być nawet 2,5 razy większe niż w nowym budownictwie.

– Warunki mieszkaniowe w Polsce wymagają pilnej poprawy. Szczególnie niepokojące dane dotyczą segmentu budynków jednorodzinnych, których w Polsce jest przeszło pięć milionów i które w większości były budowane ponad 25 lat temu. Te budynki nie są energooszczędne, w zimie są niedogrzane, latem przegrzewane. Często panuje w nich wilgoć, są niedoświetlone. W takich budynkach są słabe warunki do mieszkania, a to z kolei przekłada się na zdrowie ich mieszkańców. Takie warunki mieszkaniowe mogą powodować wszelkiego rodzaju alergie, choroby układu oddechowego czy nowotwory – mówi Jacek Siwiński, prezes VELUX Polska.

VELUX Polska podkreśla, że w budynku jednorodzinnym z lat 80. można by zaoszczędzić aż 59 proc. konsumowanej energii, przeprowadzając podstawową modernizację i termodynamizację.

– Istnieje bardzo duży potencjał, żeby zająć się tymi budynkami. Kompleksowa renowacja budynku z lat 80. może obniżyć zużycie energii nawet o 60 proc. Poza tym budynki jednorodzinne są główną przyczyną smogu w Polsce. Ich stan przekłada się na bardzo wysokie koszty społeczne. Jest to duże obciążenie dla społeczeństwa i budżetu państwa – zwraca uwagę Jacek Siwiński.

Modernizacja i termodynamizacja budynków jest istotna o tyle, że problem ubóstwa energetycznego dotyka coraz więcej osób. Ponad sześć milionów Polaków zalega z rachunkami za energię, a według Eurostatu blisko dziewięć milionów deklaruje, że nie jest w stanie ponosić kosztów ogrzewania swoich domów zimą, żeby zapewnić sobie komfort cieplny. Najgorsza sytuacja dotyczy Podkarpacia i Podlasia.

Wysokie zużycie energii to nie jest jedyny problem polskiego budownictwa. Jak wynika z raportu „Barometr zdrowych domów 2017” 22 proc. mieszkań w Polsce jest zawilgocone, 23 proc. – niedoświetlone, a 26 proc. – niedogrzane. Przebywanie w zawilgoconych czy zagrzybionych pomieszczeniach zwiększa ryzyko zachorowania na astmę średnio o 40 proc. Natomiast o powiązaniu chorób nowotworowych ze złymi warunkami mieszkaniowymi naukowcy i lekarze wiedzą już od lat 70. To z kolei generuje olbrzymie koszty związane z długotrwałym leczeniem.

Kolejny problem to zanieczyszczenie powietrza. Badania przeprowadzone przez Instytut Badań nad Bezpieczeństwem, Energią i Klimatem pokazały, że budynki jednorodzinne o niskim standardzie energetycznym i grzewczym są w 40 proc. odpowiedzialne za złą jakość powietrza i problem smogu w Polsce.

– Warto pracować nad programem, który przyspieszy remonty tych budynków. W budynkach jednorodzinnych w Polsce mieszka prawie połowa społeczeństwa, wbrew powszechnym stereotypom są to często ludzie ubodzy, których nie stać na samodzielne prowadzenie takich inwestycji, więc wymagają wsparcia – podkreśla Jacek Siwiński.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Bankowość

Ponad 70 proc. budynków w Polsce wymaga gruntownej modernizacji. 1 mln zł trafi na granty na innowacje w tym obszarze

Ograniczenie zużycia energii w budynkach to jeden z najbardziej efektywnych ekonomicznie sposobów redukcji emisji dwutlenku węgla. Tymczasem w Unii Europejskiej zdecydowana większość budynków mieszkalnych wymaga poprawy efektywności energetycznej. Innowacji, które mają w tym pomóc, poszukuje ING Bank Śląski w piątej edycji swojego Programu Grantowego dla start-upów i młodych naukowców. Najlepsi mogą liczyć na zastrzyk finansowania z przeznaczeniem na rozwój i komercjalizację swojego pomysłu. Budżet Programu Grantowego ING to 1 mln zł w każdej edycji.

Infrastruktura

Branża infrastrukturalna szykuje się na inwestycyjny boom. Projektanci i inżynierowie wskazują na szereg wyzwań w kolejnych latach

W kolejnych latach w polskiej gospodarce ma być odczuwalne przyspieszenie realizacji inwestycji infrastrukturalnych. Ma to związek z finansową perspektywą unijną na lata 2021–2027 i odblokowaniem środków z KPO. To inwestycje planowane na dziesiątki albo nawet na setki lat, a w dyskusji dotyczącej takich projektów często pomijana jest rola projektantów i inżynierów. Przedstawiciele tych zawodów wskazują na szereg wyzwań, które będą rzutować na planowanie i realizowanie wielkich projektów infrastrukturalnych. Do najważniejszych zaliczają się m.in. relacje z zamawiającymi, coraz mniejsza dostępność kadr, konieczność inwestowania w nowe, cyfrowe technologie oraz unijne regulacje dotyczące zrównoważonego rozwoju w branży budowlanej.

Konsument

Techniki genomowe mogą zrewolucjonizować europejskie rolnictwo i uodpornić je na zmiany klimatu. UE pracuje nad nowymi ramami prawnymi

Techniki genomowe (NTG) pozwalają uzyskiwać rośliny o większej odporności na susze i choroby, a ich hodowla wymaga mniej nawozów i pestycydów. Komisja Europejska wskazuje, że NTG to innowacja, która może m.in. zwiększyć odporność systemu żywnościowego na zmiany klimatu. W tej chwili wszystkie rośliny uzyskane w ten sposób podlegają tym samym, mocno wyśrubowanym zasadom, co GMO. Dlatego w ub.r. KE zaproponowała nowe rozporządzenie dotyczące roślin uzyskiwanych za pomocą technik genomowych. W lutym br. przychylił się do niego Parlament UE, co otworzyło drogę do rozpoczęcia negocjacji z rządami państw UE w Radzie. Wątpliwości wielu państw członkowskich, również Polski, budzi kwestia patentów NGT pozostających w rękach globalnych koncernów, które mogłyby zaszkodzić pozycji europejskich hodowców.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.