Mówi: | Katarzyna Gawrońska |
Firma: | Krajowa Izba Producentów Drobiu i Pasz |
Światowa Organizacja Zdrowia zaleca spożywanie 1–2 jaj dziennie. Zapobiegają one rozwojowi chorób cywilizacyjnych, wspomagają układ nerwowy i narząd wzroku
Rocznie Polacy spożywają ponad 10 miliardów jaj. Zdaniem specjalistów do spraw żywienia, jajka są źródłem cennych substancji odżywczych, między innymi pełnowartościowego białka, witamin, żelaza, kwasu foliowego, choliny czy luteiny. Badania pokazują, że regularne ich spożywanie zapobiega rozwojowi wielu chorób cywilizacyjnych, m.in. otyłości, nadciśnienia i cukrzycy.
Jedno jajko kurze ma około 81 kcal (4 proc. RWS) i w 75 proc. składa się z wody, 14 proc. stanowi białko, 10 proc. tłuszcz, a pozostałe składniki to węglowodany. W Polsce rocznie konsumuje się ponad 10 miliardów jaj, z czego większość to jajka pochodzące właśnie z hodowli klatkowej, czyli tzw. trójki.
– Światowa Organizacja Zdrowia zaleca spożywanie nawet jednego lub dwóch jaj dziennie. Jest to produkt wręcz idealny, rzadko który pokarm dostarcza tak wartościowych substancji w jednej dawce w diecie człowieka. Jajo jest bombą witaminową i mineralną, zawiera wszystkie składniki odżywcze niezbędne do funkcjonowaniu organizmu. Konsumenci powinni być świadomi tak wysokiej wartości odżywczej i włączać je w codziennej diecie jako produkt energetyczny i niskokaloryczny produkt – mówi agencji Newseria Katarzyna Gawrońska z Krajowej Izby Producentów Drobiu i Pasz.
Zdaniem ekspertów informacje, że cholesterol zawarty w żółtku jaja jest szkodliwy dla naszego zdrowia to mit, który nie ma nic wspólnego ze stanem rzeczywistym. W piramidzie zdrowego żywienia jaja zostały umieszczone w tej samej grupie produktów, co ryby i nasiona strączkowe. Nie może ich więc zabraknąć przede wszystkim w codziennym menu dzieci, kobiet ciężarnych, matek karmiących piersią czy osób starszych.
– W ostatnich latach jajo jest również zaliczane do żywności funkcjonalnej, prozdrowotnej, czyli konsumenci spożywając codziennie jaja, mogą zapobiegać rozwojowi chorób cywilizacyjnych, czyli np. nadciśnieniu, otyłości, cukrzycy czy chorobom serca. Poza tym jaja zawierają wszystkie witaminy łącznie z tak ważną dla naszego rozwoju układu nerwowego – choliną czy luteiną zapobiegającą uszkodzeniu wzroku – tłumaczy Katarzyna Gawrońska.
Kupując jaja z produkcji nadzorowanej, oznaczonej kodem producenta na skorupie, konsumenci mają gwarancję, że dostają świeży produkt wysokiej jakości.
– Światowe badania naukowe potwierdziły, że nie ma zależności pomiędzy systemem utrzymania kur, a wartością odżywczą jaja, smakiem ani jakością handlową. Jeżeli kupujemy jaja z produkcji zarejestrowanej przez Inspekcję Weterynaryjną, to właśnie na etapie produkcji weterynaria kontroluje wszystkie parametry środowiskowe, w których żyją kury, rodzaj paszy pod względem bezpieczeństwa żywnościowego. Takie kury też nie mają kontaktu z niepożądanymi substancjami chemicznymi czy biologicznymi, w związku z tym uzyskujemy naprawdę produkt wysokiej jakości – wyjaśnia Katarzyna Gawrońska.
Zupełnie inaczej jest w przypadku produkcji przyzagrodowej, gdzie oznakowanie jaj nie jest wymagane i nie jesteśmy w stanie zidentyfikować, skąd dany produkt naprawdę pochodzi i czy jest świeży.
– Szereg norm handlowych, którym podlegają producenci i zakłady pakowania jaj, mówią, że jajo powinno być zapakowane w ciągu 10 dni od zniesienia i dostarczone konsumentowi. Może być oferowane do sprzedaży w okresie 21 dni od zniesienia. Oczywiście zalecam też, żeby konsumenci prawidłowo przechowywali jaja, czyli w warunkach chłodniczych tak jak to jest zalecane na opakowaniach – mówi Katarzyna Gawrońska.
Katarzyna Gawrońska podkreśla, że jest jeden trend widoczny na rynku europejskim, zwłaszcza w Europie Zachodniej, który ma częściowe przełożenie w Polsce – to moda na powrót do natury i promowanie systemów alternatywnych, ale również negowanie systemów klatkowych.
– Sieci handlowe czy sieci restauracyjne i hotelowe dość często rezygnują z dystrybuowania swoim klientom jaj pochodzących z systemów klatkowych, a zalecają systemy chociażby wolno wybiegowe, który jest jednym z systemów oczywiście alternatywnych. Ta moda szczególnie rozwija się na Zachodzie ze względu na model konsumenta, który przywiązuje dużą wagę do diety prozdrowotnej. Polska nadal jednak jest krajem, w którym konsumenci kierują się głównie ceną, a jajo z systemu klatkowego jest produktem najtańszym, dlatego też ten trend nie będzie aż tak powszechny – dodaje Katarzyna Gawrońska.
Dane Komisji Europejskiej za 2016 r. potwierdzają, że Polska jest trzecim, po Wielkiej Brytanii i Francji, czołowym unijnym producentem jaj i taką pozycję utrzyma w 2017 r.
Czytaj także
- 2024-03-29: Polacy jedzą coraz mniej jaj. Częściej sięgają po te z chowu alternatywnego, za które są skłonni zapłacić więcej
- 2024-03-18: Sieci handlowe i producenci żywności wycofują jaja z chowu klatkowego. Już co trzecie opakowanie jaj pochodzi z chowów alternatywnych
- 2023-12-21: Specjalne etykiety mogłyby zniechęcać konsumentów do kupowania mięsa. To skuteczniejsza metoda na ograniczenie jego spożycia niż zakazy czy wzrost cen
- 2023-12-05: Coraz więcej Polaków sięga po roślinne zamienniki mięsa i nabiału. Producenci takiej żywności walczą o większą obecność na sklepowych półkach
- 2023-11-24: Żywność convenience staje się alternatywą dla jedzenia w restauracjach. Konsumenci coraz częściej wybierają gotowe dania w sklepach
- 2023-12-27: Mięso komórkowe może się stać realną alternatywą dla tego pochodzącego z uboju. Za rozwojem technologii musi też podążyć prawo
- 2023-11-29: Rośnie liczba użytkowników aplikacji walczących z marnowaniem żywności. Na zainteresowanie mocno wpłynął wzrost cen
- 2024-01-16: Roślinne burgery czy parówki znajdują coraz więcej zwolenników. Ponad połowa Polaków już ich próbowała
- 2023-12-08: Rośnie popularność naturalnej żywności. Ten czynnik staje się podstawowym wymogiem wobec producentów
- 2023-10-12: Oznaczenie produktu jako wegański może zniechęcać konsumentów. Rezygnacja z etykiet pierwszym krokiem do zmiany nawyków żywieniowych
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Partner Serwisu Zdrowie
Media
Michel Moran: Dorota Szelągowska jest dobrą i prawdziwą osobą, a coraz mniej prawdziwych ludzi na tym świecie. Jesteśmy przyjaciółmi, odkąd spotkaliśmy się w programie
Znany szef kuchni cieszy się z tego, że dane mu jest realizować tak ważny dla niego projekt zawodowy wspólnie z Dorotą Szelągowską. Choć wcześniej sporadycznie spotykali się na korytarzach TVN–u, to dopiero na planie programu „MasterChef Nastolatki” mieli okazję bliżej się poznać. Szybko nawiązali nić porozumienia i zostali przyjaciółmi. Teraz obydwoje nie szczędzą sobie pochwał i miłych słów.
Styl życia
Maria Sadowska: Niektórym się nie chce i zamiast malowania pisanek używają gotowych barwników albo naklejek. Dla mnie to jedna z najważniejszych tradycji świątecznych
Reżyserka podkreśla, że w kultywowaniu tradycji przygotowywania pisanek nigdy nie wybiera drogi na skróty. Nie dla niej więc gotowanie jajek w łupinach cebuli czy ozdabianie naklejkami. Maria Sadowska preferuje ręcznie malowane pisanki i tuż przed Wielkanocą angażuje do tego swoich bliskich. Jej zdaniem to doskonała okazja do pogłębienia relacji rodzinnych, a także do uruchomienia czasem uśpionych pokładów wyobraźni i kreatywności.
Handel
Polacy jedzą coraz mniej jaj. Częściej sięgają po te z chowu alternatywnego, za które są skłonni zapłacić więcej
Od 10 lat sukcesywnie rośnie udział alternatywnych systemów chowu kur niosek. Pochodzi z nich już co trzecie opakowanie jaj, choć nadal w klatkach żyje ponad 37 mln kur. Stopniowe zmiany w hodowli to skutek większej świadomości konsumentów, za którymi podąża branża HoReCa. Są oni gotowi nawet zapłacić więcej za jajka, które pochodzą z chowu nieklatkowego.