Newsy

Już 1/3 Polaków płaci za zakupy wyłącznie kartą. Zgodnie z nowym prawem sklepy nie będą mogły odmówić transakcji gotówką

2021-10-20  |  06:05

– Około 30 proc. Polaków to osoby przyzwyczajone wyłącznie do płatności bezgotówkowych. To oznacza, że gotówka w ich życiu może nie funkcjonować, nie mają takiej potrzeby – mówi dr Urszula Wysocka z warszawskiej Wyższej Szkoły Bankowej. Jak wskazuje, stopniowy wzrost ubankowienia i kolejne nowinki, które Polacy szybko i chętnie adaptują, przyczyniają się do tego, że popularność płatności bezgotówkowych sukcesywnie rośnie, a pandemia COVID-19 dodatkowo ją zwiększyła. Tego trendu nie odwróci nawet uchwalona niedawno ustawa, która obliguje punkty handlowo-usługowe do przyjmowania płatności gotówką. Ten obowiązek został wprowadzony z myślą o osobach wykluczonych finansowo.

 W październiku została wprowadzona ustawa, która obliguje punkty handlowo-usługowe do tego, aby umożliwiły klientom płatności gotówkowe. Warto zaznaczyć, że to nie dotyczy punktów samoobsługowych, ale każdy inny już taki wymóg ma – mówi agencji Newseria Biznes dr Urszula Wysocka. – Ta ustawa nie wprowadziła jednak zbyt wielu zmian, ponieważ już wcześniej większość punktów handlowo-usługowych miała możliwość przyjmowania płatności gotówką.

Zgodnie z ustawą, którą pod koniec września podpisał prezydent Andrzej Duda, z witryn sklepowych muszą zniknąć tabliczki z napisem „płatność tylko kartą”. Zgodnie z nową regulacją, forsowaną przez szefa NBP Adama Glapińskiego, żaden sklep ani usługodawca nie będzie mógł uzależnić sprzedaży towaru bądź usługi od konkretnej formy płatności ani odmówić przyjęcia zapłaty w gotówce. Ten obowiązek nie będzie jednak dotyczyć m.in. sprzedaży przez internet czy w punktach samoobsługowych.

 Ona wynika z tego, że w niektórych częściach Polski poziom ubankowienia i świadomości płatności bezgotówkowych wciąż jest mniejszy niż na przykład w dużych miastach. Stąd automatycznie w tych regionach powinna być zapewniona możliwość płatności gotówkowych – mówi ekspertka WSB w Warszawie.

Raport NBP „Zwyczaje płatnicze w Polsce w 2020 roku” wskazuje, że gotówka wciąż jest najczęściej wskazywaną przez badanych metodą płatności. Prawie 98 proc. respondentów potwierdziło, że płaciło w ten sposób w ciągu ostatnich 12 miesięcy poprzedzających badanie. Na kartę płatniczą z technologią zbliżeniową wskazało prawie 76 proc. Jednak w codziennych transakcjach w fizycznych sklepach i punktach usługowych gotówka straciła pozycję dominującą, odpowiadając za niecałe 47 proc. liczby transakcji i 29,3 proc. ich wartości. Przeważała tylko w płatnościach do 25 zł i w przedziale 25–50 zł.

Analiza banku centralnego wykazała, że około 49 proc. transakcji gotówkowych w ostatnim roku zostało zrealizowanych przez osoby posiadające karty płatnicze w miejscach wyposażonych w terminal płatniczy. Osoby te, mimo możliwości zapłaty kartą (posiadanie karty i obecność terminala), wybrały transakcje gotówkowe z uwagi na własne preferencje. Blisko 17 proc. transakcji gotówkowych zrealizowanych zostało przez osoby, które nie posiadały karty płatniczej w miejscach, które były wyposażone w terminal. To może być grupa osób wykluczonych finansowo. Tym bardziej że w trakcie pandemii zdarzały się sytuacje, w których realizacja płatności gotówkowych była utrudniona. Doświadczyło tego 8,3 proc. badanych.

Pandemia spowodowała, że staliśmy się ostrożniejsi w kwestii korzystania z gotówki. Wynika to z faktu, że nie tylko w Polsce, ale i wszędzie na świecie płatności bezgotówkowe były promowane jako bezpieczniejsze – mówi dr Urszula Wysocka.

Związek Banków Polskich w swoim grudniowym raporcie również zauważa, że COVID-19 zmienił zwyczaje płatnicze Polaków, a rozwój metod dokonywania płatności bezgotówkowych jeszcze nigdy dotąd nie przebiegał tak szybko. Jak ocenia ekspertka warszawskiej WSB, to też może świadczyć o tym, że nowa regulacja nie będzie mieć rewolucyjnego przełożenia na nawyki Polaków, którzy z każdym rokiem w coraz większym stopniu przekonują się do płatności bezgotówkowych.

Jesteśmy coraz bardziej ubankowieni. W tej chwili ok. 80 proc. Polaków posiada rachunek bankowy. To też oznacza, że jesteśmy automatycznie coraz bardziej otwarci na korzystanie z usług bankowych i różne formy płatności – mówi Urszula Wysocka.

Płatnościom bezgotówkowym mocno sprzyja też wzrost liczby Polaków, którzy aktywnie korzystają z e-bankowości. Według danych Związku Banków Polskich na koniec ub.r. było ich już 19,43 mln. Z kolei aż 37,99 mln klientów indywidualnych banków posiadało umowy umożliwiające dostęp do bankowości internetowej. Według danych NBP w I kwartale br. na około 38 mln Polaków przypadało w sumie 44,1 mln kart płatniczych (w tym prawie 39 mln kart zbliżeniowych), którymi dokonano w tym czasie 1,52 mld transakcji na łączną kwotę 198,2 mld zł. Transakcje bezgotówkowe stanowiły wśród nich blisko 93 proc. Dane NBP potwierdzają, że Polska należy do grona krajów o najwyższym poziomie użycia kart zbliżeniowych na świecie.

– Polska od wielu lat jest w czołówce krajów, w których wprowadzane są innowacyjne formy płatności. Przyglądając się temu, w jaki sposób dokonujemy płatności bezgotówkowych, można zauważyć, że są to w większości płatności kartą płatniczą, bezdotykowe. Płacimy również telefonem czy zegarkiem, jesteśmy coraz bardziej otwarci na nowinki – podkreśla ekspertka warszawskiej WSB.

Statystyki pokazują, że Polacy coraz chętniej płacą też innymi instrumentami, takimi jak telefon albo tzw. wearables, czyli zegarek bądź opaska. Według danych Cashless w II kwartale tego roku udział płatności mobilnych we wszystkich transakcjach zbliżeniowych wynosił już ok. 10 proc., natomiast z badania Mastercard, przeprowadzonego w 2019 roku, wynika, że Polska już wtedy była piątym krajem w Europie i szóstym na świecie pod względem liczby transakcji dokonywanych za pomocą wearables.

– Oczywiście do tego trzeba też dodać nasz polski BLIK, który podbija już nie tylko Polskę – mówi dr Urszula Wysocka.

Dane pokazują, że popularność BLIK-a praktycznie z każdym kolejnym kwartałem bije nowe rekordy. W II kwartale br. liczba jego aktywnych użytkowników wynosiła 8 mln, co oznacza prawie 50-proc. wzrost w porównaniu z analogicznym okresem rok wcześniej. Od kwietnia do czerwca br. użytkownicy BLIK-a zrealizowali w sumie blisko 176 mln transakcji, czyli dwa razy więcej rok do roku. Ich łączna wartość również podwoiła się w stosunku do analogicznego okresu poprzedniego roku i sięgnęła 24 mld zł. 

Ekspertka warszawskiej WSB ocenia, że przyszłość rynku płatności w Polsce będzie prawdopodobnie zmierzać w kierunku wykorzystania kodów QR.

W tym przypadku nie potrzebujemy żadnej karty. Podchodzimy do punktu handlowego, przykładamy telefon z aplikacją, skanujemy kod QR, który jest powiązany z naszą aplikacją bankową, i automatycznie płacimy za dany towar. W Polsce tego jeszcze nie ma, ale nie mam wątpliwości, że dosyć szybko się to pojawi. Wymaga to też wprowadzenia pewnych regulacji i zadbania o bezpieczeństwo naszych płatności – mówi dr Urszula Wysocka.

Czytaj także

Transmisje online

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Energia i klimat dla samorządów lokalnych

XXXI Welconomy Forum in Toruń

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Bankowość

Banki przypominają dziś firmy softwarowe. Ich funkcjonowanie coraz bardziej oparte na nowych technologiach

Sektor bankowy będzie w nadchodzących kilku latach jednym z największych beneficjentów wykorzystania sztucznej inteligencji i uczenia maszynowego na szeroką skalę – prognozuje SAS. Eksperymentowanie i poszukiwanie rozwiązań w tym obszarze jest zatem niezwykle istotne, aby wykorzystać potencjał w pełni. Właśnie zakończył się Globalny Hackaton ING, w którym wzięło udział ponad 2,6 tys. programistów i koderów z całego świata. – W ING ciągle stawiamy sobie nowe wyzwania i szukamy sposobów na udoskonalanie naszych procesów. Dzięki takim inicjatywom jak ta możemy eksperymentować, tworzyć nowe rozwiązania, wymieniać się wiedzą i inspirować  mówi Sławomir Soszyński, wiceprezes zarządu ING Banku Śląskiego odpowiedzialny za Pion Tech i bezpieczeństwo IT.

Problemy społeczne

Zapotrzebowanie na lokale dla imigrantów będzie rosnąć. Kwestie mieszkaniowe powinny być elementem polityki migracyjnej

– Dużym zadaniem dla państwa powinno być uregulowanie kwestii mieszkaniowych w ramach polityki migracyjnej – uważa dr hab. Mariusz Kowalski ze Studium Europy Wschodniej Uniwersytetu Warszawskiego. Tym bardziej że potrzeby pracodawców w zakresie zatrudniania cudzoziemców będą w najbliższych latach rosły. Dla osób z zagranicy przyjeżdżających do Polski do pracy mieszkanie jest kluczowym aspektem. Prawie połowa znalazła lokum przy pomocy pracodawcy lub agencji zatrudnienia i docenia tę pomoc. Kwatery pracownicze imigranci postrzegają jako rozwiązanie tymczasowe.

Edukacja

Szkoły potrzebują procedur związanych z próbami samobójczymi uczniów. Niezbędne są także szkolenia dla nauczycieli i rodziców

W zatrważającym tempie wzrasta liczba prób samobójczych osób do 18. roku życia. Mniej dynamicznie zmienia się liczba prób zakończonych śmiercią. Wskazuje to na coraz większe problemy psychologiczne i emocjonalne młodych ludzi. Niezbędne są szkolenia, które mają uczyć pedagogów i rodziców, jak rozpoznać kryzys emocjonalny u dzieci, jak pomóc dziecku z problemami i jak reagować w razie nastąpienia próby samobójczej. Skuteczne działanie wymaga współpracy rodziców i nauczycieli.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.