Newsy

Magda Bereda: Jestem majsterkowiczem. Najpierw próbuję naprawić zepsute sprzęty, zamiast od razu kupować nowe

2025-09-29  |  06:16

Wokalistka zaznacza, że ona sama gadżety elektroniczne czy sprzęty RTV i AGD wymienia na nowe dopiero wtedy, kiedy już nie da się z nimi nic zrobić. Od siedmiu lat ma na przykład w domu tę samą pralkę i mimo wielu awarii wciąż daje jej kolejne szanse. Magda Bereda zdaje sobie bowiem sprawę z tego, że elektroodpady są ogromnym problemem. Szczególnie jeśli zostają wyrzucone byle gdzie, to stanowią ogromne zagrożenie dla środowiska naturalnego.

Piosenkarka przekonuje, że zanim odda jakieś zepsute urządzenie do punktu zbiórki elektrośmieci, najpierw się upewnia, czy nie da się go naprawić.  

– Po tacie jestem trochę majsterkowiczem i jak coś się zepsuje, to zawsze najpierw mówię: tato, możesz mi pomóc to naprawić? Ostatnio zepsuł się mi ekspres do kawy, zawiozłam więc ten sprzęt do taty, ale niestety nie dało się go już uratować i musiałam kupić nowy. Ale zazwyczaj zawsze u mnie jest opcja, żeby jednak spróbować naprawić. Na przykład moja pralka jest ze mną z siedem lat, a to chyba całkiem długo jak na pralkę. Wiele razy zdarzało mi się, że musiałam spuszczać z niej wodę, bo coś się stało, cała łazienka była zalana, ja też cała byłam mokra, ale udało się ją naprawić – mówi agencji Newseria Magda Bereda.

Wokalistka apeluje też, by zepsutych urządzeń nie wyrzucać do lasów, nie magazynować w piwnicach, garażach czy pustostanach ani też nie zostawiać w pobliżu altan śmietnikowych. Elektrośmieci powinny trafiać do specjalnych punktów, gdzie zostaną zutylizowane. Można je tam dostarczyć samemu lub zamówić bezpłatny odbiór takich sprzętów z domu przez firmy, które oferują taką usługę.

– Wydaje mi się, że całkiem prosto pozbyć się jakiegoś elektrośmiecia. Są na przykład elektroboksy, do których można po prostu taki zużyty sprzęt wrzucić i mamy pewność, że trafi on już w dobre ręce, a my zrobiliśmy coś dobrego. Ja miałam kiedyś zepsutą prostownicę, z którą już się nie dało nic zrobić, więc zaniosłam ją do Eco Studia – mówi.

Maga Bereda uważa, że świadome zakupy, wybór ekologicznego środka transportu czy ograniczanie zużycia wody i prądu powinny się stać ważnym aspektem naszego stylu życia.

– Ostatnio kupiłam sobie rower, żeby więcej jeździć rowerem niż samochodem. Dużo też daje bardzo proste oszczędzanie wody, że kiedy myjesz zęby, to odkręcasz kurek dopiero wtedy, kiedy woda jest ci potrzebna. Bardzo bliska jest mi też segregacja śmieci. To są proste rzeczy, wystarczy się w nich pilnować i jest o wiele lepiej – mówi.

Piosenkarka podkreśla, że zdarza jej się w swoich mediach społecznościowych dzielić z obserwatorami różnymi informacjami na temat ochrony środowiska, działań proekologicznych i recyklingu. Wierzy bowiem, że w ten sposób również można skutecznie przekonywać dotąd jeszcze nieprzekonanych i zachęcać ich do zmiany nawyków.

– Wydaje mi się, że ludzie cały czas widzą, że jestem za tym i że uważam, że to jest właśnie coś dobrego. Dużo zależy od nas, bo przecież my inspirujemy innych ludzi i mogą do nas dołączyć w tych działaniach. Moi fani się cieszą, że mogą się takich wiadomości dowiadywać i ja też się cieszę, że mogę to przekazywać dalej – dodaje Magda Bereda.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Media

Katarzyna Zielińska: Artyści mają trudno w tych czasach. Ktoś wystąpi w jednej z telewizji i szybko jest oceniany, że popiera daną partię

Aktorka przyznaje, że w obecnych czasach trzeba się dobrze zastanowić, z kim podejmuje się współpracę, bo łatwo można się narazić odbiorcom. Często bowiem ocenie i krytyce podlega nie jakość danego projektu, ale fakt, że został on zrealizowany dla konkretnej stacji telewizyjnej kojarzonej z jakąś partią polityczną. Wtedy dany artysta szybko zyskuje etykietę przyklaskującego władzy albo trafia na czarna listę jej przeciwników. Katarzyna Zielińska podkreśla, że dla niej priorytetem jest praca artystyczna, a nie układy polityczne.

Nauka

Zbliża się szczyt sezonu zakażeń RSV. Jedna czwarta może mieć ciężki przebieg, zwłaszcza u seniorów

Listopad to początek szczytu sezonu na zakażenia RSV, który może trwać do wczesnej wiosny. Ubiegłoroczny był rekordowy – z danych Ministerstwa Zdrowia wynika, że tylko w styczniu i lutym 2025 roku zarejestrowano ponad 52 tys. przypadków. Osoby starsze, z wielochorobowością i pacjenci z chorobami przewlekłymi, o obniżonej odporności są najbardziej narażone na zakażenia RSV i ciężki ich przebieg, który może skutkować hospitalizacją. Lekarze podkreślają, że szczepienia przeciwko RSV mogą skutecznie temu przeciwdziałać. Od października refundowane są już dwie szczepionki, bezpłatne dla osób 65+.

Teatr

Filip Gurłacz: Lubię grać czarne charaktery. Tacy bohaterowie mają w sobie jakiś zakazany owoc, który jest kuszący dla wszystkich

Aktor nie ukrywa, że intrygują go bohaterowie specyficzni, kontrowersyjni i niejednoznaczni, którzy posuwają się do niedozwolonych chwytów i przekraczają granice przyzwoitości. Jeśli więc pada propozycja zagrania takiej roli, Filip Gurłacz przyjmuje ją bez wahania. Dlatego też w spektaklu „Pic na wodę” w reżyserii Jakuba Przebindowskiego z dużą satysfakcją wciela się w płatnego mordercę, którym targa obsesyjna miłość.