Mówi: | Anna Skobiej |
Funkcja: | specjalista terapii uzależnień |
Firma: | Sensity |
WHO wpisze uzależnienie od gier na listę chorób psychicznych. Równie groźna może być związana z wirtualną rzeczywistością choroba symulatorowa
Światowa Organizacja Zdrowia jeszcze w tym roku wpisze uzależnienie od gier komputerowych na listę chorób psychicznych. Równie groźna, choć jeszcze do końca nierozpoznana przez ekspertów, jest choroba symulatorowa. Mimo że jej objawy są podobne do tych, z którymi mamy do czynienia w przypadku choroby lokomocyjnej, to lekarze w rozwoju wirtualnej rzeczywistości dopatrują się też ryzyka związanego z uzależnieniami. Schorzenie jest obecnie zbadane w bardzo małym stopniu, dlatego trudno stwierdzić, jaki może mieć wpływ na układ nerwowy.
– Choroba symulatorowa ma bardzo podobne objawy do choroby lokomocyjnej. Te objawy to często ból głowy, gorsze samopoczucie, mdłości, wymioty. Z czego ona się bierze? Choroba symulatorowa swoje źródło znalazła w sytuacjach, kiedy podejmowane były szkolenia na symulatorach, pierwszymi ofiarami choroby symulatorowej byli piloci. Wynika to z tego, że bodźce wzroku i narządu ruchu, które płyną do mózgu, są niespójne – tłumaczy w rozmowie z agencją informacyjna Newseria Innowacje Anna Skobiej, specjalista terapii uzależnień z poradni psychologicznej Sensity.
ICD-10, czyli Międzynarodowa Statystyczna Klasyfikacja Chorób i Problemów Zdrowotnych, nie uwzględniła na razie choroby symulatorowej na swoich listach. Eksperci zwracają jednak uwagę na to, że na powstawanie choroby symulatorowej narażony jest potencjalnie każdy użytkownik gogli lub symulatorów do wirtualnej rzeczywistości. Największe zagrożenie dotyczy jednak dzieci. Dzieje się tak, ponieważ ich układ nerwowy jest dopiero w trakcie kształtowania się. Trudno na obecnym etapie rozeznania stwierdzić, czy stosowanie gogli VR może powodować trwałe zmiany neurologiczne.
– Gogle VR pozwalają prawdopodobnie na odczuwanie jakiejś przyjemności. Wirtualny świat zazwyczaj jest atrakcyjny dla gracza czy osoby, która korzysta z tego sprzętu. Może więc dojść do sytuacji, w której wykreowana rzeczywistość zbyt intensywnie angażuje odbiorcę – przekonuje Anna Skobiej.
Ucieczka od realnych problemów w świat wirtualny może skutkować rozwojem poważniejszych zaburzeń.
– Jeżeli będziemy przenosili się tam w bardzo trudnych sytuacjach naszego życia,zamiast je rozwiązywać, jeśli będziemy unikać przeżywania trudnych emocji i rozwiązywania konfliktów, a zamiast tego będziemy zakładać okulary i przenosić się na przykład na Bali, może to być rzeczywiście niebezpieczne – przestrzega terapeutka.
W maju 2018 roku Światowa Organizacja Zdrowia opublikuje nową wersję Międzynarodowej Klasyfikacji Chorób. Kategoria chorób psychicznych ma zostać poszerzona właśnie o uzależnienie od gier komputerowych. Według firmy badawczej Newzoo w Polsce jest około 16 mln graczy, a roczne przychody z gier oscylują obecnie w granicy 500 mln dol., co plasuje Polskę na 23. miejscu wśród największych światowych rynków gier. Nawet 15 proc. wszystkich graczy może cierpieć na uzależnienie.
Czytaj także
- 2024-04-17: Skutki zbyt długich sesji gier wideo mogą być bolesne. Naukowcy rekomendują, aby nie przekraczać 3 godz. dziennie [DEPESZA]
- 2024-04-11: Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski: Regularne badania profilaktyczne stawiamy sobie za punkt honoru. Chcemy być zdrowi i aktywni
- 2024-04-18: Prawie 60 proc. Polaków podejmowało próby odchudzania. U większości efekty były krótkotrwałe i powodowały problemy zdrowotne
- 2024-03-11: Nowotwory kobiece nie stanowią wyroku. Metody ich leczenia są coraz nowocześniejsze i refundowane także w szpitalach prywatnych
- 2024-03-04: Polska odstaje od innych państw UE w leczeniu raka prostaty. Od kwietnia br. z programu lekowego mogą wypaść kolejne nowoczesne terapie [DEPESZA]
- 2024-03-06: Pacjenci i lekarze apelują o Narodowy Plan dla Chorób Rzadkich. Aktualizacja strategii ma być gotowa w II kwartale
- 2024-03-05: Uzależnienie od ekranów i gier dotyczy nawet małych dzieci. Profilaktyka potrzebna jest już od najmłodszych lat
- 2024-03-18: Dorota Szelągowska: Dwadzieścia lat temu sięgnęłam swojego dna. Miałam ataki paniki i przez kilka miesięcy nie wychodziłam z domu
- 2024-04-02: Dolegliwości pracowników są powiązane z ich stylem życia. Coraz więcej osób korzysta ze zwolnień lekarskich z powodu zaburzeń psychicznych
- 2024-03-27: Poczucie bycia autentycznym w mediach społecznościowych wpływa pozytywnie na zdrowie psychiczne młodych ludzi. Autentyczność w prawdziwym życiu nie ma takiego znaczenia
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
IT i technologie
Nowy ośrodek w Krakowie będzie wspierać innowacje dla NATO. Połączy start-upy i naukowców z sektorem obronności
Połączenie najzdolniejszych naukowców oraz technologicznych start-upów z firmami z sektora obronnego i wojskowego – to główny cel akceleratora, który powstaje w Krakowie. Będzie on należał do natowskiej sieci DIANA, która z założenia ma służyć rozwojowi technologii służących zarówno w obronności, jak i na rynku cywilnym w krajach sojuszniczych NATO. Eksperci liczą na rozwiązania wykorzystujące m.in. sztuczną inteligencję, drony czy technologie kwantowe. Dla sektora to szansa na pozyskanie innowacji na skalę światową, a dla start-upów szansa na wyjście na zagraniczne rynki i pozyskanie środków na globalny rozwój.
Farmacja
Sztuczna inteligencja pomaga odkrywać nowe leki. Skraca czas i obniża koszty badań klinicznych
Statystycznie tylko jedna na 10 tys. cząsteczek testowanych w laboratoriach firm farmaceutycznych pomyślnie przechodzi wszystkie fazy badań. Jednak zanim stanie się lekiem rynkowym, upływa średnio 12–13 lat. Cały ten proces jest nie tylko czasochłonny, ale i bardzo kosztowny – według EFPIA przeciętne koszty opracowania nowego leku sięgają obecnie prawie 2 mld euro. Wykorzystanie sztucznej inteligencji pozwala jednak obniżyć te koszty i skrócić cały proces. – Dzięki AI preselekcja samych cząsteczek, które wchodzą do badań klinicznych, jest o wiele szybsza, co zaoszczędza nam czas. W efekcie pacjenci krócej czekają na nowe rozwiązania terapeutyczne – mówi Łukasz Hak z firmy Johnson & Johnson Innovative Medicine, która wykorzystuje AI w celu usprawnienia badań klinicznych i opracowywania nowych, przełomowych terapii m.in. w chorobach rzadkich.
Edukacja
Skutki zbyt długich sesji gier wideo mogą być bolesne. Naukowcy rekomendują, aby nie przekraczać 3 godz. dziennie [DEPESZA]
Zmęczenie oczu, ból głowy, pleców, dłoni i nadgarstka to dolegliwości najczęściej zgłaszane przez osoby regularnie grające w gry komputerowe. Na podstawie ankiety przeprowadzonej na grupie niemal tysiąca dorosłych osób amerykańscy naukowcy ustalili, że regularne sesje gier trwające co najmniej 3 godz. najbardziej przyczyniają się do powstania takich dolegliwości. Co ciekawe, u osób będących lub planujących zostać e-sportowcami natężenie dolegliwości nie rośnie gwałtownie, jak należałoby przypuszczać. Może to mieć związek z bardziej świadomym doborem sprzętu i lepszym zrozumieniem znaczenia ergonomii.
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.