Newsy

Blisko 4,3 mln osób w Polsce żegluje. Wraz ze wzrostem popularności tego sportu rośnie też prestiż organizowanych regat

2019-07-25  |  06:15
Mówi:Tomasz Chamera, prezes Polskiego Związku Żeglarskiego

Rafał Klajnert, dyrektor Gdyńskiego Centrum Sportu

Stanisław Dojs, PR manager Volvo Car Poland

  • MP4
  • Z badań Polskiego Związku Żeglarskiego wynika, że 70 proc. Polaków miało kiedykolwiek styczność z żeglarstwem, a liczbę żeglarzy szacuje się na 4,3 mln osób, z czego ponad 0,5 mln to profesjonaliści, uczestniczący w zawodach. Rosnące zainteresowanie tym sportem widać także po organizowanych w Polsce regatach, które mają coraz większy prestiż. W poniedziałek w Gdyni rozpoczął się jeden z największych wyścigów w Europie – Volvo Gdynia Sailing Days. W jubileuszowej, 20. edycji imprezy, ponad 1,5 tys. zawodników będzie rywalizować w 19 klasach regatowych.

    – Żeglarstwo to nie tylko sport wyczynowy, lecz także forma aktywności ruchowej, turystycznej, oderwanie się od codziennej rzeczywistości, styczność z naturą. Zarówno dzieci, jak i ich rodzice i starsze pokolenia, a nawet osoby z niepełnosprawnościami znajdą tu coś dla siebie. To także jeden z tych sportów, od których oczekuje się, że będziemy przywozili medale mistrzostw świata i Europy, medale igrzysk olimpijskich – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Tomasz Chamera, prezes Polskiego Związku Żeglarskiego.

    Z raportu „Polski rynek żeglarski” wynika, że blisko 5 mln Polaków brało kiedyś udział w rejsie, a 3,4 mln uczestniczyło w nim aktywnie. Większość z nich szuka w pływaniu relaksu (56 proc.) i kontaktu z przyrodą (41 proc.). Ponad pół miliona osób związanych jest z żeglarstwem w sposób sportowy, zawodowy. Łącznie liczbę żeglarzy w Polsce szacuje się na 4,3 mln.

    – Standardowo w Polsce sportem numer jeden jest piłka nożna, a w Gdyni sportem numer dwa jest właśnie żeglarstwo. U nas funkcjonują od wielu lat z bardzo dużą historią kluby żeglarskie, szkolące dzieci i młodzież, które zdobywają największe laury na mistrzostwach Polski, Europy i świata w swoich kategoriach wiekowych – wskazuje Rafał Klajnert, dyrektor Gdyńskiego Centrum Sportu.

    Żeglarstwo stało się popularne wraz z pierwszym złotym medalem Igrzysk Olimpijskich w żeglarstwie, który w 1996 roku w Atlancie zdobył Mateusz Kusznierewicz w klasie Finn. Od tego czasu nie tylko rośnie liczba osób uprawiających ten sport, lecz także organizowanych w kraju wydarzeń. Volvo Gdynia Sailing Days to najbardziej prestiżowy cykl regat w Polsce.

    – Największym wydarzeniem, swego rodzaju benchmarkiem, do którego dążymy, jest Tydzień Kiloński, który ma ponad 100-letnią tradycję. Nasza impreza Volvo Gdynia Sailing Days ma 20-letnią tradycję, a w tej chwili stała się największą imprezą żeglarską nie tylko w Polsce, lecz także w basenie Morza Bałtyckiego i nie tylko. Jest to jedno z największych wydarzeń żeglarskich w Europie, śmiało powiem, że i na świecie – podkreśla Tomasz Chamera.

    – Naszym atutem jest to, że marina znajduje się w centrum miasta i żeglarze, przyszli mistrzowie olimpijscy, są dostępni dla turystów i mieszkańców. Można z nimi porozmawiać o tym, jak im poszło, oraz o tym, jak wygląda to żeglarstwo od strony wody – mówi Rafał Klajnert.

    Organizatorzy spodziewają się nawet 1,5 tys. zawodników. Drugie tyle to ich trenerzy i kibice, którzy tłumnie zjeżdżają do Gdyni. W jubileuszowej edycji, zawodnicy będą rywalizować w 19 klasach regatowych. Najważniejszymi regatami całej imprezy będą mistrzostwa świata w klasie 29er. Odbędą się też mistrzostwa Europy w olimpijskich klasach 49er, 49er FX i Nacra 17, a także mistrzostwa świata juniorów do lat 21 w klasie Laser.

    – Tegoroczne regaty to całe spektrum żeglarstwa, od projektu Kinder+Sport z firmą Ferrero, poprzez katamarany, kiteboarding, windsurfing, łącznie z mistrzostwami Polski w konkurencji olimpijskiej, poprzez jachty balastowe. Najważniejszą imprezą będą mistrzostwa świata klasy 49er, 2-osobowych skiffów, gdzie spodziewamy się blisko 160 uczestniczących załóg – wymienia Tomasz Chamera.

    Volvo Gdynia Sailing Days jest organizowane już od 20 lat. Po raz ósmy sponsorem tytularnym regat jest firma Volvo Car Poland.

    – To największa impreza żeglarska w Polsce, jednocześnie kuźnia przyszłych talentów. Wszyscy chcielibyśmy kiedyś oglądać naszych olimpijczyków na podiach. W Gdyni jest rozgrywanych aż 5 dyscyplin w klasach olimpijskich. Mamy nadzieję, że z tych młodych ludzi, których oglądamy tutaj, w przyszłości będziemy wszyscy dumni – mówi Stanisław Dojs, PR Manager Volvo Car Poland.

    Przypomina, że historia zaangażowania marki w żeglarstwo rozpoczęła się już wcześniej – w latach 2001–2018 firma sponsorowała Volvo Ocean Race. W ramach tej imprezy angażowała się również w oczyszczanie mórz i oceanów z plastiku.

    – W regatach 2017–2018 mieliśmy specjalną drużynę, która nazywała się Turn the Tide on Plastic. To był jacht, który pływając przez oceany, pobierał próbki z różnych akwenów, które pozwalają zidentyfikować, ile cząsteczek plastiku tam się znajduje. Szczególnie na Pacyfiku problem jest poważny. Wyspa śmieci na tym oceanie ma powierzchnię pięciokrotnie większą niż Polska – mówi Stanisław Dojs.

    Volvo łączy ideę oczyszczania wód z plastiku z żeglarstwem, ponieważ jest to wyjątkowo czysty sport. I takie podejście ma też promować gdyńska impreza. Dodatkowo – jak zapewnia Dojs – marka podjęła konkretne działania dotyczące plastiku także poza sferą żeglarstwa.

    – Od 2025 roku 1/4 wszystkich tworzyw sztucznych w nowo produkowanych samochodach będzie pochodziły z recyklingu. Usunęliśmy plastik z naszych biur i kantyn: kubeczki, butelki, sztućce. W samochodzie V90 Cross Country w edycji Volvo Ocean Race nawet dywaniki podłogowe zostały wykonane ze starych przerobionych sieci rybackich – podkreśla Stanisław Dojs. 

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Newseria na XVI Europejskim Kongresie Gospodarczym

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Finanse

    Zwolnienia lekarskie w prywatnej opiece medycznej są ponad dwa razy krótsze niż w publicznej. Oszczędności dla gospodarki to ok. 25 mld zł

    Stan zdrowia pracujących Polaków wpływa nie tylko na konkurencyjność firm i koszty ponoszone przez pracodawców, ale i na całą gospodarkę. Jednak zapewnienie dostępu do szybkiej i efektywnej opieki zdrowotnej może te koszty znacząco zmniejszyć. Podczas gdy średnia długość zwolnienia lekarskiego w publicznym systemie ochrony zdrowia wynosi 10 dni, w przypadku opieki prywatnej to już tylko 4,5 dnia – wynika z badania Medicover. Kilkukrotnie niższe są też koszty generowane przez poszczególne jednostki chorobowe, co pokazuje wyraźną przewagę prywatnej opieki. Zapewnienie dostępu do niej może ograniczyć ponoszone przez pracodawców koszty związane z prezenteizmem i absencjami chorobowymi w wysokości nawet 1,5 tys. zł na pracownika.

    Ochrona środowiska

    Trwają prace nad szczegółami ścisłej ochrony 20 proc. lasów. Prawie gotowy jest także projekt ws. kontroli społecznej nad lasami

    Postulat ochrony najcenniejszych lasów w Polsce znalazł się zarówno w „100 konkretach na pierwsze 100 dni rządów”, jak i w umowie koalicyjnej zawartej po wyborach 15 października 2023 roku. W wyznaczonym terminie nie udało się dotrzymać wyborczej obietnicy, ale prace nad nowymi regulacjami przyspieszają. Wśród priorytetów jest objęcie ochroną 20 proc. lasów najbardziej cennych przyrodniczo i ustanowienie kontroli społecznej nad lasami. Ministerstwo Klimatu i Środowiska konsultuje swoje pomysły z przedstawicielami różnych stron, m.in. z leśnikami, ekologami, branżą drzewną i samorządami.

    Motoryzacja

    Dwie duże marki chińskich samochodów w tym roku trafią do sprzedaży w Polsce. Są w stanie konkurować jakością z europejskimi producentami aut

    Według danych IBRM Samar w Polsce w pierwszych dwóch miesiącach 2024 roku zarejestrowano 533 auta chińskich producentów. Jednak niedługo mogą się one pojawiać na polskich drogach znacznie częściej, ponieważ swoją obecność na tutejszym rynku zapowiedziało już kilku kolejnych producentów z Państwa Środka. Chińskich samochodów, przede wszystkim elektryków, coraz więcej sprzedaje się również w Europie. Prognozy zakładają, że ich udział w europejskim rynku do 2025 roku ma zostać niemal podwojony. – Jakość produktów dostarczanych przez chińskich producentów jest dzisiaj zdecydowanie lepsza i dlatego one z powodzeniem konkurują z producentami europejskimi – mówi Wojciech Drzewiecki, prezes IBRM Samar.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.