Newsy

Wirtualna rzeczywistość na Finale Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Technologia pomoże szkolić z udzielania pierwszej pomocy

2021-01-29  |  06:00

Dzięki wirtualnej rzeczywistości będzie można przeszkolić z udzielania pierwszej pomocy osoby z dysfunkcjami słuchu, a także w różnym wieku i o różnym stopniu sprawności. Technologia zostanie wykorzystana do tego podczas najbliższego Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Tymczasem VR już dziś umożliwia przeszkolenie pracowników oddelegowanych do pracy w trudno dostępnych obiektach oraz przy niebezpiecznych pracach. Rynek VR w edukacji w najbliższych latach pomnoży przychody aż dwudziestokrotnie.

– Jesteśmy w stanie organizować indywidualne szkolenie dla różnego rodzaju uczestników 29. Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. W tym roku organizujemy warsztaty dla wolontariuszy i osób, które działają na rzecz fundacji, poprzez szkolenia VR związane z pierwszą pomocą i ratowaniem życia ludzkiego. Nasze oprogramowanie będzie służyć w kilku gminach i sztabach przy ochotniczych strażach pożarnych, czy też bezpośrednio w organizowanych sztabach na terenie Dolnego Śląska, województwa mazowieckiego i podkarpackiego. Będziemy edukować ludzi, jak ratować życie ludzkie. We Wrocławiu mamy superniespodziankę dla osób, które są osobami wyizolowanymi społecznie – będziemy prowadzili edukację wśród osób niesłyszących – podkreśla w rozmowie z agencją Newseria Innowacje Grzegorz Kobuszewski, prezes zarządu 4 Help VR.

Szkolenia będą prowadzone w formie transmisji online. Szkolone osoby otrzymają gogle wirtualnej rzeczywistości, dzięki którym będą mogły uczestniczyć w bardzo realistycznie odtworzonych sytuacjach związanych z koniecznością udzielenia pierwszej pomocy. Na ich rękach zostaną zamontowane czujniki, dzięki którym zanurzenie w wirtualną rzeczywistość będzie jeszcze głębsze, a ocena postępów nauki stanie się bardziej precyzyjna. Taka forma zajęć jest szczególnie cenna dla osób z niepełnosprawnościami.

– Wirtualna rzeczywistość sprowadza się do tego, że jesteśmy w stanie podłożyć również lektora języka migowego, który tłumaczy i prowadzi naszego szkolonego przez cały proces czynności ratunkowych. Wszystko prowadzone jest przez naszego wirtualnego trenera, który nazywa się Paramedicus, (łac. ratownik – przyp. red.). Jest to osoba o zdolnościach superbohaterskich, która prowadzi poprzez cały algorytm postępowania w czynnościach ratunkowych w scenariuszu resuscytacji krążeniowo-oddechowej. Możemy również nauczyć się elementów użycia automatycznego defibrylatora zewnętrznego, który coraz częściej pojawia się na ulicach polskich miast – wyjaśnia Grzegorz Kobuszewski.

Wirtualna rzeczywistość jest narzędziem coraz bardziej docenianym w branży szkoleniowej. Koncern naftowy BP z wykorzystaniem tej technologii przeprowadzi szkolenia między innymi dla personelu pływających magazynów. Firma szkoleniowa odtworzy w wirtualnej rzeczywistości prawdziwe pomieszczenia i przeszkoli pracowników w zakresie poruszania się po nich i stosowania obowiązujących procedur. Szkolenia w VR są rozwiązaniem nie tylko dla trudno dostępnych obiektów, lecz także do przeprowadzania symulacji potencjalnie niebezpiecznych zdarzeń. Będą z nich korzystać między innymi strażacy z australijskiej Wiktorii.

Technologia, z jakiej korzysta 4 Help VR, łączy w sobie bardzo wysokie zaawansowanie techniczne oraz intuicyjną obsługę. Dzięki temu sprawdza się w szkoleniu nie tylko osób w różnym wieku, ale także z dysfunkcjami.

– Nasze rozwiązanie spokojnie używane jest przez dzieci w wieku czterech lat, które nie potrafią czytać ani pisać, ale za to świetnie radzą sobie z naszym oprogramowaniem dzięki prezentacjom, które są prowadzone przez naszego wirtualnego trenera, oraz poleceniom lektorskim. Najstarsza osoba korzystająca z naszego oprogramowania miała ponad 85 lat. Również w świetny sposób radziła sobie z czynnościami ratunkowymi, uzyskując zadowalający wynik skuteczności prowadzonej resuscytacji – zapewnia prezes 4 Help VR.

Analitycy Fortune Business Insights zakładają, że rynek wirtualnej rzeczywistości w edukacji do 2026 roku wypracuje roczny przychód sięgający 13 mld dol. Średnioroczne tempo wzrostu utrzyma się na poziomie niemal 43 proc.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Venture Cafe Warsaw

IT i technologie

Nowy ośrodek w Krakowie będzie wspierać innowacje dla NATO. Połączy start-upy i naukowców z sektorem obronności

Połączenie najzdolniejszych naukowców oraz technologicznych start-upów z firmami z sektora obronnego i wojskowego – to główny cel akceleratora, który powstaje w Krakowie. Będzie on należał do natowskiej sieci DIANA, która z założenia ma służyć rozwojowi technologii służących zarówno w obronności, jak i na rynku cywilnym w krajach sojuszniczych NATO. Eksperci liczą na rozwiązania wykorzystujące m.in. sztuczną inteligencję, drony czy technologie kwantowe. Dla sektora to szansa na pozyskanie innowacji na skalę światową, a dla start-upów szansa na wyjście na zagraniczne rynki i pozyskanie środków na globalny rozwój.

Farmacja

Sztuczna inteligencja pomaga odkrywać nowe leki. Skraca czas i obniża koszty badań klinicznych

Statystycznie tylko jedna na 10 tys. cząsteczek testowanych w laboratoriach firm farmaceutycznych pomyślnie przechodzi wszystkie fazy badań. Jednak zanim stanie się lekiem rynkowym, upływa średnio 12–13 lat. Cały ten proces jest nie tylko czasochłonny, ale i bardzo kosztowny – według EFPIA przeciętne koszty opracowania nowego leku sięgają obecnie prawie 2 mld euro. Wykorzystanie sztucznej inteligencji pozwala jednak obniżyć te koszty i skrócić cały proces. – Dzięki AI preselekcja samych cząsteczek, które wchodzą do badań klinicznych, jest o wiele szybsza, co zaoszczędza nam czas. W efekcie pacjenci krócej czekają na nowe rozwiązania terapeutyczne – mówi Łukasz Hak z firmy Johnson & Johnson Innovative Medicine, która wykorzystuje AI w celu usprawnienia badań klinicznych i opracowywania nowych, przełomowych terapii m.in. w chorobach rzadkich.

Edukacja

Skutki zbyt długich sesji gier wideo mogą być bolesne. Naukowcy rekomendują, aby nie przekraczać 3 godz. dziennie [DEPESZA]

Zmęczenie oczu, ból głowy, pleców, dłoni i nadgarstka to dolegliwości najczęściej zgłaszane przez osoby regularnie grające w gry komputerowe. Na podstawie ankiety przeprowadzonej na grupie niemal tysiąca dorosłych osób amerykańscy naukowcy ustalili, że regularne sesje gier trwające co najmniej 3 godz. najbardziej przyczyniają się do powstania takich dolegliwości. Co ciekawe, u osób będących lub planujących zostać e-sportowcami natężenie dolegliwości nie rośnie gwałtownie, jak należałoby przypuszczać. Może to mieć związek z bardziej świadomym doborem sprzętu i lepszym zrozumieniem znaczenia ergonomii.

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.