Newsy

Wraz z rozwojem pracy zdalnej pojawiły się nowe zagrożenia dla pracowników. Firmy zmieniają swoje programy benefitów

2020-11-10  |  06:15

Praca w fotelu, łóżku czy przy kuchennym blacie, jedzenie posiłków przy komputerze – to częste realia pracy zdalnej, które mogą mieć negatywny wpływ na zdrowie pracowników. Dodatkowo stały dostęp do lodówki powoduje, że częściej podjadamy, co w połączeniu z mniejszą ilością ruchu w ciągu dnia także może powodować problemy zdrowotne. Praca zdalna oznacza także wyzwania dla kondycji psychicznej – poczucie osamotnienia, brak kontaktu z innymi ludźmi czy frustracja wynikająca z trudności w łączeniu obowiązków zawodowych i opieki nad dziećmi. To wszystko sprawia, że pracodawcy zmieniają swoje programy benefitów, przede wszystkim te nakierowane na wellbeing pracowników.

– Przed pandemią koronawirusa praca zdalna była marzeniem większości Polaków. Wiele osób podczas rozmowy rekrutacyjnej pytało o możliwość wykonywania pracy w pełnej koncentracji w domu. Teraz praca zdalna jest dostępna w znacznie szerszym zakresie i ma to swoje dobre i złe strony – mówi agencji Newseria Biznes Joanna Kotzian, strateg wellbeingu w firmach, współzałożycielka Well.hr.

Z badania przeprowadzonego przez MC2 Innovations, Hays Poland i Uniwersytet SWPS wynika, że większość pracowników pozytywnie ocenia okres pracy zdalnej i swoją efektywność. Jako największe wyzwanie wskazali zaburzoną równowagę pomiędzy życiem prywatnym i zawodowym (43 proc.) oraz brak bezpośredniego kontaktu ze współpracownikami (37 proc.). Na liście wyzwań pojawiły się także samotność/poczucie izolacji (25 proc.) oraz brak wyznaczonego miejsca do pracy (17 proc.). Te nowe problemy, jakie pojawiły się w związku z upowszechnieniem na masową skalę pracy zdalnej, nie pozostają bez wpływu na zdrowie pracowników.

– Pierwsza kwestia to samo środowisko pracy, które nie jest takie jak to oferowane w biurach, czyli nie mamy biurka czy krzesła spełniającego wszystkie zasady ergonomii. Najczęściej pracujemy w fotelach, czasem w łóżkach, w kuchni pomiędzy talerzami czy garnkami, jednocześnie przyrządzając obiad. Te  wszystkie ograniczenia dotyczące środowiska pracy przekładają się na nasz dobrostan fizyczny – podkreśla Joanna Kotzian.

Badania przeprowadzone w Finlandii pokazały, że połowa telepracowników nie miała w domu ani krzesła biurowego, ani biurka, natomiast 53 proc. cierpiało z powodu bólu barków, 46 proc. zgłaszało bóle szyi, a 1/3 bóle pleców. Telepracownicy skarżyli się także na bóle w nadgarstkach i palcach, bóle głowy, zmęczenie, znużenie i zaburzenia snu.

Jak wynika z raportu „Na zdrowie! Jak dbać o kondycję zdrowotną pracowników” stworzonego przez Well.hr i PwC, również dostępność domowej lodówki sprawia, że często podjadają oni między posiłkami, a ich aktywność fizyczna w ciągu dnia pracy jest mniejsza niż osób pracujących w firmowym biurze, ponieważ rzadziej wstają od biurka, nie muszą dojść na przystanek czy na parking ani nawet zejść po schodach. W dłuższej perspektywie grozi to otyłością.

– Druga kwestia to dobrostan psychiczny pracownika wynikający z tego, że pracujemy w izolacji domowej, co ma wpływ na nasze samopoczucie. Wtedy tym bardziej dopadają nas różne lęki. Nie mamy możliwości uzyskania natychmiastowego wsparcia w obowiązkach od kolegi przy biurku czy możliwości wyjścia na lunch, zazwyczaj jemy go po prostu przy biurku czy w miejscu, w którym pracujemy – zauważa współzałożycielka Well.hr.

Pracownicy zdalni mogą również doświadczać problemów związanych z brakiem kontaktów międzyludzkich i samotnością, co w dłuższej perspektywie prowadzi do stanów lękowych czy depresji. Kolejną uciążliwością jest praca w obecności dzieci i próba pogodzenia obowiązków zawodowych z opieką nad nimi i pomocą im w nauce zdalnej.

– Mniejsze dzieci potrzebują opieki i nie jesteśmy w stanie wytłumaczyć im, że teraz mama i tata pracują. Jest to bardzo frustrujące, co przekłada się na samopoczucie pracowników i sprawia, że nie czują się ani dobrymi pracownikami, ani dobrymi rodzicami – zwraca uwagę Joanna Kotzian.

Powyższe wyzwania sprawiają, że firmy zmieniają swoje świadczenia dla zatrudnionych. Uwzględniają w nich warunki pracy zdalnej i zmieniające się w związku z nią potrzeby personelu. Wciąż na szczycie listy benefitów pozostaje opieka zdrowotna, teraz coraz częściej w postaci dostępu do tele- czy wideokonsultacji ze specjalistami czy możliwości zdalnego monitorowania stanu zdrowia przez odpowiednie urządzenia i aplikacje. W miejsce dotąd bardzo popularnych kart umożliwiających korzystanie z siłowni i klubów fitness teraz pojawiają się oferty ćwiczeń online, a bilety do teatrów i kin zostały zastąpione przez dostęp do rozrywki w sieci.

– Pracodawcy starają się, by środowisko pracy było mniej stresujące, dostarczają pracownikom podpowiedzi, jak radzić sobie w realizacji coraz trudniejszych zadań pod coraz większą presją czasu – mówi współzałożycielka Well.hr. – Jedną z korzyści pandemii jest docenienie kwestii związanych ze zdrowiem psychicznym. Jeszcze dwa lata temu to był temat kompletnie w Polsce nieporuszany. Tymczasem w Wielkiej Brytanii mamy w rządzie ministra ds. samotności, a temat wellbeingu psychicznego jest tam w firmach absolutnym priorytetem.

Jej zdaniem wsparcie psychologiczne nagle stało się hitem wellbeingu. Spotkania z psychologami i psychoterapeutami odbywają się online na chacie albo w formie telekonsultacji. Mogą z nich korzystać zarówno pracownicy, jak i ich rodziny. Jak podkreśla ekspertka, w przyszłości wellbeing psychiczny pracowników będzie zyskiwał na znaczeniu, m.in. dlatego że praca zdalna może stać się standardem.

– Kiedy wrócimy już do normalnego trybu pracy, okaże się, że model pracy zdalnej wdrożyły firmy, które wcześniej nie odważyły się tego zrobić przez wiele lat, również instytucje publiczne, organizacje, w których wcześniej wydawało się to absolutnie niemożliwe. W przyszłości może się okazać, że właśnie praca zdalna jest rozwiązaniem tańszym dla wielu pracodawców, bo nie trzeba wynajmować biur o tak dużej powierzchni, ale też rozwiązaniem przyjaznym dla pracowników, jeśli stanie się ich wyborem, a nie koniecznością – przewiduje Joanna Kotzian.

To jednak wcale nie oznacza, że pracodawcy zapomnieli o pracownikach pracujących stacjonarnie w biurach czy fabrykach. Okres pandemii i lockdownu jest szczególnie trudny dla osób, które nie mają możliwości przejścia na tryb zdalny, bo w wielu z nich potęguje się obawa o zakażenie siebie lub bliskich.

– Lęki związane z pandemią, opieką nad dziećmi mają też pracownicy na produkcji czy w sieciach handlowych. Oni także muszą sobie poradzić z obecną sytuacją. Firmy wdrożyły specjalne zasady bezpieczeństwa, część z nich wprowadziła dodatki dla osób, które nie mogą pracować zdalnie. Niektóre sieci handlowe zwalniały ze świadczenia pracy kobiety w ciąży albo pracowników starszych, żeby nie narażać ich na niebezpieczeństwo zakażenia. To również były działania bardzo wartościowe z punktu widzenia wellbeingu i świadczące o tym, że pracodawca myśli o pracownikach – podsumowuje ekspertka Well.hr.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Kongres MOVE

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Infrastruktura

Sektor ochrony zdrowia odpowiada za większe emisje CO2 niż lotnictwo. Zielone zmiany wymagają drastycznego przyspieszenia

Sektor ochrony zdrowia ponosi znaczące konsekwencje wynikające z rosnącej liczby ekstremalnych zjawisk klimatycznych, ale też poważnego zanieczyszczenia powietrza, a koszty z tym związane będą rosły. Z drugiej strony sam sektor też się przyczynia do zmian klimatycznych – odpowiada za 4 proc. emisji CO2, czym wyprzedza takie branże jak żegluga czy lotnictwo. O potrzebie przyspieszenia zielonych zmian w ochronie zdrowia coraz więcej się mówi, ale to wymaga konkretnych działań. Temu ma służyć powołana właśnie do życia Zielona Koalicja dla Zdrowia, w której uczestniczy prawie 30 podmiotów i której patronuje m.in. Narodowy Fundusz Zdrowia.

Ochrona środowiska

Nowa kadencja samorządów pod znakiem działań energetycznych i klimatycznych. 15 mld euro z UE może przyspieszyć zmiany w tym zakresie

Do wyborów samorządowych pozostał nieco ponad tydzień. Jak pokazuje nowy raport Fundacji Instytut na rzecz Ekorozwoju, na samorządowców nadchodzącej kadencji będzie czekać wiele wyzwań związanych z energetyką i polityką klimatyczną, które wynikają zarówno z regulacji UE, jak i oczekiwań społecznych. Jednak w praktyce możliwości aktywnego działania samorządów w tym obszarze są tak szerokie, jak umożliwiają im to regulacje prawne. – Tutaj pewnych rozwiązań po prostu nie ma albo są w dość dokuczliwy sposób szczegółowe i stwarzają samorządom duże trudności. Dlatego potrzebna jest interwencja rządu, żeby umożliwić samorządom aktywne działania – ocenia dr Wojciech Szymalski, prezes Fundacji Instytut na rzecz Ekorozwoju.

Prawo

Postęp technologiczny rewolucjonizuje pracę specjalistów ds. finansów. Stają się strategicznymi doradcami biznesu

Częste zmiany regulacyjne i postęp technologiczny wymuszają na specjalistach ds. finansów ciągłe nabywanie nowych kompetencji, doszkalanie i uaktualnianie swojej wiedzy. Ci, którzy potrafią się dostosować do szybkich zmian i wesprzeć swoimi umiejętnościami rozwój biznesu, mogą jednak liczyć na większe możliwości rozwoju kariery. – Finanse operują w świecie, który coraz szybciej się zmienia. To powoduje, że w przyszłości ludzie z obszaru finansów będą musieli poświęcać dużo więcej energii na to, żeby dotrzymać tempa – mówi Kuba Neneman, head of finance.ai, commercial data science manager w Shellu.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.