Newsy

Słodkie i słone przekąski mają lepszy skład. Nowe przepisy ograniczają dopuszczalną ilość niezdrowych tłuszczów trans

2021-04-21  |  06:15
Mówi:dr Agnieszka Szymecka-Wesołowska
Funkcja:prawniczka, specjalistka ds. prawa żywnościowego
Firma:Centrum Prawa Żywnościowego A. Szymecka-Wesołowska, D. Szostek sp.j.
  • MP4
  • Od kwietnia obowiązuje zakaz wprowadzania do obrotu produktów z wysoką zawartością tłuszczów trans, czyli izomerów trans kwasów tłuszczowych. Składnik ten – mogący prowadzić np. do chorób serca – znajduje się m.in. w ciastkach, słonych przekąskach czy margarynach i zdaniem WHO przyczynia się do przedwczesnej śmierci nawet 500 tys. osób rocznie. Zakaz dotyczy produktów przeznaczonych dla konsumenta finalnego, czy to w handlu detalicznym, czy w gastronomii. Próg tej wysokiej zawartości został określony na maksymalnie 2 proc. wszystkich tłuszczów obecnych w produkcie. To oznacza, że produkty z wyższą zawartością musiały zniknąć ze sklepów lub też ich skład został zmieniony na zdrowszy.

    – Nowa regulacja przewiduje dwa obowiązki dla przedsiębiorstw spożywczych – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes dr Agnieszka Szymecka-Wesołowska, prawniczka, specjalistka ds. prawa żywnościowego Centrum Prawa Żywnościowego. – Do obrotu nie mogą być wprowadzane produkty przeznaczone dla konsumenta finalnego, które mają przekroczony próg 2 gramów na 100 gramów izomerów trans kwasów tłuszczowych. Drugi obowiązek, który wynika z nowej regulacji, to jest obowiązek informacyjny. 

    Oznacza to, że w przypadku gdy dany produkt, półprodukt lub surowiec nie trafia do konsumenta poprzez handel czy gastronomię, tylko dostarczany jest innemu producentowi do dalszego przetwarzania, to może zawierać większą niż wyznaczona rozporządzeniem ilość tłuszczów trans, jednak producent końcowy musi zostać dokładnie poinformowany o tej zawartości, tak by sam ustawił swój proces wytwarzania i skład produktu finalnego zgodnie z przepisami.

    Ograniczenie dotyczy wszystkich produktów, w których tego rodzaju tłuszcze występują, czyli wysoko przetworzonych ciastek, frytek, tłuszczów do smażenia, popcornu czy różnego rodzaju dań gotowych – wskazuje dr Agnieszka Szymecka-Wesołowska. – Tłuszcze trans powstają w wyniku częściowego uwodorniania lub utwardzenia płynnych olejów roślinnych w sytuacji, w których producent dla swoich celów technologicznych chce zmienić ich konsystencję, chce sprawić, by były bardziej produktami stałymi, półstałymi, tak jak w przypadku chociażby margaryn.

    Rozporządzenie dotyczy tłuszczów trans zawartych wyłącznie w produktach pochodzenia roślinnego. W naturalny sposób występują one także w nabiale czy mięsie, ale produkty odzwierzęce nie są objęte tymi przepisami.

    – Rozporządzenie, które wprowadza te nowe regulacje, zostało przyjęte jeszcze w 2019 roku, więc producenci mieli bardzo dużo czasu, żeby dostosować swoje produkty pod tym kątem – podkreśla ekspertka Centrum Prawa Żywnościowego.

    Celem przepisów jest dbałość o zdrowie konsumentów, ponieważ zgodnie z licznymi badaniami i doniesieniami naukowymi tłuszcze trans mają bardzo niekorzystny wpływ na układ krwionośny, przyczyniając się do rozwoju miażdżycy, podnoszą poziom „złego” cholesterolu we krwi i obniżają „dobrego”. Negatywnie wpływają także na układ oddechowy czy rozrodczy. Sprzyjają także alergiom, cukrzycy czy depresji. Światowa Organizacja Zdrowia zaleca, by wraz z pożywieniem czerpać nie więcej niż 1 proc. energii z tłuszczów trans, a najlepiej wyeliminować je z diety w ogóle. Według Europejskiej Agencji Bezpieczeństwa Żywności ryzyko śmierci z powodu chorób serca przy przyjmowaniu więcej niż 2 proc. energii dziennie z tłuszczów trans rośnie o 20–32 proc. Przekłada się to na wielomiliardowe koszty przeznaczane na leczenie.

     Do tej pory przepisy w zakresie znakowania środków spożywczych przewidywały, że producent powinien informować konsumenta o tym, że w produkcie zostały użyte takie uwodornione tłuszcze czy oleje roślinne – mówi dr Agnieszka Szymecka-Wesołowska. – Natomiast zgodnie z nową regulacją komisja uznała, że jest to niewystarczające, ponieważ przeciętny konsument niekoniecznie musi sobie zdawać sprawę, co to jest tłuszcz trans albo jaki ma wpływ na zdrowie. Stąd teraz ciężar został przeniesiony na producentów, którzy muszą zadbać o to, żeby ilość izomerów tłuszczów trans nie była w produkcie zbyt wysoka.

    Celem WHO jest wyeliminowanie z produktów żywnościowych wytwarzanych przemysłowo tłuszczów trans do 2023 roku. Zdaniem agencji przyczyniają się one do ok. 500 tys. przedwczesnych zgonów rocznie z powodu chorób serca.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Farmacja

    Sztuczna inteligencja pomaga odkrywać nowe leki. Skraca czas i obniża koszty badań klinicznych

    Statystycznie tylko jedna na 10 tys. cząsteczek testowanych w laboratoriach firm farmaceutycznych pomyślnie przechodzi wszystkie fazy badań. Jednak zanim stanie się lekiem rynkowym, upływa średnio 12–13 lat. Cały ten proces jest nie tylko czasochłonny, ale i bardzo kosztowny – według EFPIA przeciętne koszty opracowania nowego leku sięgają obecnie prawie 2 mld euro. Wykorzystanie sztucznej inteligencji pozwala jednak obniżyć te koszty i skrócić cały proces. – Dzięki AI preselekcja samych cząsteczek, które wchodzą do badań klinicznych, jest o wiele szybsza, co zaoszczędza nam czas. W efekcie pacjenci krócej czekają na nowe rozwiązania terapeutyczne – mówi Łukasz Hak z firmy Johnson & Johnson Innovative Medicine, która wykorzystuje AI w celu usprawnienia badań klinicznych i opracowywania nowych, przełomowych terapii m.in. w chorobach rzadkich.

    Zagranica

    Chiny przygotowują się do ewentualnej eskalacji konfliktu z USA. Mocno inwestują w swoją niezależność energetyczną i technologiczną

    Najnowsze dane gospodarcze z Państwa Środka okazały się lepsze od prognoz. Choć część analityków spodziewa się powrotu optymizmu i poprawy nastrojów, to jednak w długim terminie chińska gospodarka mierzy się z kryzysem demograficznym i załamaniem w sektorze nieruchomości. Władze Chin zresztą już przedefiniowały swoje priorytety i teraz bardziej skupiają się na bezpieczeństwie ekonomicznym, a nie na samym wzroście gospodarczym. – Chiny szykują się na eskalację konfliktu z USA i pod tym kątem należy obserwować chińską gospodarkę – zauważa Maciej Kalwasiński z Ośrodka Studiów Wschodnich. Jak wskazuje, Chiny mocno inwestują w rozwój swojego przemysłu i niezależność energetyczną, chcąc zmniejszyć uzależnienie od zagranicy.

    Infrastruktura

    Inwestycje w przydomowe elektrownie wiatrowe w Polsce mogą się okazać nieopłacalne. Eksperci ostrzegają przed wysokimi kosztami produkcji energii

    Małe przydomowe elektrownie wiatrowe mogą być drogą pułapką – ostrzega Fundacja Instrat. Jej zdaniem koszt wytworzenia prądu z takich instalacji może być kilkukrotnie wyższy od tego z sieci. Tymczasem rząd proponuje program wsparcia dla przydomowych instalacji tego typu wart 400 mln zł. Zdaniem ekspertów warto się zastanowić nad jego rewizją i zmniejszeniem jego skali.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.