Newsy

Sztuczna inteligencja skróci czas wykonania rezonansu magnetycznego 10-krotnie. Wygenerowany przez nią obraz diagnostyczny jest identyczny jak otrzymany starym sposobem [DEPESZA]

2020-08-25  |  06:00
Wszystkie newsy

Wykorzystanie sztucznej inteligencji do wykonywania badania rezonansem magnetycznym pozwala na otrzymanie obrazu diagnostycznego aż dziesięciokrotnie szybciej, niż ma to miejsce w tradycyjnych aparatach. Jak wynika z badań naukowych, taka forma otrzymania wyników pozwala na stwierdzenie takich samych nieprawidłowości i postawienie identycznej diagnozy, jak ma to miejsce w tradycyjnym MRI. Technologia została już przetestowana w ortopedii. Kolejnym krokiem będzie wykorzystanie jej w diagnostyce neurologicznej.

– Nasze badanie dotyczące fastMRI jest ważnym krokiem w kierunku akceptacji klinicznej i wykorzystania skanów MRI wykonywanych dzięki sztucznej inteligencji, ponieważ po raz pierwszy pokazuje, że obrazy generowane przez SI są zasadniczo nie do odróżnienia od standardowych badań klinicznych MRI i są wymienne pod względem dokładności diagnostycznej – podkreśla dr n. med. Michael P. Recht, profesor radiologii Louis Marx na Wydziale Radiologii Uniwersytetu Nowojorskiego Langone.

FastMRI jest oparta na sieci neuronowej, która analizuje największy na świecie otwarty zbiór danych o rezonansach magnetycznych kolana. Na podstawie tych danych algorytm sztucznej inteligencji był w stanie wygenerować skan MRI o dokładności odpowiadającej temu, który wykonywany jest standardowo, jednak w aż dziesięciokrotnie szybszym tempie. Standardowo badanie rezonansem trwa od 10 minut do nawet 1,5 godziny.

Następnie badania obrazowe otrzymane u 108 pacjentów przez fastMRI i tradycyjny rezonans zostały przeanalizowane przez specjalistów w dziedzinie radiologii. Z badania opublikowanego w „American Journal of Roentgenology” wynika, że na podstawie obu obrazów wykryto te same nieprawidłowości i postawiono dokładnie takie same diagnozy.

– Nasze wyniki oznaczają zmianę paradygmatu, w jaki sposób możemy poprawić doświadczenia pacjentów i tworzyć obrazy za pomocą rezonansu magnetycznego – przekonuje dr Michael P. Recht.

Szybki rezonans magnetyczny może sprawdzić się zarówno w diagnozowaniu w ortopedii, jak i innych gałęziach medycyny – między innymi w neurologii. Badacze postanowili udostępnić projekt fastMRI w formule open source.

– Zachęcamy do korzystania z danych fastMRI i otwartego kodu źródłowego w celu rozwijania naszych badań – wskazuje dr n. med. Daniel K. Sodickson, dyrektor Centrum Innowacji i Badań Zaawansowanego Obrazowania na Uniwersytecie Langone.

Sztuczna inteligencja jest coraz chętniej wykorzystywana do usprawnienia zarówno wykonywania, jak i analizy innych rodzajów badań obrazowych. Firma ContextVision oferuje już oparte na SI wzmocnienie obrazu dla radiografii. Atumira jest narzędziem pozwalającym poprawić zarówno obraz uzyskiwany w badaniu przeprowadzanym statycznie, jak i dynamicznie. Może być ono wykorzystywane zarówno do zwykłych zdjęć rentgenowskich, jak i najbardziej zaawansowanych aparatów angiograficznych, a także w diagnostyce wykonywanej na potrzeby medycyny weterynaryjnej.

W lutym amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków (FDA) zezwoliła na wprowadzenie na rynek pierwszego oprogramowania do przeprowadzania USG serca opartego na sztucznej inteligencji. Caption Guidance jest przeznaczone do stosowania w badaniu ultrasonograficznym serca, znanym jako dwuwymiarowa echokardiografia przezklatkowa. Jest to badanie przydatne zwłaszcza w uzyskiwaniu standardowych widoków serca pod różnymi kątami. Uzyskanie takiego obrazu pozwala na znaczne usprawnienie diagnostyki kardiologicznej.

– Będziemy nadal przesuwać granice obrazowania medycznego, wykorzystując sztuczną inteligencję nie tylko do powielania zadań wykonywanych przez ludzi, lecz także do generowania zupełnie nowych możliwości, które poprawiają opiekę nad pacjentami – zapowiada dr Daniel K. Sodickson.

Według analityków z Mordor Intelligence rynek sztucznej inteligencji w medycynie był w 2019 roku wyceniany na kwotę ponad 3 mld dol. Do 2025 roku ma ona wzrosnąć niemal do 24 mld dol. Średnioroczne tempo wzrostu utrzyma się na poziomie przekraczającym 40 proc.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Newseria na XVI Europejskim Kongresie Gospodarczym

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Venture Cafe Warsaw

Finanse

Zwolnienia lekarskie w prywatnej opiece medycznej są ponad dwa razy krótsze niż w publicznej. Oszczędności dla gospodarki to ok. 25 mld zł

Stan zdrowia pracujących Polaków wpływa nie tylko na konkurencyjność firm i koszty ponoszone przez pracodawców, ale i na całą gospodarkę. Jednak zapewnienie dostępu do szybkiej i efektywnej opieki zdrowotnej może te koszty znacząco zmniejszyć. Podczas gdy średnia długość zwolnienia lekarskiego w publicznym systemie ochrony zdrowia wynosi 10 dni, w przypadku opieki prywatnej to już tylko 4,5 dnia – wynika z badania Medicover. Kilkukrotnie niższe są też koszty generowane przez poszczególne jednostki chorobowe, co pokazuje wyraźną przewagę prywatnej opieki. Zapewnienie dostępu do niej może ograniczyć ponoszone przez pracodawców koszty związane z prezenteizmem i absencjami chorobowymi w wysokości nawet 1,5 tys. zł na pracownika.

Motoryzacja

Dwie duże marki chińskich samochodów w tym roku trafią do sprzedaży w Polsce. Są w stanie konkurować jakością z europejskimi producentami aut

Według danych IBRM Samar w Polsce w pierwszych dwóch miesiącach 2024 roku zarejestrowano 533 auta chińskich producentów. Jednak niedługo mogą się one pojawiać na polskich drogach znacznie częściej, ponieważ swoją obecność na tutejszym rynku zapowiedziało już kilku kolejnych producentów z Państwa Środka. Chińskich samochodów, przede wszystkim elektryków, coraz więcej sprzedaje się również w Europie. Prognozy zakładają, że ich udział w europejskim rynku do 2025 roku ma zostać niemal podwojony. – Jakość produktów dostarczanych przez chińskich producentów jest dzisiaj zdecydowanie lepsza i dlatego one z powodzeniem konkurują z producentami europejskimi – mówi Wojciech Drzewiecki, prezes IBRM Samar.

Ochrona środowiska

Temperatury w Europie rosną dwukrotnie szybciej niż globalnie. Za tym idą rekordowe zjawiska klimatyczne

Marzec 2024 roku był 10. miesiącem z rzędu, który pobił rekord temperatur w historii globalnych pomiarów dla danego miesiąca roku – wskazują dane Copernicus Climate Change Service (C3S). Średnia temperatura wyniosła 14,14 st. C, czyli o 0,73 st. C więcej niż średnia dla marca z lat 1991–2020. Marzec był też o 1,68 st. cieplejszy niż w okresie przedindustrialnym, do którego odnoszą się globalne cele zawarte w porozumieniu paryskim. Kolejny miesiąc z rekordem ciepła oznacza nasilone zjawiska klimatyczne, również te ekstremalne. 2023 rok był w Europie okresem rekordów w tym zakresie, m.in. największych pożarów, powodzi czy fal upałów – wynika z raportu C3S i Światowej Organizacji Meteorologicznej.

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.